Windows Phone 8X by HTC - styl i elegancja w pełnej krasie [test]
Porównanie wyglądu Windows Phone 8X do Lumii 920 to w moich oczach największy komplement dla komórki Nokii, ponieważ ten przyciężki klocek rodem z Finlandii nijak nie może się mierzyć z telefonem HTC. Czy jednak w innych aspektach Windows Phone tajwańskiej firmy jest równie udany?
27.12.2012 | aktual.: 27.12.2012 18:00
Wygląd, wykonanie i ekran
Cały świat z ekscytacją czekał na premierę najnowszych komórek Nokii z systemem Windows Phone 8. Gdy wreszcie Lumia 820 i 920 zostały pokazane, przyćmiły swoim blaskiem premiery innych Windows Phone’ów, w tym komórek HTC. Lumie zaczęły być uznawane za wzorzec komórek z systemem Microsoftu, a każdy inny telefon z Windows Phone 8 miał jeden cel: udowodnienie, że nie jest klonem produktu Nokii.
Windows Phone 8X by HTC nie sprostał temu zadaniu. Telefon we wszystkich komentarzach był porównywany do produktu Finów, a HTC posądzono o wtórność i naśladownictwo. 8X nie wywoływał nadmiernego podniecenia ani wśród blogerów, ani wśród dziennikarzy branżowych magazynów. Moim zdaniem niesłusznie.
Wygląd i wykonanie
Kształt telefonu HTC to finezja obłości. Obudowa wykonana z jednego kawałka poliwęglanu wyraźnie zwęża się ku brzegom, pokryta jest aksamitną, gumowaną powłoką. Oczywiście nie ma mowy o luzach czy trzeszczeniu źle spasowanych elementów - konstrukcja pozbawiona jest łączeń. Waga (130 g), kształt obudowy i faktura tylnego panelu sprawiają, że telefon doskonale leży w dłoni. Szybka wyświetlacza z każdej strony jest nieco oddalona od krawędzi komórki, co może mieć spore znaczenie w razie upadku telefonu.
Jedynym ruchomym elementem jest szufladka dla karty micro-SIM. Do jej wysunięcia służy blaszka, popularnie zwana kluczykiem. Tu też próżno szukać luzów czy niedoróbek, elementy spasowano idealnie. Wizjer aparatu pokrywa szybka. Należy się modlić, by była wykonana ze wzmocnionego szkła. Obudowę zrobiono bowiem w taki sposób, że telefon leżąc, wspiera się właśnie na niej. Na szybce aparatu testowanego modelu nie ma ani jednej rysy, co dobrze rokuje na przyszłość, zaś testowana komórka najwyraźniej trochę w swoim krótkim życiu już przeszła, ponieważ na powłoce pokrywającej wyświetlacz było kilka zarysowań.
Chwila uwagi należy się przyciskom. Niby nie są to najważniejsze elementy komórki, ale jak pokazuje przykład Lumii 800, 900 czy HTC HD 7, i ten drobiazg można zepsuć. Starszy brat 8X, HTC HD 7, miał przyciski wykonane z tak marnego materiału, że podczas zwykłego użytkowania wycierała się srebrna powłoka pokrywająca ich powierzchnię. HTC 8X wydaje się wolny od tego problemu, a przyciski są zrobione z twardego materiału i nic nie wskazuje na to, by były podatne na zarysowania.
8X, jak każda róża, ma kolce. Tym najostrzejszym jest brak slotu na karty pamięci, w związku z czym użytkownicy muszą bazować na gigabajtach danych przez producenta. 16 GB raczej wystarczy przeciętnemu użytkownikowi, ale na pewno znajdą się tacy, którym ta ilość wyda się śmiesznie mała.
Ekran
Wyświetlacz w modelu 8X to 4,3-calowy Super LCD 2 o rozdzielczości 720p - jeden z najlepszych wyświetlaczy dostępnych na rynku. Są oczywiście lepsze, na przykład Super LCD 3 HTC Droida DNA. Nie wpadając jednak w pułapkę wykresów i tabel, należy stwierdzić, że jasność, zagęszczenie pikseli (doskonałe 341 PPI) oraz odwzorowanie barw są bardzo dobre, o ile nie celujące. Firma HTC zadbała o to, by korzystanie w słoneczny dzień z telefonu było jeszcze przyjemniejsze - konstruując ekran 8X, zastosowała technologię zmniejszającą ilość refleksów.
Jedynie odwzorowanie czerni pozostawia nieco do życzenia. Czarne tło interfejsu systemu na tle czarnej ramki telefonu jest po prostu szare, nawet przy przyciemnionym wyświetlaczu.
Na uwagę zasługuje wzmocnione szkło Gorilla Glass 2 pokrywające wyświetlacz, a konkretnie jego kształt. Tafla szkła ma lekko zaokrąglone brzegi, obłości nie są jednak tak oczywiste jak na przykład w Lumii 800. Dzięki nim wyświetlacz tworzy jeden blok z obudową, płynnie zlewając się z poliwęglanem bocznych krawędzi.
W tym miejscu dochodzimy do punktu, w którym Lumie dominują nad produktem HTC. Chodzi o technologię ClearPad Series 3 firmy Synaptics. Ponieważ testy 8X przypadły na czas, w którym za oknem temperatury sięgały minus 10 stopni Celsjusza, możliwość obsługi telefonu w rękawiczkach, jaką daje Nokiom powyższa technologia, wydaje się wprost niezbędna. Użytkownikom HTC 8X pozostaje nos lub zmarznięte palce.
Bateria i łączność
Podczas każdego z testów HTC bił na głowę służącego do porównań Samsunga Galaxy S II. Przewaga była szczególnie widoczna, gdy obie komórki służyły jako odtwarzacz plików wideo. Jest to zasługa technologii AMOLED, w której wykonano wyświetlacz Samsunga. Podczas wyświetlania jasnych obrazów wyświetlacz z koreańskim rodowodem ma spory apetyt na energię.
Bateria HTC pozwoliła na około 6 godzin rozmów w trybie 3G i na 8 godzin przeglądania Internetu. Jeśli komuś zależy na tym, by maksymalnie wydłużyć czas czuwania telefonu na jednym ładowaniu baterii, powinien wyłączyć opcję 3G. Po tym zabiegu 36 godzin pracy nie jest dla komórki HTC żadnym wyzwaniem. Jeszcze większe oszczędności daje skorzystanie z opcji oszczędzania energii, jaką oferuje system Windows Phone. Należy jednak pamiętać, że jej włączenie, a co za tym idzie - wyłączenie opcji synchronizacji danych w tle, znacznie ogranicza funkcjonalność telefonu.
Łączność
Wymieniając jednym tchem moduły łączności mieszczące się w obudowie tajwańskiej komórki, takie jak Bluetooth (3.1 z A2DP), Wi-Fi w standardzie b/g/n, GPS z GLONASS oraz komórkową transmisję danych HSPA (wspierająca DC-HSPA+, umożliwiającą, przynajmniej w teorii, pobranie pliku z maksymalną prędkością 42,2 Mb/s), należy na chwilę zatrzymać się przy technologii NFC.
Standard komunikacji na bliskie odległości, bo o nim właśnie mowa, coraz częściej występuje w specyfikacji nowych komórek, nic więc dziwnego, że 8X również został w niego zaopatrzony. Aby ułatwić korzystanie z dobrodziejstw NFC, Microsoft udostępnił w systemie Windows Phone 8 funkcję Dotknij+Wyslij. Wspominał o niej Mateusz przy okazji testu Nokii Lumii 920.
By nie było jednak tak słodko, jest i łyżka dziegciu: HTC 8X przeznaczony na polski rynek nie będzie wspierał LTE. Co prawda wykorzystanie tej technologii na terenie Polski w najbliższym czasie nie będzie w pełni możliwe, ale z drugiej strony zawsze lepiej mieć, niż nie mieć.
Wydajność i aparat
Co prawda można tylko pomarzyć o instalacji Windows Phone 8 na starszym sprzęcie, ale kupując komórkę z mobilnymi okienkami na pokładzie, możemy mieć niemal pewność, że niezależnie od edycji systemu Microsoftu płynność działania zostanie zachowana.
HTC 8X nie jest wyjątkiem. Wszystko działa bardzo szybko i sprawnie, nie ma zacięć czy resetów tak charakterystycznych dla telefonów testowych. Krótko mówiąc, jestem zachwycony płynnością działania komórki HTC.
O samym systemie pisaliśmy już wcześniej, Mateusz przy okazji testu Lumii 920 wymienił jego najmocniejsze strony. Warto dodać, że HTC - w odróżnieniu od testowanej Nokii - wspiera technologię Beats Audio. Dla jednych jest to tylko marketingowy chwyt mający wyróżniać sprzęt HTC na tle reszty komórek, inni widzą w tej technologii znaczący krok do przodu w dziedzinie poprawy jakości odtwarzanego dźwięku.
Ja mogę powiedzieć tylko jedno: dźwięk płynący ze smartfona HTC jest zachwycający (w teście wykorzystałem nauszne słuchawki firmy Koss). W tym aspekcie nie ma najmniejszego znaczenia to, że HTC pozwoliło jedynie wyłączyć lub wyłączyć funkcje poprawy dźwięku Beats Audio, nie wprowadzając żadnego korektora ani innych usprawnień.
Głośnik telefonu znajduje się z tyłu, dźwięk wydobywa się z niego poprzez perforację obudowy. Trudno o bezstronne testy jego działania, ponieważ poza głośnością, która jest raczej obiektywna, parametry takie jak na przykład barwa odtwarzanych dźwięków opierają się na subiektywnej ocenie. Do testów porównawczych posłużył Galaxy S II. Głośność obu urządzeń jest podobna, zadowalająca. Według mnie HTC odtwarza bardziej naturalne dźwięki, pozbawione są one nieprzyjemnego syczenia, jakie funduje głośnik koreańskiego telefonu. Nie da się jednak ukryć, że niezależnie od klasy głośnika telefony raczej nie posłużą za odtwarzacze HiFi.
Aparat i kamera
Telefon robi słabe - jak na obecne standardy - zdjęcia. Na nic zdaje się sensor BSI, który w założeniu ma poprawić jakość fotografii robionych w gorszych warunkach oświetleniowych. Również rzekome zamontowanie dedykowanego kamerze procesora nie wpłynęło na jakość fotografii wychodzących spod obiektywu flagowca HTC. Zdjęcia są po prostu słabe i kropka.
Aparat tajwańskiego Windows Phone'a ma szereg opcji pozwalających zmieniać kompozycję wykonywanych fotografii, ich rozdzielczość, balans bieli, kontrast i kilka innych ustawień. Warto poświęcić chwilę na dopasowanie ustawień do własnych preferencji, ponieważ efekty są widoczne. Obszerne, zaskakujące porównanie jakości aparatu telefonu 8X z kamerą leciwego Samsunga Galaxu S II zamieściłem już wcześniej.
Na koniec powtórzę wcześniejszą uwagę: egzemplarz, jaki otrzymałem, był telefonem testowym. Warto więc wstrzymać się z opinią na temat kamery do czasu przetestowania oficjalnej wersji oprogramowania. Zwłaszcza że wiele branżowych portali chwali jakość kamery telefonu 8X.
Podsumowanie
Zaledwie przeciętny aparat to największa z nich na chwilę obecną. W trakcie pisania tego testu pojawiły się informacje, że Tajwańczycy, aktualizując software, poprawili działanie kamery. Testowy model nie otrzymał jednak update'u, w związku z czym musimy jeszcze poczekać na testy aparatu 8X po aktualizacji oprogramowania. Kolejna poważna wada to brak slotu na karty pamięci. Choć podczas codziennego użytkowania komórki możemy nie zauważyć braków w dostępnej pamięci flash, po wgraniu muzyki, nakręceniu kilku filmów i uzupełnieniu nawigacji o mapy całej Europy może się okazać, że w pamięci telefonu nie pozostało zbyt wiele miejsca.
Czy kupiłbym tego smartfona? Tak. Po pierwsze dlatego, że zapłaciłem już za licencję na nawigację Navigona. W przeciwnym razie kupując Windows Phone'a, poważnie zastanowiłbym się nad mającymi nawigacje komórkami Nokii z serii Lumia. Po drugie - aparat w telefonie służy mi raczej do wykonywania szybkich zdjęć czy archiwizacji dokumentów, a w tej roli aparat 8X sprawdza się bardzo dobrze Jeśli jednak poszukiwałbym za wszelką cenę telefonu z aparatem ponadprzeciętnej jakości, bez wątpienia komórka HTC nie znalazłaby się w obszarze moich zainteresowań. Po trzecie - cenię jakość wykonania i elegancję telefonów, a w tych dziedzinach 8X jest na razie niepokonany wśród wszystkich Windows Phone'ów na rynku.
Model wywarł na nas na tyle dobre wrażenie, że postanowiliśmy przyznać mu dwa nasze wyróżnienia:
Zalety:
[plus]wygląd
[plus]wykonanie
[plus]świetny ekran
[plus]wydajność i stabilność
[plus]dobrej jakości odtwarzacz audio i technologia Beats Audio
[plus]przyzwoity czas pracy na baterii
Wady:
[minus]przeciętny aparat
[minus]brak slotu kart pamięci
[minus]mała liczna aplikacji na Windows Phone'a
[minus]brak dodatków Nokii