Czego możemy się spodziewać po marce Essential? Andy Rubin wyjaśnia

Czego możemy się spodziewać po marce Essential? Andy Rubin wyjaśnia31.05.2017 11:48
Andy Rubin - "ojciec Androida" i założyciel firmy Essential

Andy Rubin, "ojciec Androida", wyjaśnił na swoim blogu, dlaczego założył firmę Essential. Powodu najbardziej oczywistego - pieniądze - akurat nie wymienił, ale przyczyn miało być więcej.

Ciężko wyrobić sobie opinię na temat firmy na podstawie dwóch produktów, którymi ta niechętnie się chwali. Dlatego wpis Rubina jest ważny. Wypunktował on fundamenty, na których stoi jego nowe dziecko, dzięki czemu wiemy, w jakim kierunku zmierzać będzie jego rozwój. Przeanalizujmy kolejne podpunkty.

"Urządzenia są własnością użytkownika. Nie będziemy wymagać byś miał coś, czego nie chcesz"

Widać, że smartfon Essential PH-1 jest przesiąknięty tą filozofią.

  • Po pierwsze - wzornictwo. Na obudowie telefonu nie znalazło się logo producenta. Ani z przodu, ani z tyłu.
  • Po drugie - \czysty\ Android. Andy Rubin krytykuje nakładki producentów, śmieciowe i dublujące swoją funkcjonalność aplikacje oraz nieprzydatne funkcje. Dlatego stosowane przez niego oprogramowanie jest surowe.
  • Po trzecie - modułowość. Sam telefon nie jest nafaszerowany jakimiś oryginalnymi funkcjami, ale jeśli użytkownik chce rozszerzyć jego możliwości, może sięgnąć po doczepiane akcesorium. Np. kamerkę 360
Essential Phone
Essential Phone

Prawdopodobnie będą to wspólne mianowniki dla wszystkich przyszłych produktów firmy.

"Zawsze będziemy współpracować z innymi. Zamknięte ekosystemy są dzielące i przestarzałe"

Zanosi się na to, że firma da wolną rękę potencjalnym partnerom, którzy będą zainteresowani tworzeniem modułów do telefonu.

Essential Home - inteligentny głośnik
Essential Home - inteligentny głośnik

To zapewnienie głównie odnosi się jednak do produktów związanych z internetem rzeczy. Głośnik Essential Home ma ściśle współpracować ze wszystkimi inteligentnymi urządzeniami w domu.

"Materiały premium i prawdziwy kunszt nie powinny być zarezerwowane dla nielicznych"

To ciekawe, bo w rozmowie z serwisem Wired Rubin tłumaczy, dlaczego chce, by jego produkty były ekskluzywne, a nie masowe. Za przykład producenta masówki podaje on Apple'a, który - w jego opinii - jest technologicznie ograniczany przez skalę produkcji.

Rubin zauważa, że gdy Apple znajduje jakąś technologię, zaczyna się zastanawiać, czy dostawcy i fabryki wyrobią się z dostarczeniem 50 milionów egzemplarzy w ciągu kwartału. Jego firma ma być wolna od tego typu problemów. Podkreśla on, że dzięki temu mogła stworzyć obudowę z tytanu i ceramiki, która jest zbyt skomplikowana w produkcji, by dało się dostarczać miliony egzemplarzy miesięcznie.

Takie podejście tłumaczy też, dlaczego smartfon PH-1 jest taki drogi, mimo iż Essential nie ma renomy, doświadczenia, rozwiniętej sieci sprzedaży, rozsianych po świecie salonów i działów obsługi klienta czy nawet ekosystemu. Jest drogi, żeby nie każdy mógł sobie na niego pozwolić.

"Urządzenia nie powinny stawać się przestarzałe każdego roku. Powinny ewoluować razem z tobą"

Jeśli Essential będzie trzymał się tej filozofii, może to oznaczać, że nie będzie dochodziło do sytuacji, że nowy model wprowadza jakąś ważną funkcji, której nie ma poprzednik. Liczę na to, że telefony będą długo wspierane aktualizacyjnie. Jeśli jednak PH-1 ma być taki przyszłościowy, szkoda, że firma nie wpakowała przynajmniej 6 GB RAM-u zamiast 4 GB.

Podpunkt też odnosi się zapewne do modułów, które powinny być kompatybilne wstecznie.

Essential Phone z modułem kamery 360
Essential Phone z modułem kamery 360

"Technologia powinna cię wspierać, abyś mógł cieszyć się życiem"

To raczej zwykły, górnolotny slogan, w którym nie doszukiwałbym się głębszej filozofii.

"Prostota jest zawsze lepsza"

Zamiłowanie producenta do minimalizmu już widać. Wzornictwo nowych produktów jest bardzo ascetyczne, a oprogramowanie surowe.

Myślę, że analiza poszczególnych fundamentów, na których stoi ta firma, da wam obraz tego, czego się po tej firmie Essential spodziewać.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.