Kolor jako wabik na klientów, czyli kolorystyczne sztuczki producentów smartfonów

Kolor jako wabik na klientów, czyli kolorystyczne sztuczki producentów smartfonów19.12.2017 15:42

Jak zachęcić konsumenta do kupna nowej generacji smartfona lub sięgnięcia po droższy wariant? Wystarczy okiełznać potęgę koloru.

Kilkanaście lat temu nikt nie przywiązywał większej wagi do koloru telefonu. Po erze czarnych komórek nastała moda na wymienne obudowy, które można było kupić za grosze w każdym sklepie z akcesoriami. Nic nie stało więc na przeszkodzie, by mieć telefon w kolorze jaki tylko można sobie wymarzyć.

Nokia 3310 w różnokolorowych obudowach
Nokia 3310 w różnokolorowych obudowach

Dziś standardem są konstrukcje nierozbieralne, więc decyzję na temat koloru telefonu należy podjąć już w momencie zakupu. To pozwala producentom stosować różne kolorystyczne sztuczki. Oto kilka przykładów.

Nowy kolor obudowy jako wyróżnik nowej generacji

To zabieg stosowany głównie przez Apple'a. Jeśli nowy iPhone jest wizualnie podobny do poprzednika, gigant wprowadza nową wersję kolorystyczną:

  • iPhone 5s zadebiutował w kolorze złotym;
  • iPhone 6s zadebiutował w kolorze różowo-złotym;
  • iPhone 7 zadebiutował w dwóch odcieniach czerni.

Tym oto sposobem osoby, które chcą pokazać światu, że mają najnowszy model, mogą sięgnąć po nowy kolor.

Popularność różnych kolorów iPhone'ów w przedsprzedaży, Źródło zdjęć: © Slice Intelligence
Popularność różnych kolorów iPhone'ów w przedsprzedaży
Źródło zdjęć: © Slice Intelligence

Jak wynika z raportu Slice Intelligence, jest to zabieg skuteczny. W przedsprzedaży różowo-złoty iPhone 6s zdeklasował znacznie bardziej neutralne przecież wersje złote i srebrne, a czarne iPhone'y 7 stanowiły 69 proc. pierwszych zamówień.

Ekskluzywne kolory dla operatorów

Niektórzy producenci wprowadzają swoje smartfony w różnych kolorach, a następnie te najbardziej interesujące zaklepują dla wybranych operatorów czy sklepów.

Przykładowo niebieski Galaxy S8 w oficjalnej polskiej dystrybucji zarezerwowany jest dla sieci Orange.

Analogicznie Play czasowo zarezerwował dla siebie niebieskiego LG G6.

Jak widać, kolor może być orężem przydatnym podczas negocjacji z operatorami, którzy mogą się później chwalić, że mają coś jako jedyni.

Nowy kolor = podtrzymanie zainteresowania telefonem

Nie brakuje marek, które z premiery nowej wersji kolorystycznej telefonu robią ważne medialne wydarzenie.

W czerwcu HTC odliczało w mediach społecznościowych dni do debiutu czerwonej wersji U11...

... w październiku Sony w komunikacie prasowym zapowiedziało czerwoną Xperię XZ Premium...

... a w listopadzie czerwony Galaxy S8 dostał własną reklamę telewizyjną.

Cóż, czasem wystarczy wprowadzić jakiś wariant kolorystyczny z kilkumiesięcznym poślizgiem, by o telefonie na moment znów zrobiło się głośno.

Odróżnianie tańszych i droższych wersji

Czasem kolor może zachęcić konsumenta do wydania na telefon kilkuset złotych więcej. iPhone 7 w najbardziej promowanym, onyksowym kolorze, przez pierwszy rok dostępny był tylko w droższych wersjach z większą ilością pamięci.

Z kolei OnePlus 5 w wersji 6/64 GB miał obudowę szarą, a w wariancie 8/128 GB czarną. Różnica subtelna, ale zauważalna gołym okiem.

Sięgając po odpowiednią wersję kolorystyczną konsument uwalnia się od podejrzeń, że kupił najtańszy model. To kolejny tani zabieg psychologiczny.

Oryginalne nazwy kolorów

Obecnie telefon nie może być po prostu "niebieski", "żółty" czy "zielony". Zamiast tego producenci stosują [del]głupie[/del] wdzięczne marketingowo nazwy typu "etermitowa szarość" czy "bezgraniczna biel".

Moim ulubieńcem jest Google, który nabija się z tej mody nadając kolorom swoich Pixeli zabawne nazwy takie jak Quite Black (dość czarny), Very Silver (bardzo srebrny) czy Kinda Blue (tak jakby niebieski). Tym prostym zagraniem firma wywołuje salwy śmiechu podczas prezentacji nowych modeli.

Jak widać, z punktu widzenia producentów kolor obudowy jest dziś cechą nie mniej istotną niż nowy procesor czy wyświetlacz. Mając w pamięci panującą przed laty modę na wymienne, różnokolorowe obudowy, trochę to smutne.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.