iPhone 9 ma się pojawić w przyszłym roku. Mimo że na rynku jest już iPhone 11
W następnym roku ma odbyć się debiut kolejnej generacji tańszego iPhone'a. Możliwe, że firma zdecyduje się na zaskakującą nazwę.
Plotki głoszą, że Apple planuje wypuścić następcę iPhone'a SE, budżetowego modelu firmy z Cupertino. Dotychczas był on umownie nazywany iPhone'em SE 2, ale pojawiły się informacje, że Apple może zdecydować się na inną nazwę.
Apple cofnie numerację i wprowadzi iPhone'a 9?
iPhone 8 miał premierę równo z iPhone'em X z Face ID i dużym wcięciem. Następnie zobaczyliśmy iPhone'y serii 11. A co z numerem 9?
Okazuje się, że firma może wypełnić lukę w numeracji. Nowy budżetowy (jak na Apple) telefon ma zadebiutować na rynku jako... iPhone 9. Takie informacje pojawiły się na japońskim blogu Mac Otakara.
Na pierwszy rzut oka cofnięcie numeracji wydaje się dziwnym krokiem, jednak po dłuższym zastanowieniu można dojść do wniosku, że ma to sens. Ma mieć wyświetlacz o przekątnej 4,7 cala i być podobny do iPhone'a 8. Poza tym pozwoli to na wypełnienie przerwy w numeracji generacji, co zdecydowanie poprawi ciągłość nomenklatury.
iPhone 9: co już wiemy?
Według dotychczasowych przecieków, iPhone 9 ma wyglądać podobnie do iPhone'a 8. Telefon ma być napędzany procesorem Apple A13 uzupełnionym o 3 GB RAM.
iPhone 9 ma pojawić się w dwóch wersjach: 64 lub 128 GB. Mówi się, że będzie pozbawiony 3D Touch i Face ID.
iPhone SE2 ma się pojawić w cenie ok. 399 dolarów (ok. 1550 zł bez podatków) w pierwszym kwartale 2020 roku.