Linie lotnicze zakazują korzystania z Galaxy Note'a 7 w samolotach

Linie lotnicze zakazują korzystania z Galaxy Note'a 7 w samolotach

Linie lotnicze zakazują korzystania z Galaxy Note'a 7 w samolotach
Łukasz Skałba
09.09.2016 13:36, aktualizacja: 09.09.2016 16:42

Jak już pewnie wiecie, najnowszy flagowiec Samsunga jest iście bombowym smartfonem. Płonie, wybucha… A wszystko to przez wadliwą baterię. Nic więc dziwnego, że niektóre linie lotnicze boją się wpuszczać na pokład posiadaczy najnowszego Note’a.

Jeśli kupiliście już Note’a 7, to niestety będziecie musieli go zwrócić. O szczegółach pisał już Miron. Ja natomiast przedstawiłem koszty związane z programem wymiany, jakie poniesie koreański gigant. Są ogromne. Pieniądze nie są jednak najważniejsze. Liczy się przede wszystkim bezpieczeństwo. A z tym różnie bywa.

Telefon eksplodujący w kieszeni naszych spodni może nam wyrządzić niemałą krzywdę. Gdy natomiast zostawimy swój phablet w samochodzie, może się okazać, że oprócz telefonu stracimy również pojazd.

Płonący samochód

Właśnie taka sytuacja przydarzyła się ponoć pewnemu mieszkańcowi St. Petersburga. Jak twierdzi. wracając z rodzinnych zakupów pozostawił on Note’a podłączonego do ładowania w aucie. Jego pies zaczął dziwnie się zachowywać. Gdy wyjrzał on z okna, wszystko stało się jasne - Note zaczął płonąć, a wraz z nim samochód marki Jeep. Sytuacja jest o tyle przykra, że nie był to podstawowy model auta, ale bardziej spersonalizowany. Jego właściciel włożył w jego ulepszenie dużo serca i pieniędzy.

Obraz
© fox13news

A co z samolotami?

Samochód to jedno. A jak sytuacja wygląda z podróżowaniem samolotem? Przecież eksplodujący 10 km nad ziemią smartfon doprowadziłby do przymusowego lądowania, a w ostateczności - nawet do katastrofy lotniczej.

Australijskie linie lotnicze - Qantas, Jeststar i Virgin Australia - zabroniły korzystania z Galaxy Note7 na pokładzie samolotu. Pasażerowie nie mogą ich uruchamiać, ani ładować. Zakazane jest również podłączanie wadliwych telefonów do systemów multimedialnych obecnych w samolotach. Wszystko po to, aby zmniejszyć ryzyko samozapłonu.

Nie dla Note’a 7

Teraz podobne zakazy nałożyło FAA (Federalna Administracja Lotnictwa). Ich oficjalne oświadczenie brzmi następująco.

Federalna Administracja Lotnictwa:

W świetle ostatnich wypadków i problemów wywołanych przez Samsunga i jego urządzenie Galaxy Note7, Federalna Administracja Lotnictwa zdecydowanie zaleca pasażerom, aby nie włączali oraz nie ładowali swoich smartfonów w trakcie przebywania na pokładzie samolotu oraz niepakowanie ich do bagażu rejestrowanego.

Brzmi poważnie. Mimo że odsetek wybuchających Note’ów można by z dużą dokładnością zaokrąglić do zera, wypadki jednak się zdarzają. A metalowy pojazd lecący kilka kilometrów nad ziemią z dziesiątkami osób na pokładzie nie jest najlepszym miejscem dla takiego incydentu. Nie dziwię się więc, że zostały podjęte działania prewencyjne.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)