Google wykupi HTC? To coraz bardziej prawdopodobne!
07.09.2017 11:07, aktual.: 07.09.2017 13:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O wykupieniu działu smartfonów firmy HTC mówi się od dawna, a w ciągu ostatnich lat przewijała się cała masa potencjalnych nabywców. Obecnie najpoważniejszym kandydatem wydaje się być Google, który ma prowadzić zaawansowane rozmowy z Tajwańczykami.
Firma HTC, która w przeszłości walczyła nawet z Samsungiem o fotel lidera rynku smartfonów z Androidem, od dawna ma spore kłopoty finansowe. Tajwańczycy mają oczywiście lepsze miesiące (m.in. po wprowadzaniu topowych nowości jak HTC U11), ale ogólnie nie jest dobrze. Dość wspomnieć, że sierpień tego roku był najgorszym miesiącem HTC od... 13 lat.
Dochód z miesiąca na miesiąc zmniejszył się o ponad 51 proc., a spadek liczony względem sierpnia 2016 roku to aż 54,4 proc. Analitycy jasno wskazują, że jedynym ratunkiem dla firmy jest sprzedaż działu zajmującego się produkcją smartfonów.
Graczy, którzy mają na niego chrapkę, nie brakuje. Jakiś czas temu mówiło się, że Asus i Acer mogą połączyć siły w celu wykupienia HTC, ale trzy tajwańskiej firmy najprawdopodobniej się nie dogadały. Podobnym skutek przyniosły rozmowy z chińskim TCL, w którego ręce wpadły takie marki jak Alcatel, Palm i BlackBerry.
Google głównym kandydatem do wykupienia HTC
Obecnie za najpoważniejszego kandydata do wykupienia HTC uważa się Google'a.
Serwis Commercial Times donosi, że negocjacje między Tajwańczykami a amerykańskim gigantem są już na ostatecznym etapie, co potwierdzać zdaje się również Financial Times. Szczegółów dotyczących transakcji brakuje.
Commercial Times wskazuje jedynie, że Google rozważa dwa możliwe scenariusze - może wykupić od razu cały dział smartfonów tajwańskiego producenta lub uczynić z niego strategicznego partnera, co jeszcze bardziej zacieśni współpracę między firmami, ale HTC wciąż pozostanie osobnym podmiotem.
HTC w rękach Google'a to naturalny krok
W kontekście informacji o możliwym przejęciu warto przypomnieć, że Google współpracuje z działem produkcji smartfonów HTC od wielu lat. To Twajwańczycy stworzyli pierwszy smartfon z Androidem (Era G1), później pierwszy model z linii Nexus, a ostatnio pierwsze Pixele.
Warto dodać przy tym, że firma HTC jako jeden z pierwszych producentów zaczęła wprowadzać urządzenia Google Play Edition, które pozbawione były autorskiej nakładki ("stockowy" Android aktualizowany przez Google'a), a do tego firma pracuje od dawna z amerykańskim gigantem nad optymalizacją oprogramowania.
Tylko HTC będzie odpowiadać za Pixele? Niekoniecznie
Pojawia się więc wiele informacji sugerujących, że to wyłącznie HTC będzie od teraz odpowiadać za tworzenie smartfonów Google'a z linii Pixel. Od dawna mówi się zresztą, że Tajwańczycy mają opracować model Pixel 2, który ma mieć ramki reagujące na zmiany siły ścisku jak HTC U11.
Skoro gigant chce nieco uniezależnić się od innych producentów i tworzyć własne smartfony, to wykupienie HTC wydaje się idealnym rozwiązaniem. Sprawdzony dział smartfonów firmy z Tajwanu to prawdopodobnie najlepsza z dostępnych na rynku opcji. Nie tylko on może jednak odpowiadać za Pixele.
Google miał w swoich rękach dział smartfonów Motoroli, ale do tworzenia modeli z linii Nexus "zapraszał" także innych partnerów. Podobnie może być i z Pixelami. Tym bardziej, że HTC nie dysponuje najbardziej zaawansowanymi technologiami. Najlepszym potwierdzeniem są wzmianki, że LG ma przygotować większego Pixela 2 XL z ekranem wypełniającym prawie cały przedni panel.
Nie chodzi z pewnością tylko o produkcję smartfonów
Jeżeli Google wykupi działa smartfonów HTC, to z pewnością nie będzie on zaangażowany jedynie w produkcję urządzeń mobilnych. Firma od lat opracowuje ciekawe rozwiązania software'owe, które usprawniają Androida. Po przejęciu ich część może od razu wzbogacić "stockowe" wydanie systemu.
Wykupienie HTC może pomóc również gigantowi w walce na azjatyckich rynkach, szczególnie chińskim, gdzie dominują smartfony ze zmodyfikowanymi wersjami Androida. Firma z Mountain View dzięki zespołowi z Tajwanu może lepiej poznać tamtejsze rynki, a nawet stworzyć dla nich dedykowane rozwiązania.
Google nie położy łap na HTC Vive
Biorąc pod uwagę fakt, że Google rozwija platformę wirtualnej rzeczywistości Daydream, jasne wydawać może się, że HTC Vive będzie idealnym nabytkiem. Tak jednak nie się z pewnością nie stanie. Zespół odpowiedzialny za ten system VR jest obecnie osobną i niezależną jednostką.
Szefowie HTC nie chcą się jej pozbywać. Ba, po ewentualnym odejściu z rynku smartfonów, Tajwańczycy mają skupić się właśnie na rozwiązaniach wirtualnej rzeczywistości.