LG G5 - kolejne przecieki trafiają do sieci. Ten model zapowiada się świetnie

LG w tym roku pokazało trzy bardzo ciekawe smartfony, ale nadchodzący flagowiec prezentować może się jeszcze lepiej i co najważniejsze zostanie prawdopodobnie pokazany wcześniej niż zakładano.

Druga z koreańskich firm na rynku radzi sobie obecnie przeciętnie i chociaż ogólnie jest nad kreską, to od głównego rywala jakim jest Samsung dzieli ją przepaść. Dużo lepszy może być ostatni kwartał tego roku, ponieważ Koreańczycy zaprezentowali model V10 z trzema aparatami oraz byli odpowiedzialni za stworzenie jednego z Nexusów, czyli 5X. Szczególnie przedstawiciel nowej serii V z dwoma ekranami wydaje się interesujący i mam nadzieję, że LG nie porzuci tego pomysłu. Prawdopodobnie nie będzie go w nadchodzącym flagowcu, który mimo tego zapowiada się bardzo ciekawie.

Użytkownik serwisu Weibo o nicku @ZEALER udostępnił właśnie garść informacji o LG G5, który według niego ma zostać pokazany już w lutym przyszłego roku, czyli tak jak Galaxy S7. Wcześniejsze przewidywania zakładały, że Koreańczycy oficjalnie zaprezentują go dopiero w kwietniu, czyli podobnie jak LG G4. Jeśli chodzi o specyfikację nadchodzącego produktu to będzie ona bardzo mocna:

• 5,6-calowy ekran o rozdzielczości 2K (2560 x 1440 pikseli), 524 ppi;
• 4-rdzeniowy procesor Snapdragon 820;
• układ graficzny Adreno 530;
• 21-megapikselowy aparat główny;
• 5 Mpix na przednim panelu;
• czytnik linii papilarnych (informacja z poprzednich przecieków);
• skaner tęczówki oka.

Razem z podzespołami ten sam użytkownik podzielił się także zdjęciem, ale nie zdradza ono zbyt wiele.

Patrząc na specyfikację można znaleźć kilka ciekawych informacji, a na pewno jedną z nich jest wielkość ekranu. LG G4 ma 5,5 cala, a V10 został wyposażony w 5,7-calowy wyświetlacz, więc nadchodzący topowy produkt ma iść na kompromis. Oczywiście rozdzielczości 2K można było się spodziewać. Podobnie jak Snapdragona 820, który nie ma mieć problemów z przegrzewaniem, więc Koreańczycy nie będą musieli szukać słabszej alternatywy, jak to było w przypadku tegorocznego flagowca z procesorem Qualcomma o numerze 808.

Drugą z ciekawych rzeczy może być aparat, który ma mieć według tych informacji 21 megapikseli. Zapewne inżynierzy bardzo się do niego przyłożą, ponieważ to jest znak rozpoznawczy obecnej generacji. Warto mieć na uwadze, że poprzednie przecieki mówiły o 20 Mpix matrycy o rozmiarze 1/2 cala, która miałaby być przygotowana na wyłączność przez Sony. Niezależnie od tego, która z wersji okaże się prawdziwa LG pod tym względem na pewno nie zawiedzie.

Ostatnie dwa elementy, o których nie można zapomnieć to skaner tęczówki oka oraz lepsze wykonanie. Ten pierwszy będzie zapewne świetnym gadżetem dającym dodatkowego plusa G5, ale to obudowa premium może być kluczowa. Miron w swoim tekście o prawdopodobnej budowie nadchodzącego modelu opisał dokładnie, czemu Koreańczycy muszą postawić na lepsze materiały. Ja mogę dodać tylko od siebie, że ma on całkowitą rację. Sam w ostatnim czasie miałem na dłużej flagowce wykonane z plastiku, szkła oraz aluminium i bardzo różnie je odbierałem. Płacąc za topowe urządzenie chcę czuć, że dostaję sprzęt pod każdym względem najlepszy i dlatego już raczej nie będę stawiać na plastik. Co prawda skóra jest pewnym rozwiązaniem, ale gdyby do niej dodać metalową konstrukcję to na pewno wpłynęłoby to pozytywnie na odbiór rynku.

LG G5 zapowiada się bardzo dobrze i mam nadzieję, że Koreańczycy zaskoczą czymś jeszcze jak w przypadku modelu V10. Raczej nie ma szans, żeby nadchodzącym modelem zagrozili pozycji Samsunga, ale śmiało mogą zmniejszyć dystans do swojego rywala, a przynajmniej ja nie widzę ku temu żadnych przeciwwskazań.

Źródło: @ZEALER via phonearena.com