Zakup pre‑paid tylko za okazaniem dowodu - koniec anonimowości?
Karty pre-paid są bardzo wygodne: kupujesz, wkładasz w telefon, używasz tyle, ile potrzeba, a potem spokojnie możesz wyrzucić. ABW i CBA zamierzają z tą wygodą skończyć i wprowadzić ustawowy obowiązek okazania dowodu osobistego przy zakupie takiego startera. Walka z przestępczością może oznaczać koniec anonimowości użytkowników pre-paid.
Jak wyjaśnia "Polityce" Paweł Wojtunik, szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego:
Właściwie nie zdarzają się przypadki, by takie osoby [przestępcy - przyp. red.] posługiwały się telefonami na abonament. Także gdy do Polski przyjeżdża przestępca z zagranicy – pierwsze, co robi, to kupuje na lotnisku starter.
Nic dziwnego - kart pre-paid można kupić dowolną liczbę, w końcu kosztują grosze, i zmieniać je w telefonie komórkowym praktycznie po każdej rozmowie, wyrzucając poprzednią po prostu do śmietnika. Dzięki temu namierzenie osoby, która dzwoniła z danego numeru, jest znacznie utrudnione, a założenie jakiegokolwiek podsłuchu wręcz niemożliwe.
Kontrola tożsamości ma ten problem rozwiązać
Właśnie z powyższych powodów ABW i CBA chcą wprowadzenia do przepisów prawa telekomunikacyjnego obowiązku rejestracji kart pre-paid. Zakup byłby możliwy jedynie za okazaniem dowodu osobistego, z którego dane sprzedawca spisywałby na specjalnym formularzu. Jednocześnie służby specjalne mają świadomość, że taki obowiązek będzie budzić sprzeciw społeczny i trzeba poprzedzić go dokładnym wyjaśnieniem przyczyn i zalet tego rozwiązania.
Podobne przepisy prawne wprowadzone zostały między innymi w Szwajcarii w 2002 roku, kiedy okazało się, że sprawcy zamachów z 11 września używali do komunikacji nierejestrowanych kart pre-paid. W Europie za okazaniem dowodu można kupić starter także w Niemczech, Włoszech, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii czy Chorwacji.
Źródło: Polityka.pl