iPhone 11 z rysikiem? Kolejny raz nie dam się nabrać

Jak to szło? "Oszukasz mnie raz, powinieneś się wstydzić. Oszukasz mnie znowu, to ja powinienem się wstydzić"? W takim razie może uda mi się uchronić niektórych przed wstydem.

iPhone 11 z rysikiem? Kolejny raz nie dam się nabrać
Miron Nurski

22.08.2019 | aktual.: 22.08.2019 09:50

Od rana Twitter i branżowe media żyją wyciekiem na temat iPhone'a 11. W ofercie sklepu MobileFun pojawiło się etui na nadchodzący smartfon Apple'a, na którego tylnej części znajduje się podłużne wcięcie.

Obraz

iPhone 11 będzie obsługiwał rysik Apple Pencil - dowiaduję się z porannej prasówki. Tylko że niekoniecznie.

Źródło tego wycieku jest, delikatnie mówiąc, wątpliwej jakości

W ubiegłym roku w ofercie tego samego sklepu pojawiło się szkło ochronne tego samego producenta akcesoriów do "iPhone'a SE (2018)". Ten - według "przecieku" - miał wyglądać tak:

Obraz

I co? Minęło kilkanaście miesięcy, a tak wyglądający telefon coś nie chce trafić na rynek.

Powód? Modus operandi wspomnianego duetu wygląda tak:

  1. do sieci trafiają przecieki (wiarygodne lub nie) na temat głośnego smartfonu;
  2. Olixar - bazując na tych przeciekach - tworzy wizualizacje swoich pokrowców;
  3. brytyjski sklep MobileFun publikuje witrynę z ofertą sprzedaży etui niezapowiedzianego jeszcze telefonu;
  4. media na całym świecie rozpisują się na temat \przecieku;
  5. Olixar i MobileFun zyskują rozgłos, a ten drugi zaklepuje sobie przy okazji wysoką pozycję w Google'u dzięki licznym odnośnikom;
  6. profit.

Tym razem jest podobnie. Kilkanaście dni temu Business Insider pisał o raporcie analityków firmy Citi Research, który przewidywali, że Apple doda do nowych iPhone'ów wsparcie dla znanego z iPadów Pencila. Sęk jednak w tym, że po kilku dniach serwis - który sam często publikuje sprawdzone informacje na temat iPhone'ów - usunął ten tekst.

Ile razy można się nabrać na ten sam numer?

W 2017 roku sam dałem się wkręcić i opublikowałem tekst na temat domniemanego wyglądu Galaxy S8, bazując na wizualizacjach firmy Olixar. Przeciek się nie sprawdził, więc kolejny raz tego błędu nie popełniłem.

Tymczasem branżowe media na całym świecie ochoczo rozpisują się na temat każdego kolejnego "wycieku" w wykonaniu wspomnianego duetu. I to absolutnie bezrefleksyjnie - "sklep opublikował obrazek producenta akcesoriów, więc to musi być prawda".

I często jest, ale tylko dlatego, że Olixar - jak wspomniałem - bazuje na przeciekach. A te czasem się sprawdzają, czasem nie. Popsuty zegar może dwa razy na dobę pokazywać prawidłową godzinę, ale w dalszym ciągu jest tylko popsutym zegarem.

I nie wykluczam możliwości, że i tym razem popsuty zegar przypadkiem wskaże prawidłową godzinę, a iPhone 11 faktycznie będzie obsługiwał rysik. Jak chyba jednak dowiodłem, nie warto brać to za pewnik.

Premiera iPhone'a 11 prawdopodobnie odbędzie się 10 września.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)