iPhone SE: aplikacja naprawia tryb portretowy. A przynajmniej próbuje

iPhone SE: aplikacja naprawia tryb portretowy. A przynajmniej próbuje

iPhone SE: aplikacja naprawia tryb portretowy. A przynajmniej próbuje
Miron Nurski
29.04.2020 11:14, aktualizacja: 29.04.2020 13:14

Gdzie Apple nie może, tam deweloperów pośle.

Apple tworząc nowego iPhone'a SE poszedł na kilka nieoczywistych kompromisów. Jeden z nich dotyczy trybu portretowego. Otóż iPhone SE - w przeciwieństwie do chociażby iPhone'ów 11 - potrafi rozmywać tło jedynie podczas fotografowania ludzi. Robiąc zdjęcie psu czy filiżanki kawy można więc zapomnieć o cieszącym oko efekcie bokeh. Z czego to wynika?

iPhone SE: tryb portretowy trybowi portretowemu nierówny

Choć w każdym przypadku tryb portretowy służy do tego samego, Apple w różnych iPhone'ach realizuje tę funkcję aż na cztery różne sposoby.

iPhone'y uzbrojone w podwójne i potrójne aparaty tworzą klasyczną mapę głębi, bazując na danych pochodzących z pary sensorów. Obiekty są fotografowany jednocześnie z dwóch perspektyw, dzięki czemu oprogramowanie jest w stanie oszacować ich odległość od obiektywu, odseparowując tym samym pierwszy plan od tła.

iPhone'y z funkcją Face ID potrafią robić zdjęcia w trybie portretowym także aparatem przednim. Jest on wówczas wspomagany przez czujnik głębi, który służy także do rozpoznawania twarzy.

iPhone XR ma aparat pojedynczy, ale w nim Apple zastosował jeszcze inną sztuczkę. Dzięki autofokusowi Dual Pixel pojedyncze subpiksele na matrycy są w stanie wygenerować dwa obrazy, które minimalnie różnią się perspektywą. Dzięki temu telefon sprzętowo tworzy mapę głębi bez wsparcia dodatkowego aparatu. Podobnie działa to w Pixelach Google'a.

Na koniec przechodzimy do iPhone'a SE, który - jak wiemy - odziedziczył leciwy aparat po iPhonie 8. Ten z uwagi na starszy autofokus nie jest w stanie fizycznie wykryć głębi, dlatego jego tryb portretowy bazuje wyłącznie na oprogramowaniu. Sztuczna inteligencja analizuje płaski obraz, starając się "domyślić", co znajduje się na pierwszym planie.

Problem w tym, że Apple z jakiegoś powodu zdecydował się na ograniczenie działania trybu portretowego iPhone'a SE do zdjęć ludzi. Z pomocą przychodzą jednak zewnętrzni programiści.

Aplikacja Halide odblokowuje pełny potencjał trybu portretowego iPhone'a SE

Halide to popularna apka fotograficzna, która pozwala w większym stopniu wykorzystać sprzętowe możliwości iPhone'ów. Uzbrojona jest choćby w tryb profesjonalny, którego w domyślnej apce brakuje.

Twórcom apki udało się odblokować tryb portretowy w taki sposób, by ten nie odmawiał posłuszeństwa, gdy oprogramowanie nie wykryje w kadrze człowieka. Rezultaty są jednak różne.

Na poniższym przykładzie efekt jest całkiem dobry. Co prawda oprogramowanie bez potrzeby rozmyło niemal wszystko, co nie jest psem (poduszka w lewym dolnym rogu powinna się znaleźć w polu ostrości), ale ogólny rezultat jest przyjemny dla oka. Przypominam, że w takiej sytuacji domyślna aplikacja foto iPhone'a SE w ogóle nie aktywowałaby efektu rozmycia.

Rozmycie wygenerowane przez aplikację Halide na iPhonie SE
Rozmycie wygenerowane przez aplikację Halide na iPhonie SE© halide.cam

Finał kolejnego podejścia okazał się jednak dużo gorszy. Algorytm uznał, że drzewo w tle znajduje się na pierwszym planie, co widać doskonale na wygenerowanej przez telefon mapie głębi.

Rozmycie wygenerowane przez aplikację Halide na iPhonie SE
Rozmycie wygenerowane przez aplikację Halide na iPhonie SE© halide.cam

Co ciekawe, twórcy Halide zwracają uwagę na to, że oprogramowanie mimo wszystko lepiej obrabia zdjęcia psów niż chociażby roślin. Może to oznaczać, że Apple nakarmił sztuczne sieci neuronowe porcją fotek czworonogów, ale na którymś etapie prace nad algorytmem zawieszono i ograniczono działanie trybu portretowego do zdjęć ludzi.

Inna zasada działania trybu portretowego iPhone'a SE ma swoje zalety

Jako że oprogramowanie iPhone'a SE tworzy mapę głębi bazując na płaskich fotografiach, umożliwia to rozmywanie tła na - dosłownie - płaskich fotografiach.

Jeden z twórców programu wygrzebał z szuflady 50-letnie zdjęcie swojej babci, a następnie sfotografował je iPhone'em. Telefon posłusznie aktywował tryb portretowy i nałożył rozmycie.

Rozmycie wygenerowane przez aplikację Halide na iPhonie SE
Rozmycie wygenerowane przez aplikację Halide na iPhonie SE© halide.cam

Aplikację Halide znajdziecie w App Storze. Jej cena to 27,99 zł, co jest kwotą nie małą, ale raczej wartą wydania za możliwość odblokowania fotograficznego potencjału iPhone'a.

Zobacz również:

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)