Apple otwiera się na RCS. To ma zastąpić SMS‑y
Po wielu latach opierania się firma Apple wreszcie podjęła decyzję o przyjęciu standardu RCS. Protokół komunikacyjny, który ma pewnego dnia zastąpić SMS-y, będzie dostępny na iPhone’ach.
17.11.2023 10:21
RCS jest dziełem firmy Google, to też nie dziwi ani to, że szybko zdecydowała się na jej wdrożenie w systemie Android. Największy rywal przez wiele lat jednak odmawiał współpracy. Jak donosi serwis 9to5Mac, producent z nadgryzionym jabłkiem w logo ostatecznie zdecydował się umożliwić użytkownikom iPhone’ów korzystanie z protokołu RCS wewnątrz iMessage. Zmiana ta ma nastąpić już od 2024 roku.
RCS ma zastąpić SMS-y. Apple daje "zielone światło"
RCS ma zastąpić tradycyjne wiadomości tekstowe. Najwyższy czas: pierwszy SMS został wysłany ponad trzydzieści lat temu. Od tamtej pory technologia ta przeszła wiele zmian, ale mimo to wciąż jest obecna w naszym codziennym życiu. Pomimo pewnych ograniczeń, takich jak na przykład limit znaków, Polacy wysyłają rocznie około 40 miliardów wiadomości tekstowych. Wynika to w dużej mierze z prostoty i uniwersalności tego protokołu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednym z niewątpliwych atutów RCS jest to, że nie wymaga instalacji żadnego dodatkowego oprogramowania – tak samo jak SMS-y. To dlatego jego wdrożenie jest tak ważne – nie chodzi bowiem o kolejną aplikację typu Messenger, WhatsApp czy Telegram. Tutaj dostęp zyskuje się niejako "z automatu".
Nie jest to bynajmniej jedyny plus technologii RCS. To także możliwość: przesyłania wiadomości tekstowych o znacznie luźniejszym limicie znaków (w porównaniu do 160 znaków dla pojedynczego SMS-a), wysyłania plików multimedialnych w wyższej jakości niż MMS-y, tworzenia rozmów grupowych, realizacji wysyłki z wykorzystaniem różnych technologii (w tym Wi-Fi) oraz stosowania szyfrowania end-to-end.
RCS w iMessage pojawi się w 2024 r.
Planowane na 2024 r. wprowadzenie obsługi RCS przez Apple to naprawdę duża rzecz. Dzięki temu wiadomości przesyłane między iPhone’ami a telefonami z Androidem będą nie tylko bezpieczniejsze, ale również będą mogły służyć do dzielenia się multimediami w znacznie wyższej jakości.
Wojciech Kulik, dziennikarz Komórkomanii