Google Allo znika z rynku. Raczej nikt nie będzie po nim płakał
Kolejna usługa Google'a zakończyła właśnie swój krótki żywot. Komunikator Allo jest jednak rozwiązaniem, za którym raczej nikt nie będzie tęsknił.
12.03.2019 | aktual.: 12.03.2019 16:04
Google Allo miał być inteligentnym komunikatorem, który pokochają wszyscy
Allo został zapowiedziany na konferencji Google I/0 w maju 2016 roku, na której rozwiązanie zostało przedstawione jako pierwszy naprawdę inteligentny komunikator. W usłudze zaszyty został bowiem Asystent Google oraz kilka funkcji, które miały przyspieszać komunikację.
Jedną z głównych zalet Google Allo była funkcja "smart reply" (inteligentne odpowiedzi), dzięki której asystent na bieżąco analizował konwersację i sugerował w czasie rzeczywistym odpowiedzi, które użytkownik dodawać mógł jednym kliknięciem.
Google Allo miał ponadto bardzo prosty i przejrzysty interfejs oraz sugerował emotikony i naklejki, z których często korzystają młodsi użytkownicy. To wszystko miało sprawić, że Google Allo stanie się najlepszym z licznych komunikatorów internetowych firmy z Mountain View, który zagrozi pozycji Messengera Facebooka.
Wyszukiwarkowy gigant z dużym entuzjazmem podszedł do Google Allo. Rozwiązanie to zostało preinstalowane w smartfonach z linii Pixel, a do tego było dość mocno promowane. Sęk jednak w tym, że użytkownicy aż tak ciepło go nie przyjęli.
Google Allo nie przekonał do siebie użytkowników
Google Allo początkowo dostępny był bowiem tylko na telefonach i tabletach, co ograniczało jego uniwersalność. Sporą wadą było również ograniczenie możliwości korzystania z integracji z Asystentem Google'a, który nie był dostępny na wielu rynkach.
Amerykanie zabrali się więc za dodawanie brakujących funkcji, dzięki czemu użytkownicy dostali m.in. obsługę GIF-ów. Po roku pojawiła się webowa wersja usługi, która trafiła na starcie na Chrome, a nieco później dodano wsparcie w programach Firefox, Opera i Safari.
Dla Allo było już jednak za późno. Zdecydowana większość użytkowników, który testowali pierwszą wersję programu, nigdy nie wróciła do niego ponownie. Google podjął więc decyzję o zakończeniu projektu, a część interesujących rozwiązań (m.in. smart replay) przeniósł do komunikatorów Wiadomości i Duo.
Teraz, 12 marca 2019 roku, firma Google oficjalnie zamyka usługę Allo. Na jej stronie pojawił się komunikat, który informuje użytkowników o opcji archiwizacji konwersacji i wymienianych w nich plików.
O Google Allo zapomnieli już chyba wszyscy
Google Allo to projekt, który zapowiadał się bardzo interesująco, a wydaje się, że był jednym z największych niewypałów ostatnich lat. Usługa bowiem kompletnie nie interesowała użytkowników, co widać najlepiej w momencie, gdy jest zamykana.
I nie chodzi tylko o to, że nie ma płaczu zagorzałych fanów, jak było to w przypadku rezygnacji z Google Readera czy wyłączenia Google Inbox. Wygląda bowiem na to, że Google Allo - jak i Google+ - od dawna nikt po prostu się nie przejmował. Nieco szkoda, bo pomysł był dobry, ale jest to kolejnym potwierdzeniem, że jeżeli gigant z Mountain View chce zagrozić Messengerowi i Facebookowi, to musi się postarać naprawdę mocno.