OnePlus 5T nie wspiera technologii Treble. Afera o nic...

Wyszło na jaw, że OnePlus 5T, ani żaden inny smartfon chińskiej firmy, nie wspiera technologii Treble. Co kryje się pod tą nazwą? Czy to powód dla użytkowników do niezadowolenia?

OnePlus 5T
OnePlus 5T
Mateusz Żołyniak

22.11.2017 | aktual.: 22.11.2017 14:01

Z okazji wejścia do sprzedaży modelu 5T firma OnePlus zorganizowała na swoim forum sesję AMA (z ang. "Ask Me Anything" - "zapytaj mnie o co chcesz") podczas której padło wiele interesujących pytań. Najciekawszym była zapewne wzmianka jednego z użytkowników na temat obsługi technologii Treble we flagowym smartfonie chińskiego producenta, co szybko wyłapał np. serwis GSMArena.

Okazało się, że dodatek ten nie tylko nie trafił do OnePlusa 5T, ale i nie będzie wprowadzony do udostępnionych wcześniej urządzeń. To źle? Zanim odpowiem, warto przybliżyć nieco projekt Google'a, który znany jest pod nazwą Treble.

Co kryje się za projektem "Treble"?

Google od dawna stara się przyspieszyć prace nad aktualizacjami oprogramowania dla smartfonów z Androidem. Ostatnim z pomysł firmy jest projekt Treble, który został wprowadzony jako jedna z nowości w wydaniu 8.0 Oreo. Ujmując to krótko - chodzi o przebudowanie architektury systemu Google'a, aby możliwa była szybsza praca producentów smartfonów nad aktualizacjami oprogramowania.

Duże firmy do tej pory dość mocno integrowały swoje autorskie rozwiązania z Androidem, więc niemal każda aktualizacja oprogramowania giganta z Mountain View wymagała wprowadzenia poprawek w sofcie, który przygotował producent. Znacznie wydłużało to czas potrzebny na przygotowanie finalnego wydania.

Schemat zmian w pracach na aktualizacjami oprogramowania Android po wprowadzeniu rozwiązania Treble
Schemat zmian w pracach na aktualizacjami oprogramowania Android po wprowadzeniu rozwiązania Treble© google

Projekt Treble umożliwił rozdzielenie kluczowych elementów Androida, za które odpowiada Google, od elementów, które wprowadzają producenci. Te drugie stały się niezależną warstwą, która jest osobno opracowywana i poprawiana. System - co najważniejsze - może zostać zaktualizowany bez konieczności ingerencji w autorską nakładkę czy dodatkowe funkcje.

Technologia Treble wprowadzona została w Androidzie 8.0 Oreo i bazować na niej mają wszystkie modele dostępne od razu z tą wersją systemu. Producenci mogą jednak rozwiązanie to wprowadzić nawet w dostępnych na rynku smartfonach, ale dopiero po ich aktualizacji do nowej wersji oprogramowania.

Wolne aktualizacje oneplusów?

Na coś takiego nie zdecydował się OnePlus. Firma potwierdziła, że Treble nie jest wspierany w OnePlusie 5T i innych telefonach firmy, co nie dziwi, ponieważ działają na starszym wydaniu 7.1 Nougat. Co ważniejsze, nie ma co liczyć, że rozwiązanie zostanie wprowadzone wraz z aktualizacją do bazującej na Oreo wersji platformy OxygenOS.

Dość szybko zaczęły pojawiać się więc informacje, że wpłynie to na o wiele wolniejsze wprowadzanie aktualizacji oprogramowania dla telefonów chińskiej firmy. Może i mają one jakieś podstawy, ale nie można stwierdzić, że Chińczycy nie wprowadzą rozwiązania Google'a np. w OnePlusie 6 w 2018 roku.

OnePlus 5T z OxygenOS
OnePlus 5T z OxygenOS

Teraz firma musiałaby zapewne mocno zmodyfikować oprogramowanie, które tworzone było od początku z myślą o Androidzie 7.1. I to nie tylko w kontekście OnePlusa 5T, ale i jego podstawowej wersji, która nie jest już produkowana. Wymaga to sporo większych nakładów pracy, a więc rosną i wydatki.

Nie wiadomo też, czy Treble wpłynie w jakikolwiek sposób na prace na nowym oprogramowaniem dla przyszłych modeli producenta. OnePlus rozwija w końcu własne oprogramowanie OxygenOS, które bardziej niż nakładkę na Androida przypomina jego zmodyfikowaną wersję (jak MIUI Xiaomi czy Flyme OS Meizu).

Nie piszę tego aby bronić chińskiej firmy, ale nie widzę powodu do obrzucania firmy błotem z powodu rozwiązania, które na chwilę obecną jest jedną wielką niewiadomą. I nie chodzi tylko o sposób jego wdrażania przez Google'a, ale i wsparcia ze strony mocno zmodyfikowanych wydań platformy Android.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)