A.I Watch - świetnie zapowiadający się inteligentny zegarek, który prawdopodobnie nigdy nie powstanie
Nie jest żadną tajemnicą, że już wkrótce niemal każdy liczący się producent urządzeń mobilnych będzie miał w swojej ofercie inteligentny zegarek. Liderzy rynku mają jednak jasną wizję na temat tego typu gadżetów - muszą to być jedynie dodatki do smartfonów, a nie alternatywy dla nich. Twórcy gadżetu o nazwie A.I Watch postanowili się jednak wyłamać i stworzyli (w właściwie planują stworzyć) zegarek, który będzie w pełni samowystarczalny.
30.09.2013 | aktual.: 30.09.2013 10:00
Urządzenie pojawiło się w crowdfundingowym serwisie Indiegogo, na którym kilkadziesiąt godzin temu ruszyła zbiórka pieniędzy na rozwój projektu (a konkretnie na ruszenie z masową produkcją). Twórcy mają jeszcze 41 dni na zebranie 100 000 dolarów, przy czym zaznaczają, że jeśli ostatecznie pieniędzy będzie więcej, to finalna wersja produktu będzie się cechować nieco lepszą specyfikacją. Ta już teraz prezentuje się imponująco, biorąc pod uwagę fakt, że mówimy przecież o zegarku.
Na pokładzie A.I Watcha znaleźć ma się ekran o przekątnej 1,54 cala i rozdzielczości 240 x 240 (220 ppi), dwurdzeniowy procesor o taktowaniu 1,2 GHz, 512 MB RAM-u, 4 GB pamięci wewnętrznej, GPS, bateria 500 mAh oraz aparat 5 Mpix. Nad całością czuwać ma leciwy już Android 4.0 Ice Cream Sandwich, jednak autorzy projektu nie wykluczają, że - jeśli zebrana kwota będzie satysfakcjonująca - pomyślą o wersji 4.3.
Ciekawe jest jednak to, że interfejs zegarka jakoś kompletnie nie nasuwa mi skojarzeń z Androidem...
Najciekawiej prezentuje się jednak obecność slotu na kartę SIM, dzięki czemu zegarek pozwoli na wykonywanie połączeń i wysyłanie SMS-ów bez konieczności parowania go ze smartfonem. Taka możliwość będzie jednak opcjonalna, bo obudowa urządzenia skrywać ma także moduł Bluetooth.
Na wideo promocyjnym twórcy przekonują, że A.I Watch pozwoli na korzystanie z wielu zaawansowanych aplikacji, dzięki czemu stroną funkcjonalną będzie dorównywał smartfonom.
[solr id="komorkomania-pl-188366" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3017,sony-smartwatch-2-inteligentny-zegarek-wedlug-japonczykow-wideo" _mphoto="sony-smartwatch-2-188366-1810385.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4504[/block]
Jak widać, całość prezentuje się niezwykle interesująco. Dlaczego więc napisałem w tytule, że zegarek ten prawdopodobnie nigdy nie powstanie? Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi oczywiście o pieniądze. Aby w przyszłości otrzymać własny egzemplarz urządzenia, którego przyszłość jest bardzo niepewna, trzeba przelać na konto projektu przynajmniej 279 dolarów. Przypominam, że konkurencyjny Galaxy Gear został wyceniony na niewiele więcej, bo 299 dolarów, co jest powszechnie uważane za bardzo wygórowaną kwotę.
Ok, A.I Watch w kilku aspektach przebija konkurenta i - co najważniejsze - nie ma problemów z kompatybilnością, ale ma jedną poważną wadę - jego finalna wersja jeszcze nawet fizycznie nie istnieje. Nie wspominając już o tym, że jego producent nie ma wyrobionej żadnej marki.
[solr id="komorkomania-pl-187903" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3036,qualcomm-toq-zegarek-z-wyswietlaczem-mirasol-ktory-pobije-galaxy-gear" _mphoto="toq-187903-270x131-png-fa60d0800.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4505[/block]
Od rozpoczęcia kampanii minęły już ponad 24 godziny, a - w chwili pisania tego tekstu - projekt nie uzbierał jeszcze nawet 3500 dolarów, co nie wróży zbyt dobrze na przyszłość. Oczywiście do końca zostało jeszcze ponad 40 dni, więc wszystko może się zdarzyć, jednak większość projektów wzbudza największe zainteresowanie internautów przez pierwsze kilka dni od startu kampanii. Mieliśmy okazję to zaobserwować chociażby w przypadku Ubuntu Edge.
Niemniej jednak trzymam kciuki za A.I Watcha, bo mógłby być ciekawą alternatywą dla zegarków wiodących producentów.