Weekendowy Zestaw Gier i Aplikacji: Rival Knights, Inapp Translator i Smart Launcher 2
W tym wydaniu WZGiA znajdziecie m.in. poręczny translator, drugą odsłonę popularnego Smart Launchera i kilka wciągających gier.
08.06.2014 | aktual.: 08.06.2014 16:05
Personalizacja
Animowana tapeta (Little Sparrow)
Na wstępie zaznaczę, że jest to tapeta skierowana raczej głównie do kobiet, więc panowie niezainteresowani zdobieniem pulpitu przez cukierkowe animacje mogą w tym miejscu zakończyć czytanie i przejść do kolejnej aplikacji.
Za źródło inspiracji przy tworzeniu tej tapety twórcom posłużyło zapewne Tamagotchi, czyli popularna w latach 90. elektroniczna zabawka służąca do opiekowania się wirtualnym zwierzakiem. Po zainstalowaniu tej apki, na naszym pulpicie zamieszka Chu, czyli włochaty troll reagujący na wykonywane przez nas czynności. Podczas przewijania pulpitów jego wzrok będzie śledził nasz palec, a gdy potrząśniemy telefonem, Chu zacznie się kołysać. Reaguje on także na głaskanie.
W ustawieniach możemy m.in. wybrać alternatywne nakrycie głowy, okulary, tło, a także zdecydować, jakie nastroje ma miewać nasz stworek i czy ma wydawać dźwięki. Część dodatkowych opcji zostanie odblokowana dopiero wtedy, gdy zagramy w grę Chu Jump, ale o dziwo ani w tapecie, ani w grze nie uświadczymy mikropłatności.
Fluffy Chu Live Wallpaper
Plusy:
- niezłe wykonanie
Launcher (SickSky Launcher)
Druga odsłona popularnego, cechującego się minimalistycznym wyglądem i lekkością launchera.
Budowa tej aplikacji wyróżnia się na tle konkurencji tym, że zbudowany z kilku ekranów pulpit główny został zastąpiony przez pojedynczy panel z zegarem i skrótami do najczęściej używanych aplikacji (domyślnie aparat, klient SMS, dialer, galeria zdjęć, odtwarzacz muzyczny i przeglądarka internetowa).
Siatka aplikacji wysuwana jest z boku i zawiera apki posegregowane według kategorii (komunikacja, internet, gry, media, narzędzia i ustawienia). Automatyczna segregacja działa niestety tak sobie, bo w moim przypadku w komunikacji wylądował jedynie dialer i klient SMS, a internetowe komunikatory (Facebook Messenger, Hangouts itp.) zostały przypisane do kategorii Internet, w której skądinąd wylądowało większość moich apek. W zasadzie w 100% prawidłowo przypisane zostały jedynie gry. Na szczęście ręczna segregacja jest dość wygodna.
Jeśli chodzi o stronę wizualną, to Smart Launcher 2 bez wątpienia może się podobać. Użytkownik ma ponadto możliwość dostosowania niemal wszystkich elementów interfejsu do własnych upodobań oraz dostęp do wielu motywów graficznych.
W aplikację wbudowany został nawet ekran blokady, który jest spójny wizualnie z samym launcherem.
Program dostępny jest w dwóch wersjach: darmowej oraz płatnej. Druga została wzbogacona o m.in. o więcej narzędzi personalizacyjnych oraz dodatkowy panel z widgetami (wersja darmowa nie obsługuje widgetów).
Smart Launcher 2 - Official Video
Plusy:
- niezły wygląd
- funkcjonalność
- sporo dostępnych motywów graficznych
- pełne spolszczenie
Minusy:
- nie najlepiej działające automatyczne segregowanie zainstalowanych aplikacji według kategorii
- brak obsługi widgetów w darmowej wersji aplikacji
Wersja darmowa lub płatna (11,99 zł)
Aplikacje użytkowe
Aplikacja użytkowa (Słownik angielsko - polski)
W Sklepie Play nie brakuje wirtualnych tłumaczy, a najpopularniejszym jest oczywiście Google Translator. Tłumaczenie treści z innych aplikacji (np. przeglądarka internetowa) jest jednak w jego przypadku średnio wygodne, bo wiąże się z koniecznością kopiowania tekstu i przełączania się między aplikacjami. Sprawę znacznie ułatwia Inapp Translator.
Po uruchomieniu tej apki na ekranie pojawi się pływający dymek z tłumaczem. Teraz wystarczy tylko zaznaczyć i skopiować interesujący nasz tekst, a po tapnięciu w dymek ujrzymy gotowe tłumaczenie. Aplikacja sama rozpozna język tekstu źródłowego.
Inapp Translator wyciąga tekst ze schowka, więc możemy tłumaczyć treści pochodzące z dowolnej aplikacji, która pozwala na kopiowanie tekstu.
A co z jakością samych tłumaczeń? Z tym bywa różnie. Warto zaznaczyć, że program wykorzystuje opracowany przez Microsoft silnik Bing Translator. Dlaczego nie postawiono na rozwiązanie Google'a? Twórcy informują, że wyszukiwarkowy gigant udostępnia swój silnik zewnętrznym deweloperom odpłatnie, a zależało im na tym, by Inapp Translator był dostępny za darmo. Niemniej wsparcie dla Google Translatora ma się pojawić w jednej z nadchodzących aktualizacji.
Plusy:
- ułatwia tłumaczenie tekstu
Narzędzie do tworzenia animacji (Motiongraph)
SKIT! to zintegrowana z serwisem społecznościowym aplikacja mobilna, który służy do tworzenia prostych 20-sekundowych animacji oraz przeglądania, oceniania i komentowania animacji stworzonych przez innych użytkowników.
Aplikacja daje nam dostęp do niezliczonej ilości postaci, teł i efektów. Możemy również posłużyć się zdjęciami wykonanymi przez siebie i np. wstawić do kadru własny pokój lub siebie samego.
Podczas nagrywania sekwencji po prostu przeciągamy palec po widocznych na ekranie obiektach. W trakcie 20 sekund możemy również dograć własną ścieżkę dźwiękową.
Gotową animację możemy udostępnić na serwisach społecznościowych (także na YouTubie) lub wysłać komuś prywatnym linkiem. Może być to zatem niezły sposób np. na złożenie komuś pomysłowych życzeń.
Niestety na chwilę obecną społecznościowy aspekt tej usługi kuleje, bo korzysta z niej niewielu użytkowników. Nawet animacje znajdujące się na samym szczycie najpopularniejszych mają raptem po kilkaset wyświetleń. Z drugiej zaś strony wybić się jest dzięki temu relatywnie łatwo, a kto wie, może któregoś dnia na SKIT! będą zaglądać miliony.
SKIT! - Fun Video Messages
Plusy:
- banalna obsługa
- fajny pomysł na serwis społecznościowy
Minusy:
- niewielu aktywnych użytkowników
Gry
Zręcznościówka (Blood and Glory: Legend)
Najnowsza gra Gameloftu, w której jako średniowieczny rycerz w lśniącej zbroi będziemy toczyć pojedynki z innymi wojownikami.
Tytuł ten wyróżnia się przede wszystkim rewelacyjną oprawą wizualną, która w połączeniu z nie najlepszą optymalizacją przekłada się niestety na dość wysokie wymagania sprzętowe. Nawet na LG G2 ze Snapdragonem 800 gra potrafi zgubić kilka klatek. Jest to uciążliwe, bo w czasie pojedynku liczą się dosłownie ułamki sekundy, gdyż rozgrywka polega na obserwowaniu ładującego się paska i klikaniu w ekran, gdy widoczna na nim strzałka znajdzie się w zaznaczonym na zielono obszarze.
Mam wrażenie, że osoby odpowiedzialne za Rival Knights dostały zlecenie na stworzenie gry, która będzie po prostu ładna, bo na świetnej grafice zalety się kończą. Pojedynki są monotonne i w dodatku bardzo krótkie, więc najwięcej czasu spędzimy na przedzieraniu się przez menu i kupowaniu lepszego uzbrojenia. Tutaj nie mogło oczywiście zabraknąć mikropłatności.
Rival Knights - Launch Trailer
Plusy:
- świetna oprawa audiowizualna
Minusy:
- monotonna rozgrywka
- mikropłatności
Zręcznościówka (Draw Breaker)
CYBERGON to najnowsza zręcznościówka stworzona przez studio Robot Invader, znane z serii Wind-up Knight.
Zadaniem gracza jest sterowanie ostrosłupem, zbieranie niebieskich obiektów i unikanie pomarańczowych. Przypomina to nieco kultowego Snake'a w trójwymiarowej oprawie. Różnica jest taka, że sterowany przez nas obiekt nie wydłuża się wraz z postępem rozgrywki.
Gra została zintegrowana z platformą Google Play Game Services, więc na ilość zdobytych punktów możemy rywalizować z graczami z całego świata. To właściwie jest najmocniejszym atutem tej produkcji, bo bez braku motywacji do bicia kolejnych rekordów całość byłaby po prostu nudna.
CYBERGON jest darmowy i pozbawiony mikropłatności, ale co jakiś czas wyświetlana zostaje kilkunastosekundowa reklama. Aby się ich pozbyć, wystarczy zapłacić 2,99 zł. To uczciwy układ.
Cybergon Official Trailer
Plusy:
- możliwość rywalizacji ze znajomymi i innymi graczami
Minusy:
- nic rewolucyjnego
Zręcznościówka (Flappy Bird)
Loop Jump to niesamowicie irytująca gra, od której jednocześnie ciężko się oderwać. Pod tym względem spokojnie może rywalizować z Flappy Bird.
Zasady gry można wyjaśnić dosłownie w kilku słowach. Całość polega na zbieraniu zielonych pierścieni, które pojawiają się na zmianę raz po lewej, a raz po prawej stronie ekranu. Między nimi latają czerwone i czarne kule z kolcami, których musimy unikać. Im więcej pierścieni zdobędziemy, tym więcej punktów wpadnie na nasze konto.
Tytuł ten jest wręcz stworzony do tego, by rywalizować ze znajomymi. Możemy to robić grając w kilka osób na jednym telefonie lub podpiąć się pod Google Play Game Services.
Loop Jump cechuje się niestety dość nieprecyzyjnym sterowaniem, bo kolejny ruch możemy wykonać dopiero po zakończeniu poprzedniego. Jeden przeskok trwa ułamek sekundy, ale zazwyczaj z trzech szybkich tapnięć w ekran, gra zareaguje jedynie na dwa, co znacznie utrudnia rozgrywkę. Nie sądzę, by było to zamierzone przez twórców.
NEW! Loop Jump gameplay
Plusy:
- irytująca, ale jednocześnie wciągająca i satysfakcjonująca rozgrywka
Minusy:
- nieprecyzyjne sterowanie
Runner (Mega Run)
Połączenie runnera i platformówki. Jako zając (?) przemierzamy nieznaną planetę skacząc po platformach, rozwalając lub omijając przeszkody, rozprawiając się z wrogami i zbierając znajdźki.
Dwuwymiarowa, kreskówkowa grafika jest miła dla oka, zwłaszcza że na ekranie sporo się dzieje. Dynamizm podsycany jest dodatkowo przez żywiołową, elektroniczną muzykę.
Gra byłaby całkiem przyjemna, ale w Google Play sporo osób narzeka na przyciski. Faktycznie, nawet na LG G2 mam wrażenie, że animacje nie są wyświetlane nawet w 30 klatkach na sekundę, więc najpewniej twórcy skopali optymalizację. Czy kiedyś to poprawią? Ciężko stwierdzić, ale jest to dość wątpliwe, bo ostatnia aktualizacja pojawiła się niemal 2 miesiące temu.
Plusy:
- niezła oprawa audiowizualna
- dynamiczna rozgrywka
Minusy:
- słaba optymalizacja