Meizu Zero oficjalnie. Zero przycisków, zero portów i zero slotów
Firma Meizu postanowiła wyprzedzić rywali i jako pierwsza zaprezentowała oficjalnie smartfon pozbawiony otworów w obudowie. Model Meizu Zero przedstawiany został jako "prawdziwie bezprzewodowe" urządzenie, którego nie szpecą tradycyjne głośniki i przyciski czy złącze USB.
23.01.2019 | aktual.: 24.01.2019 17:17
Meizu Zero z unikatową obudową bez otworów
Już na początku stycznia 2019 roku pojawiły się doniesienia o smartfonie vivo, który może nie mieć otworów w obudowie, ale pierwsze urządzenie tego typu zaprezentowała inna chińska marka. Meizu Zero to pierwszy smartfon pozbawiony otworów na głośniki, slotów na karty SIM/microSD, fizycznych przycisków i złącza USB.
Chińczycy zastosowali obudowę unibody wykonaną z ceramiki, której przód chroni warstwa hartowanego szkła 2,5D. 5,99-calowy ekran to rozwiązanie OLED-owe, pod którym ukryto czytnik linii papilarnych. Ma on wyraźną tak górną, jak i dolną ramkę, ale jest za to symetryczny (bez wcięć czy otworów w górnej części).
Przód wygląda stylowo i elegancko, ale Meizu Zero ma wyróżniać się przede wszystkim:
- brakiem otworów głośnikowych - wykorzystano technologię mSound 2.0, czyli głośnik piezoelektryczny przekazujący dźwięk przez powierzchnię ekranu;
- brakiem fizycznych przycisków - na nacisk reaguje ramka, a dotknięcia sygnalizowane są wibracjami, które generuje mEngine 2.0 (ma imitować reakcję jak przy fizycznych klawiszach);
- brakiem złącza USB - ładowanie jest tylko indukcyjne, ale ma być bardzo szybkie dzięki wykorzystaniu autorskiego rozwiązania Meizu o mocy 18 W;
- brakiem slotów na karty - sprzęt wyposażony jest w technologię eSIM i nie można korzystać z tradycyjnych SIM-ów czy rozszerzyć wbudowanej pamięci za pomocą kart microSD.
Brak otworów w obudowie gwarantuje dobrą szczelność konstrukcji. Meizu chwali się więc normą IP68 (do 30 min. pod powierzchnią wody).
Unikatową konstrukcję szpecą nieco obiektywy aparatów. Gdyby firma zastosowała wysuwany moduł z aparatami à la OPPO Find X całość prezentowałaby się jeszcze bardziej imponująco, ale obudowa byłaby bardziej podatna na uszkodzenia, a do tego nie byłaby wodoszczelna.
Sporo niewiadomych w kontekście specyfikacji
Firma Meizu ujawniła przekątną ekranu, ale szczegóły na temat jego rozdzielczości nie są znane. Niewiadomych jest jednak więcej. Chińczycy nie podają póki co konkretów dotyczących RAM-u i pamięci wbudowanej czy pojemności wbudowanego ogniwa.
Ba, nie można być nawet pewnym układu. Obecna wersja Meizu Zero działa na Snapdragonie 845, ale producent zasugerował, że "w przyszłości będzie to Snapdragon 855". Można domyślać się, że chodzi o prototyp, a wariant sprzedażowy będzie oparty na nowszym układzie Qualcomma.
Szczegóły na temat funkcji fotograficzny nie zostały podane, ale tu wiadomo przynajmniej jakich aparatów można się spodziewać. Są to:
- podwójny główny moduł z sensorami 12 Mpix (Sony IMX380) i 20 Mpix (Sony IMX350), który wspierać mają algorytmy uczenia maszynowego;
- przedni aparat 20 Mpix, który został umieszczony na środku górnej ramki (dbanie o symetrię).
Wiadomo również, że użytkownicy będą podlegać łączności Bluetooth 5.0 i dwuzakresowym Wi-Fi. Firma wspomina do tego o obsłudze łączności 5G.
Meizu Zero działać ma na ulepszonej nakładce Flyme 7 z adaptacyjny interfejsem. Umożliwi on m.in. odbieranie przychodzących połączeń nawet, gdy telefon weźmie się do ręki odwrotnie. UI automatycznie obróci się do nowej pozycji jak w modelach Alcatela z linii Idol 4.
Meizu Zero trafi do Polski
Meizu nie zdradza na razie szczegółów na temat wyceny urządzenia czy jego dostępności, a wskazuje jedynie, że pojawią się jego dwie wersje kolorystyczne (czarna i biała). Nie dziwi to specjalnie, gdy weźmie się pod uwagę, że wprowadzenie produktu w Chinach uzależnione jest od dodania obsługi kart eSIM przez tamtejszych operatorów.
Tak, dobrze czytacie. Producent przygotował urządzenie, którego przez jego unikatowość, nie może wprowadzić do sprzedaży na macierzystym rynku. Problem ten nie pojawi się jednak w krajach jak Polska, w których wybrani operatorzy oferują już wsparcie dla wbudowanych kart SIM.
Polski oddział Meizu już teraz zapowiedział, że model Zero niebawem trafi na nasz rynek, ale na konkrety związane z ceną (i ostateczną specyfikacją) trzeba jeszcze poczekać.