Smartfonowy śmigus-dyngus, czyli jak popularne modele radzą sobie z wodą
Dzisiaj śmigus-dyngus, więc oprócz uważania na dzieci z wiadrami wody, trzeba zadbać o nasze smartfony. Którym modelom woda niestraszna? Rzućcie okiem na nietypowe testy wodoodporności.
06.04.2015 | aktual.: 06.04.2015 13:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gdy mówimy o wodoszczelnych smartfonach to od razu do głowy przychodzi nam seria Xperia, ponieważ Sony zrobiło z tego dodatku swoją flagową funkcję. Oczywiście to nie przeszkodziło różnym użytkownikom przetestować telefony japońskiej firmy w nieco niestandardowych warunkach. Na pewno na uwagę zasługuje pierwsze na świecie rozpakowywanie telefonu pod wodą, w którym wzięła udział Xperia Z3.
Oczywiście skoro jest to wodoszczelny telefon, to wrzucanie go do szklanki z wodą nie ma większego sensu, ponieważ powinien za każdym razem wyjść z tego bez szwanku. Inaczej może to wyglądać z Colą, która przecież uznawana jest za jeden z najlepszych odrdzewiaczy.
Sony Xperia Z3 Coca-Cola - Test (4K)
Dla produktów Sony wytrzymanie śmigusa-dyngusa nie jest dużym wyzwaniem, ale urządzenia innych producentów też zostały dokładnie przetestowane przez użytkowników. Na pierwszy ogień niech pójdzie nowy flagowy produkt Samsunga z zagiętym ekranem. Jak wiemy, nie ma on żadnych certyfikatów świadczących o wodoszczelności, więc nie powinien przetrwać dłuższego kontaktu z wodą. Czy w takim razie Galaxy S6 edge ma jakiekolwiek szanse w takim starciu?
Samsung Galaxy S6 Edge Water Test - Secretly Waterproof/Resistant?
W pierwszym teście nowy Galaxy urządził sobie naprawdę długą kąpiel, ale w normalnych warunkach nikt nie wrzuca telefonu do miski z wodą na ponad 20 minut. Przeważnie trwa to kilka sekund, ponieważ gdy coś takiego się stanie to z krzykiem staramy się wyłowić naszego smartfona. Czy Galaxy S6 wytrzyma krótsze zanurzenie?
Ultimate Galaxy S6/S6 Edge Water Test!
A co z S5? Poprzedni flagowiec z rodziny Galaxy według Samsunga może wytrzymać zanurzenie do 30 minut, więc nie ma sensu tego sprawdzać w normalny sposób. Można natomiast wrzucić go do gotującej się wody.
Samsung Galaxy S5 Boiling Hot Water Test
Skoro już wiemy, że telefony niezbyt dobrze znoszą gotowanie, to pewnie zastanawiacie się, jak reagują na niskie temperatury. Nikt nie będzie sprawdzać, czy smartfon wytrzyma kilka minut w śniegu, bo jak testować to od razu wyczynowo. Czemu by więc nie zamknąć dwóch flagowców w bryłach lodu, a potem rozkruszyć je za pomocą wiatrówki?
Nowy flagowiec HTC nie jest wodoszczelny, ale to nie znaczy, że nie można go wrzucić do miski z wodą. Kilka chwil mogłoby nie okazać się dla niego zabójcze, ale prawie 23 minuty w wodzie zmieniły One'a M9 w jeden z najładniejszych przycisków do papieru jaki kiedykolwiek wiedziałem.
HTC One M9 Water Test - Water Resistant Again?!
Lepiej poradził sobie topowy LG G3, który pod wodą przeleżał 2 godziny. Jak widać, nawet mimo braku odpowiednich certyfikatów lekkie zanurzenie nie jest mu straszne.
LG G3 Water Test - Is it Water Resistant?
W tym zestawieniu nie mogło zabraknąć iPhone'a 6. Na początek rzućmy okiem na standardowy test, który pokazuje, że smartfon Apple w wodzie może wytrzymać jedynie minutę.
iPhone 6 Water Test!
Na pewno znacie jednak lampy lava, które wypełnione są cieczą oraz woskiem, a dzięki podświetleniu świetnie sprawdzają się jako gadżet do pokoju. Jeśli zastanawiacie się czy iPhone 6 byłby upiększeniem takiej lampy to musicie zobaczyć poniższy film.
iPhone 6 Dropped Inside a Lava Lamp!
Kilka filmów wyżej mogliście zobaczyć dwa testy z Colą oraz gotującą się wodą. A gdyby to połączyć w jedno i wrzucić do tego iPhone'a 6? Oczywiście internet nie zawodzi i możecie zobaczyć, że gotująca się Cola nie wpływa zbyt dobrze na telefon.
Don't Boil Your iPhone 6 in Coca-Cola!
Na koniec warto również rzucić okiem na kolejny niecodzienny test. Tym razem nie będzie sprawdzana jego wodoszczelność, ale to jak zachowa się nowy telefon Apple'a po wrzuceniu do octanu sodu.
Dipping an iPhone 6 in Hot Ice Freeze Test!
Ciężko ocenić które telefony najlepiej poradzą sobie z dziesiątkami dzieciaków próbujących oblać nas wodą. Jeśli będziemy dość szybcy to może nie będziemy musieli jutro szukać nowego smartfona, ale ja chyba wolę posiedzieć dzisiaj w domu.