iPhone 14 miał ratować życia, a okazał się zagrożeniem. Nowa funkcja powoduje poważne problemy

iPhone 14 miał ratować życia, a okazał się zagrożeniem. Nowa funkcja powoduje poważne problemy

iPhone 14 lubi wzywać pomoc nawet wtedy, gdy nie trzeba
iPhone 14 lubi wzywać pomoc nawet wtedy, gdy nie trzeba
Źródło zdjęć: © Unsplash
Miron Nurski
27.12.2022 16:00, aktualizacja: 28.12.2022 17:50

iPhone 14 miał sam wzywać pomoc do potrzebujących. Tymczasem opóźnia dotarcia pomocy do potrzebujących.

Smartfony iPhone 14 oraz zegarki Apple Watch 8 zostały uzbrojone w funkcję wykrywania wypadków samochodowych. Dzięki wbudowanym czujnikom i sztucznej inteligencji urządzenie ma - po wykryciu kolizji - samo wezwać pomoc na miejsce wypadku, podając niezbędne dane.

Szybko okazało się, że funkcja nie zawsze działa prawidłowo, bo wariuje m.in. na kolejkach górskich. Start sezonu zimowego uwidocznił kolejny, znacznie poważniejszy problem.

iPhone 14 głupieje na stokach narciarskich. Wzywa służby ratownicze bez potrzeby

Colorado Sun donosi, że tylko jedna dyspozytornia w Kolorado odnotowała w ciągu weekendu świątecznego aż 71 fałszywych zgłoszeń z pobliskich stoków narciarskich. Za wszystkimi alertami stały iPhone'y 14 i Apple Watche, które błędnie zinterpretowały zjazd na nartach jako poważny wypadek.

Dyspozytorzy mówią, że nowa funkcja odpowiada za "ogromny drenaż zasobów" - od osób i infrastruktury obsługującej połączenia telefoniczne, aż po patrole narciarskie.

Po odebraniu powiadomienia o wypadku pracownicy dyspozytorni próbują się skontaktować z domniemanym poszkodowanym, jednak nie wszyscy narciarze odbierają połączenia. W takiej sytuacji na miejsce zgłoszenia wysyłana jest pomoc.

Wszystkie zgłoszenia są kolejkowanie, więc fałszywe alarmy mogą opóźnić dotarcie pomocy do naprawdę potrzebujących, których przecież na stokach narciarskich nie brakuje. "Odciągamy niezbędne zasoby od osób, które ich potrzebują, w kierunku funkcji telefonu" - mówi Trina Dummer, szefowa dyspozytorni w Kolorado.

Problem z iPhone'em 14 sygnalizować mają także inne dyspozytornie w USA, które mówią, że 15-20 fałszywych zgłoszeń ze stoków narciarskich dziennie to już w zasadzie standard.

Apple wie już o problemie z iPhone'em 14. Firma pracuje nad aktualizacją

Według Colorado Sun, informacje o fałszywych zgłoszeniach na stokach narciarskich trafiły już do Apple'a. Firma miała obiecać służbom alarmowym, że problem zostanie rozwiązany wraz z pojawieniem się aktualizacji oprogramowania.

Do tego czasu przed rozpoczęciem jazdy na nartach można wyłączyć funkcję wykrywania wypadków samochodowych. Opcję znajdziecie w zakładce Ustawienia => Alarmowe SOS.

Miron Nurski, redaktor prowadzący Komorkomanii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)