LG G7 ThinQ na najlepszym jak dotąd zdjęciu. Podsumowujemy przecieki

LG G7 ThinQ na najlepszym jak dotąd zdjęciu. Podsumowujemy przecieki24.04.2018 10:06
LG G7 ThinQ
Źródło zdjęć: © twitter.com/evleaks

Z prawdopodobnie niezbyt długiej listy tajemnic, które wciąż skrywa LG G7 ThinQ, możemy już całkowicie wykreślić wygląd. Wyciekły najlepsze jak dotąd zdjęcia prasowe.

Za wyciekiem stoi Evan Blass. Na opublikowanych przez niego grafikach można się przyjrzeć nadchodzącemu smartfonowi z każdej strony.

LG G7 ThinQ, Źródło zdjęć: © twitter.com/evleaks
LG G7 ThinQ
Źródło zdjęć: © twitter.com/evleaks

Potwierdza się to, co wiadomo już od ładnych paru tygodni - LG G7 ThinQ nijak nie przypomina ani G6, ani V30. Na przednim panelu pojawiło się wcięcie w ekranie, a obiektywy podwójnego aparatu ulokowane są teraz wertykalnie, a nie horyzontalnie. Chwała projektantom LG za to, że - w przeciwieństwie do Huaweia czy Asusa - przynajmniej nie postanowili zerżnąć wzornictwa iPhone'a X po całości i nie zepchnęli aparatu do rogu obudowy.

Zmiany we wzornictwie dotyczą także aspektów użytkowych

LG G2, G3 i G4 miały przyciski regulacji głośności i zasilania z tyłu. LG argumentowało to tym, że podczas prowadzenia rozmowy głosowej palec naturalnie ląduje w tym miejscu, więc łatwiej jest dopasować głośność. Nie była to skądinąd argumentacja pozbawiona sensu.

W G5 i G6 przyciski od głośności wylądowały na bocznej krawędzi, ale wyłącznik, który zintegrowany był z czytnikiem linii papilarnych, wciąż zdobił tył.

W przypadku G7 ThinQ skaner biometryczny i klawisz zasilania mają być rozdzielone, a wszystkie przyciski mają wylądować na ramce. Co więcej, dołączyć do nich ma dodatkowy klawisz odpowiedzialny za uruchamianie wirtualnego asystenta. Oby dało się go wyłączyć lub przypisać mu inną funkcję, bo podobny klawisz mają Galaxy S8 czy S9 i to jedne z najbardziej znienawidzonych elementów tych konstrukcji.

LG G7 ThinQ na fotce promocyjnej, Źródło zdjęć: © androidheadlines.com
LG G7 ThinQ na fotce promocyjnej
Źródło zdjęć: © androidheadlines.com

Przynajmniej gniazdo słuchawkowe zostało na swoim miejscu.

Aparat raczej bez wielkich sprzętowych zmian względem V30

Roland Quandt z serwisu WinFuture opublikował fotkę, która podobno została zrobiona LG G7. Zdjęcie ma 16 Mpix, a dane EXIF zdradzają przysłonę o jasności F/1,6. Takie połączenie znamy już z LG V30.

Zdjęcie zrobione LG G7 ThinQ?, Źródło zdjęć: © twitter.com/rquandt
Zdjęcie zrobione LG G7 ThinQ?
Źródło zdjęć: © twitter.com/rquandt

Pokrywa się to ze wcześniejszymi wyciekami, według których także drugi aparat ma mieć obiektyw f/1,6. To dobrze, bo we wcześniejszych flagowcach jakość użytej optyki w aparacie z szerokokątnym obiektywem ustępowała tej z aparatu głównego.

Co poza tym? Na razie nie wiadomo. Byłoby miło, gdyby G7 - wzorem Huaweia P20 Pro - miał dużo większa matrycę, ale na razie nic na to nie wskakuje.

Prawdopodobnie najważniejsze będzie fotograficzne oprogramowanie

Już LG V30S ThinQ wniósł kilka fotograficznych dodatków, które pozwalają wyciągać lepszą jakość zdjęć bez ingerencji w hardware.

Najciekawszy jest tryb Bright Mode, w którym oprogramowanie łączy 4 sąsiadujące ze sobą piksele na matrycy, w celu przechwycenia większej ilości światła. Finalne zdjęcie ma 4 Mpix zamiast 16 Mpix, ale jakość nocnych fotek faktycznie jest dzięki temu duuużo lepsza.

Liczę na to, że tego typu rozwiązań w G7 ThinQ będzie dużo więcej.

Co jeszcze wiadomo?

Według wcześniejszych przecieków, LG G7 ThinQ ma mieć:

  • 6-calowy ekran MLCD o rozdzielczości 3120 x 1440 i proporcjach 19,5:9;
  • układ Snapdragon 845;
  • 4/6 GB pamięci RAM;
  • 64/128 GB pamięci wewnętrznej;
  • podwójny aparat 16 Mpix z szerokokątnym obiektywem (jasność obu optyk f/1,6);
  • aparat przedni 8 Mpix;
  • wodoszczelną i wzmacnianą obudowę;
  • głośniki \boombox;
  • baterię 3000 mAh.

Sprzętowo szału raczej nie będzie, ale - jak wspomniałem - najważniejsze ma być bazujące na sztucznej inteligencji oprogramowanie, bo to jemu smartfon zawdzięcza swoją nazwę. Możliwe, że LG ma jeszcze kilka asów w rekawie.

Premiera już 2 maja

Do prezentacji nowego flagowca zostało już tylko kilka dni. Ptaszki ćwierkają, że na premierę sklepową będzie trzeba czekać dużo krócej niż w przypadku G6 i V30.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.