5 świetnych aplikacji na iOS, o których użytkownicy Androida mogą pomarzyć
Pisałem już o aplikacjach na Androida, których brakuje mi po przesiadce na iPhone'a. Pora na odwrotne zestawienie.
30.06.2018 | aktual.: 30.06.2018 14:12
Lista oczywiście mocno subiektywna. Uwzględniłem apki, których w mojej ocenie najbardziej brakuje na Androidzie.
Hyperlapse
Stworzona przez twórców Instagrama aplikacja służy do tworzenia filmów poklatkowych. To samo w sobie nie jest niczym niezwykłym, ale firma opracowała autorski system cyfrowej stabilizacji, który działa fenomenalnie.
Introducing Hyperlapse from Instagram
Program analizuje dane zbierane przez żyroskop, w celu wykrycia drgań podczas nagrywania wideo. Następnie wycinany jest niemal idealnie stabilny fragment kadru. Filmy wyglądają jak nagrane z użyciem gimbala.
Instagram zapewnia, że zależało mu na tym, by wypuścić także wersję na Androida, ale okazało się to niemożliwe ze względu na systemowe ograniczenia. Nie dało się wykorzystać żyroskopu w taki sposób, by działanie apki było możliwe.
Enlight Photofox
Dobry => lepszy => Enlight Photofox. Edytory zdjęć to jedna z najpopularniejszych kategorii aplikacji, ale na smartfonach niewiele jest potężniejszych narzędzi niż dzieło studia Lightricks.
Ocean Highway Tutorial
Nie jest to prosta apka z suwakami, lecz rozbudowany program pozwalający na pracę na warstwach. Stworzenie imponującego fotomontażu na telefonie nigdy nie było łatwiejsze. Zwłaszcza, że twórcy regularnie publikują inspirujące poradniki na swoim kanale na YouTubie.
Jeśli ktoś lubi się bawić zdjęciami, Enlight Photofox to jedna z tych apek, dla których warto rozważyć kupno iPhone'a.
Anamorphic
Aplikacja fotograficzna, która wykorzystuje dane o głębi zbierane przez podwójne aparaty iPhone'ów.
Jak sama nazwa wskazuje, zadanie apki polega na symulowaniu efektów osiąganych za pomocą obiektywów anamorficznych, które są standardem w branży filmowej. Program pozwala uzyskać charakterystyczne, spłaszczone rozmycie.
Siłę, obszar oraz kształt rozmycia można niemal dowolnie konfigurować. Nie zabrakło też filtrów. Wystarczy kilka kliknięć, by zwykłe zdjęcie zyskało hollywoodzki wygląd.
Workflow
Workflow to aplikacja tak udana, że w 2017 roku przejął ją sam Apple, który udostępnił ją wszystkim za darmo, a część jej funkcji zaimplementował w systemie iOS 12.
Program służy do automatyzowania niektórych czynności. Wbudowany konfigurator pozwala ustawić ciąg akcji, które mają się wykonać po kliknięciu jednego przycisku na widgecie. W taki sposób można np. połączyć ze sobą 2 ostatnie zrzuty ekranu i wysłać je mailem pod wskazany adres. Albo skopiować z Map aktualną lokalizację i natychmiast wysłać ją bliskiemu.
Możliwości są nieograniczone, a jednocześnie apka urzeka swoją prostotą.
Tweetbot
Istnieje mnóstwo alternatywnych klientów Twittera, ale w mojej ocenie żaden nie może się równać z Tweetbotem. Zresztą nie tylko mojej, bo to prawdopodobnie najpopularniejsza z tego typu aplikacji.
Program ma schludny, minimalistyczny interfejs, okraszony ładnymi animacjami. Lajkować oraz udostępniać tweety można za pomocą prostych gestów. Nie zabrakło również wsparcia dla technologii 3D Touch.
Pozycja obowiązkowa dla użytkowników Twittera korzystających z iPhone'ów.