Huawei Mate X2 ma mieć inną koncepcję. Czyżby pomysł Samsunga okazał się lepszy?

Huawei Mate X jest przeciwieństwem swojego rywala - Samsunga Galaxy Fold. Najważniejszą różnicą jest zupełnie inna budowa. Wprawdzie oba smartfony składają się w pionie, jednak w inny sposób - Samsung do wewnątrz, a Huawei do zewnątrz.

Wieści jednak niosą, że następna generacja chińskiego składaka ma upodobnić się do Samsunga Galaxy Z Folda 2.

Huawei Mate X2 w porównaniu do poprzednika ma być składany do wewnątrz. Według przecieków od Rossa Younga - eksperta związanego z branżą wyświetlaczy - ekran ma być wyprodukowany przez BOE.

Co więcej, prawdopodobnie zabraknie technologii UTG, czyli ultracienkiego szkła obecnej w Samsungu Galaxy Z Flip czy Z Fold 2. Może być więc mniej odporny na zarysowania od panelu wewnętrznego zamontowanego w Samsungu Galaxy Z Fold 2.

Wprawdzie nie zostało to sprecyzowane, jednak można przypuszczać, że Huawei w Mate X2 zdecyduje się na zastosowanie pomocniczego ekranu do wyświetlania godziny, powiadomień, a może nawet podstawowej obsługi. Takie rozwiązanie zastosował Samsung w swoich składakach i bardzo dobrze się sprawdza.

Przypomnę, że Huawei Mate X go nie wymagał ze względu na budowę - zewnętrzny ekran główny po złożeniu służył jednocześnie jako pomocniczy.

Dodam jeszcze, że Huawei Mate X2 ma mieć wyświetlacz o praktycznie tej samej wielkości co w poprzedniku. Mowa tu o przekątnej 8,03 cala.

Dlaczego Huawei Mate X2 ma mieć zmienioną konstrukcję? Prawdopodobnie chodzi o obniżenie kosztów produkcji. Poza tym ekran składany do wewnątrz jest zdecydowanie lepiej chroniony - po zamknięciu smartfona otacza go obudowa. W przypadku Huaweia Mate X jest zupełnie odsłoniony i przez to bardziej narażony na rysy i uszkodzenia. Takiego smartfonu nie wrzuciłbym do kieszeni z kluczami...