Nokia Lumia 720 lepszym wyborem od Lumii 820? [test]
Nokia Lumia 720 została zaprezentowana w lutym tego roku. Miała być ciekawą alternatywą dla osób, które nie potrzebują topowych Windows Phone'ów Nokii. Czy rzeczywiście warto kupić ją, a nie Lumię 820, która ma zbliżoną cenę?
30.07.2013 | aktual.: 30.07.2013 18:00
Specyfikacja
- 4,3-calowy ekran IPS o rozdzielczości WVGA (480 x 800);
- dwurdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon S4 Plus (MSM8227) o taktowaniu 1 GHz;
- 8 GB wbudowanej pamięci, slot kart microSD (do 64 GB max);
- 512 MB pamięci RAM;
- aparat 6,7 Mpix z optyką Zeiss f/1,9 i diodową lampą błyskową;
- 3G z HSDPA do 21,1 Mb/s, HSUPA 5,76 Mb/s;
- dwuzakresowe WiFi a/b/g/n
- Bluetooth 3.0 z A2DP, NFC;
- GPS z A-GPS, GLONASS;
- radio FM;
- cyfrowy kompas, żyroskop, akcelerometr;
- system aktywnej redukcji szumów z dedykowanym mikrofonem;
- bateria o pojemności 2000 mAh;
- wymiary: 127,9 x 67,5 x 9 mm;
- waga: 128 g.
Z porównania komórki do innych Windows Phone'ów wynika, że najbliżej jej do HTC 8X oraz Lumii 820, których prezentacje odbyły się w 2012 roku. Model 820 to oczywiście nieco wyższa półka - ma mocniejszy procesor, więcej pamięci wbudowanej i RAM-u, ekran AMOLED czy łączność LTE (chociaż z tej ostatniej nie ma za dużego pożytku w Polsce). Nie oznacza to jednak, że Lumia 720 w starciu ze starszą siostrą jest bez szans.
Wygląd i wykonanie
Jedną z największych zalet tego Windows Phone'a jest obudowa. Do produkcji Finowie standardowo wykorzystali charakterystyczne poliwęglanowe tworzywo, które występuje w kilku wersjach kolorystycznych. Materiał nie ma takiej grubości jak w przypadku Lumii 820/920, ale i tak jest bardzo odporny na zarysowania. Dzięki zastosowaniu szkła Gorilla Glass 2 przedni panel jest bardziej wytrzymały na porysowania niż ten z Lumii 820. Dużo daje również matowa powierzchnia, na której nie są widoczne zarysowania. Przynajmniej ja nie dopatrzyłem się żadnych po około 3 tygodniach testów, podczas których telefon miałem zawsze w kieszeni z kluczami i drobnymi.
Najbardziej jednak spodobała mi się konstrukcja Lumii 720. To telefon o wiele bardziej poręczny niż topowe Lumie. Jest dużo lżejszy i cieńszy (tylko 9 mm) niż model 820, który ma ekran o tej samej przekątnej. Jest to o tyle ciekawe, że Nokii udało się upchnąć baterię o większej pojemności oraz złącze, które pozwala podpiąć specjalną nakładkę do bezprzewodowego ładowania (do Lumii 820 dostępne są pogrubiające telefon pokrywy). Moim zdaniem Lumia 720 jest tak ładna jak HTC 8X, a przy tym lepiej wykonana.
Ekran i jakość rozmów
Nokia zastosowała 4,3-calową matrycę IPS o rozdzielczości WVGA (480 x 800 pikseli). Nasycenie kolorów i kąty widoczności - mimo że nie tak dobre jak w OLED-ach - są co najmniej zadowalające. Największą zaletą wyświetlacza jest jednak wysoka jasność - ponad 800 nitów. Filtr polaryzacyjny Nokii Lumii 720 zmniejsza ilość refleksów na panelu, dzięki czemu można wygodnie korzystać z telefonu w każdych warunkach, nawet gdy mocno świeci słońce. Nie da się jednak ukryć, że po ustawieniu maksymalnego poziomu jasności w nocy czy w pomieszczeniach wyświetlacz może być za jasny.
W pierwszych wrażeniach czepiałem się również dość niskiej ostrości (217 PPI), ale po dłuższym korzystaniu z telefonu można się do tego przyzwyczaić. Pojedyncze piksele są widoczne, ale w kafelkowym interfejsie jakoś szczególnie to nie przeszkadza.
Reakcja na dotyk jest precyzyjna, a pisanie na ekranie Lumii z użyciem windowsowej klawiatury komfortowe. W telefonie zastosowano przydatną technologię Super Sensitive Touch, która umożliwia jego obsługę w rękawiczkach i stosowanie długopisów jako rysika.
Jakość rozmów i łączność
Jakość rozmów, którą zazwyczaj chwalę w testach Lumii, w 720 niestety nie wypada najlepiej. Moi rozmówcy często skarżyli się na jakość dźwięku płynącego z głośników. Słyszeli trzaski i szumy, zdarzało się też, że moje słowa były kompletnie niezrozumiałe. Problem pojawiał się zarówno przy łączności 2G, jak i 3G (przy różnej mocy sygnału).
Jest to o tyle dziwne, że na pokładzie telefonu znajduje się autorski system redukcji szumów z dedykowanym mikrofonem, który całkiem nieźle działał w innych Lumiach. Być może więc wina leży po stronie wadliwego mikrofonu w testowym egzemplarzu. Potwierdzeniem tego może być fakt, że dźwięk wydobywający się z przedniego głośnika 720 był zawsze co najmniej zadowalającej jakości - głośny i zrozumiały.
Testowany Windows Phone - jak na średnią półkę - ma zadowalający pakiet modułów łączności. Podczas testów nie doświadczyłem żadnych problemów: Wi-Fi łączyło się ze wszystkimi sieciami, opcja zapamiętywania działała prawidłowo. Dobrze wypadły też Bluetooth i NFC. Standardowo jednak nie udało mi się ani razu przesłać plików między Lumią 720 a telefonami z Androidem, co wynikać z winy oprogramowania w moim samplu. Wymiana plików między Windows Phone'ami nie sprawiała żadnych kłopotów.
Wydajność i aparat
Niestety, nie ma róży bez kolców - w Lumii 720 Nokia zainstalowała tylko 512 MB pamięci RAM. Nie wpływa to na ogólne działanie systemu, który jest dobrze zoptymalizowany, ale uniemożliwia korzystanie z bardziej wymagających aplikacji, takich jak gry z zaawansowaną trójwymiarową grafiką. Miłośnicy Angry Birds, Temple Run czy Jetpack Joyride mogą odetchnąć z ulgą. Wszystkie te gry działają na Lumii 720 bez problemów.
Smartfon pracuje pod kontrolą systemu Windows Phone 8. Nie oferuje on żadnych zmian w interfejsie czy systemowych aplikacjach w porównaniu do innych modeli z mobilnymi okienkami. Dostępne są również te same aplikacje dodatkowe firmy Nokia (Muzyka, Mapy, Miasto w obiektywie, technologia Dolby Mobile), z małym wyjątkiem. Finowie w tańszych modelach pozwalają korzystać za darmo z nawigacji Nokia Drive tylko w jednym kraju (w którym zarejestrowany był telefon). Mapy kolejnych państw można dokupić w usłudze Nokia Drive+, o czym dokładnie pisałem w tym tekście.
Aparat
Podczas prezentacji Lumii 720 Finowie chwalili się zastosowaniem aparatu o bardzo jasnej optyce firmy Zeiss (f/1,9), który ma robić świetne zdjęcia w kiepskich warunkach oświetleniowych. Ba, Nokia okrzyknęła Lumię 720 najlepszą za te pieniądze komórką fotograficzną. A jak jest w rzeczywistości?
Interfejs aparatu w Lumii 720 nie różni od tego w innych smartfonach Nokii. Możliwe jest więc szybkie uruchamianie kamery za pomocą sprzętowego przycisku, ręczne zarządzanie lampą błyskową czy ustawianie podstawowych parametrów zdjęć (ISO, balans bieli, kontrast). Dostępna jest także funkcja Lens, która pozwala błyskawicznie robić zdjęcia za pomocą innych aplikacji (bez opuszczania UI aparatu).
Firma wykorzystała nowy aparat o nietypowej matrycy 6,7 Mpix, której fizyczna wielkość to 1/3,6 cala. Jest to nieco mylne, ponieważ zdjęcia można robić w maksymalnej rozdzielczości 6,1 Mpix. Wynika to z faktu, że podczas robienia zdjęć w formacie 16:9 możliwe jest wykorzystanie większego fragmentu sensora niż w standardowych matrycach (strata w wielkości to tylko 12% powierzchni, a nie 33% jak w wielu innych telefonach).
Sensor BSI sparowany jest z obiektywem Zeissa o jasności f/1,9, dzięki czemu fotografie wykonywane w gorszych warunkach oświetleniowych mają mieć jakość porównywalną z tymi zrobionymi dużo droższymi smartfonami. W praktyce 720 rzeczywiście radzi sobie dość dobrze, ale nie ma co oczekiwać jakości porównywalnej z topową Lumią 920. Brakuje optycznej stabilizacji obrazu, która eliminując drobne poruszenia, pozwala na dłuższy czas naświetlania. Nie można więc oczekiwać, że zdjęcie zrobione w całkowitej ciemności bez lampy błyskowej będzie dobre:
Na uwagę zasługuje działanie lampy błyskowej, która daje mocne światło na odległość do około 1,5 m. Dzięki temu mimo braku OIS można zrobić dobre fotki w pomieszczeniach, a nawet nocą.
Fotografie robione w dobrych warunkach mają niezłą jakość. Jak wspominałem w pierwszych wrażeniach, widoczne jest na nich ziarno, ale poziom odwzorowania szczegółów i ilość szumów są zadowalające. Lumia 720 całkiem dobrze radzi sobie także z odwzorowaniem kolorów, ale przez nieco dłuższy czas naświetlania kolory często są zbyt nasycone.
Lumia 720 może nie jest najlepszym fotograficznym smartfonem na rynku, ale niewątpliwie aparat jest jej wielką zaletą. Trzeba wziąć przy tym pod uwagę cenę urządzenia i dostępność popularnych fotograficznych dodatków Nokii. Użytkownicy 720 mogą bowiem korzystać z Kinografu, Sprytnych zdjęć czy Panoramy. Bez problemu działają także dodatki Microsoftu, jak Photosynth umożliwiający robienie panoram sferycznych czy Blink służący do robienia zdjęć w trybie seryjnym (wzbogacony o programową stabilizację obrazu).
Dużym minusem jest brak ostatnio wydanej aplikacji Hipstamatic Oggl. Mimo aparatu na poziomie tego z Lumii 820 użytkownicy smartfona nie mogą pobrać tej świetnej aplikacji, która umożliwia nie tylko robienie zdjęć z nałożonymi filtrami, ale również udostępnianie ich na Instagramie, Twitterze, Facebooku czy Flickrze.
Bateria i podsumowanie
Lumia 720 bez problemu wytrzymuje 1,5 doby na pojedynczym ładowaniu (1-1,5 godz. rozmów, godzina streamingu muzyki po 3G, stale włączona synchronizacja usług społecznościowych i kont pocztowych). Jeśli wykorzystuje się mniej funkcji telefonu (szczególnie wymagających połączenia z siecią), możliwe jest osiągnięcie około 48 godz. pracy. Oczywiście, gry, częste robienie zdjęć i streaming muzyki znacznie skracają czas pracy baterii, ale podczas testów nie zszedłem poniżej 10-12 godz. Nie twierdzę jednak, że nie jest to możliwe.
Podsumowanie
Lumia 720 to bezsprzecznie bardzo ciekawy Windows Phone, który na tle innych smartfonów Nokii wyróżnia się smukłą, bardzo ładną konstrukcją. Jak na urządzenie ze średniej półki ma bardzo dobry ekran, sporo opcji łączności, a aparat jest jednym z najlepszych w tej klasie urządzeń. Jedyne minusy to brak kompatybilności z wieloma ciekawymi aplikacjami oraz problemy z łącznością, ale - powtórzę raz jeszcze - może to być wina tego konkretnego egzemplarza. Czy więc warto?
Tylko wtedy, gdy dla kogoś Nokia Lumia 820 jest za duża albo za ciężka. W przeciwnym razie lepiej wybrać starszy model. Ma lepszy ekran, szybszy procesor i 1 GB pamięci RAM, obsługuje LTE, a do tego jest kompatybilny ze wszystkimi aplikacjami dostępnymi na Windows Phone 8. Różnica w cenie między komórkami jest nieduża. Lumia 720 to naprawdę fajne urządzenie, ale niestety na polskim rynku jej startowa cena jest za wysoka.
Zalety:
[plus]ładny wygląd, kompaktowe wymiary i niska waga
[plus]świetna jakość wykonania, Gorilla Glass 2
[plus]jasny ekran, zapewniający dobrą widoczność w słońcu
[plus]dobry jak na ten przedział cenowy aparat
[plus]niezła baterii
[plus]dostępność autorskich aplikacji Nokii
Wady:
[minus]kiepska jakość rozmów
[minus]brak kompatybilności z częścią programów (zaawansowane gry, Hipstamatic Oggl)
[minus]wciąż niewiele aplikacji na Windows Phone
Zawartość zestawu:
- Lumia 720,
- ładowarka sieciowa,
- kabel do ładowania i transmisji danych,
- kluczyk do otwierania slotów kart pamięci i microSD,
- podstawowy zestaw słuchawkowy (słuchawki douszne),
- instrukcje i gwarancja.