Zapomnij o karcie SIM w iPhonie. Apple kontynuuje realizację swojego planu

Apple chce, by żyło ci się wygodniej. Ewentualnie, by przesiadka na smartfon konkurencji była dla ciebie mniej wygodna...

Apple wypowiada wojnę kartom SIM
Apple wypowiada wojnę kartom SIM
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Miron Nurski

28.03.2023 | aktual.: 29.03.2023 22:10

W ubiegłym roku Apple zdecydował się na prawdopodobnie najbardziej drastyczny krok w swojej historii. Na amerykańskim rynku ani jeden model z linii iPhone 14 nie ma fizycznego slotu na kartę SIM. Czy użytkownicy tego chcą, czy nie, muszą korzystać ze standardu eSIM.

Wydaje się dość oczywistym, że prędzej czy później firma obierze podobny kierunek także na innych rynkach. Wygląda na to, że nastąpi to jednak wcześniej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

iPhone 15 bez slotu na kartę SIM może trafić także do europejskich krajów

Francuski iGeneration, powołując się na swoje źródła, twierdzi, że iPhone 15 może być dostępny we Francji wyłącznie w wersji bez slotu na fizyczną kartę SIM.

Serwis dysponuje jedynie wieściami dotyczącymi swojego kraju, ale jest raczej mało prawdopodobne, że Apple szykuje zmiany z myślą o jednym rynku w Europie. Jeśli bezkartowy iPhone 15 trafi na Stary Kontynent, raczej od razu do kilku krajów.

iPhone 15: wizualizacja na podstawie przecieków
iPhone 15: wizualizacja na podstawie przecieków© 9to5Mac, Ian Zelbo

Czy realna jest totalna przesiadka na eSIM w całej Europie? Na razie raczej nie, bo popularyzacja tego standardu przebiega na poszczególnych rynkach w różnym tempie. W Polsce korzystać z niego mogą jedynie użytkownicy pojedynczych ofert największych operatorów. Nagłe usunięcie gniazda na kartę odcięłoby Apple'a od milionów potencjalnych klientów.

Przykład Stanów Zjednoczonych - a teraz ponoć także Francji - zdaje się jednak pokazywać, że Apple jest gotów uśmiercić karty SIM tak szybko jak to możliwe.

Czy iPhone 15 bez slotu kartę SIM to dobre wieści dla klientów? Mam wątpliwości

Osobiście uwielbiam technologię eSIM za wygodę jaką oferuje. Zgadzam się zresztą z opinią samego Apple'a na jej temat.

"Jest bezpieczniejsza niż fizyczna karta SIM, ponieważ nie można jej wyjąć w przypadku zgubienia lub kradzieży iPhone’a. Dzięki eSIM nie musisz uzyskiwać, nosić i wymieniać fizycznych kart SIM (które również mogą się zgubić) ani czekać na ich nadejście pocztą" - wylicza Apple na swojej stronie.

Uważam jednak, że eSIM sprawdza się najlepiej, gdy jest dodatkiem, a nie jedyną możliwą opcją. O ile bowiem eSIM sam w sobie ma wiele zalet, o tyle brak slotu na fizyczną kartę nie ma praktycznie żadnych. To tylko utrudnienie, co widać po opiniach amerykańskich użytkowników.

Julian Chokkattu z serwisu The Wired używał iPhone'a 14 z amerykańskiej dystrybucji. W ramach testów postanowił przenieść plan taryfowy ze smartfonu Apple'a na Pixela 6 Pro Google'a. Okazało się, że wymagałoby to kontaktu z operatorem, więc dziennikarz odpuścił. "Jak ma to być łatwiejsze od wkładania i wyjmowania fizycznej karty SIM?" - pyta Chokkattu w swojej recenzji.

eSIM jest super, ale korzystać z niego można od lat na iPhone'ach XR, XS, 11, 12, 13 i 14 i SE. Usunięcie gniazda na fizyczną kartę jedynie zabierze użytkownikom dodatkowe opcje.

Są jednak szanse na to, że problem ten nie będzie dotyczył Polaków. Jeszcze.

Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii

smartfonyapplesim
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (43)