Jaki jest stosunek powierzchni ekranu do gabarytów popularnych smartfonów?
Dziś niemal każdy producent dąży do tego, by ekran jego flagowca pokrywał jak największą część przedniego panelu. Którym koncernom wychodzi to najlepiej?
12.02.2014 | aktual.: 13.02.2014 12:49
Gdy decyduję się na zakup telefonu, jednym z głównych kryteriów jest dla mnie nie tylko rozmiar ekranu, ale też to, jaki jest jego stosunek do wielkości całej obudowy. Im cieńsza ramka, tym lepiej. Z tego też powodu już na starcie odrzucam ostatnie flagowce Sony czy HTC, choć jednocześnie doceniam obecność sporych i świetnie grających głośników stereo w modelu One. Niemniej jednak dla mnie najważniejszy jest wyświetlacz.
Interesującą infografikę na ten temat przygotowało SomosPostPC, które wzięło na warsztat aż 28 popularnych smartfonów. Zwycięzcą okazał się LG G2, którego wyświetlacz zajmuje aż 75,7% powierzchni obudowy.
Piszę "aż", ale w zasadzie wynik ten pokazuje, jak wielkie pole do popisu mają producenci. Koniec końców zostało im jeszcze prawie 25% powierzchni do zagospodarowania.
Co ciekawe, niewiele słabszym wynikiem może się pochwalić Galaxy Note 3, którego wyświetlacz pokrywa 74,6% przedniego panelu.
Z kolei krytykowane często modele HTC One czy Xperia Z1 mimo wszystko uzyskały lepszy wynik niż np. zaprezentowana w ubiegłym roku Lumia 1020. Kolejno: 64,8%, 64,5% oraz 59,8%.
Szans na zostanie liderem w tej dziedzinie - przynajmniej na razie - nie ma z pewnością Apple. Na 10 słuchawek z najgorszymi wynikami aż 6 to iPhone'y. Jeśli natomiast weźmiemy pod uwagę wyłącznie nowe (ubiegłoroczne) smartfony, najgorzej wypada iPhone 5c z wynikiem 59,7% (choć tylko minimalnie gorzej od Lumii 1020).
A Wy lubicie smartfony z cienkimi ramkami czy też nie przywiązujecie do tego większej wagi? A może wolicie, gdy szersza ramka niesie ze sobą inne korzyści (np. głośniki stereo)? Dajcie znać w komentarzach.
Źródło: Twitter