Meizu M6 oficjalnie. Wygląda niepozornie, ale ważne mają być detale
Meizu M6, czyli najnowszy produkt chińskiej firmy, na pierwszy rzut oka nie różni się bardzo od całej masy dostępnych na rynku modeli z niższej półki cenowej, głównie tych wprowadzanych przez innych graczy z Państwa Środka. Meizu twierdzi jednak, że siłą M6 będą detale. Oto, co trzeba wiedzieć o tym smartfonie.
20.09.2017 | aktual.: 20.09.2017 14:41
M6, czyli czas na budżetową nowość Meizu
Bezsprzecznie najciekawszą nowością Meizu w tym roku są flagowce z linii 7 Pro, ale Chińczycy nie zapominają także o niższych półkach cenowych. Najpierw na rynek trafi model M6 Note, a teraz czas na zwykłego M6, który jest budżetową propozycją. Producent twierdzi jednak, że i tak mocno przyłożył się do kwestii związanych z jakością wykonania. Co to właściwie oznacza?
Obudowa urządzenia wykonana została z poliwęglanu, ale wyglądem imituje metal, co jest zasługą technologii NCVM (Non-Conductive Vacuum Metallization). Firma pochwaliła się także takimi detalami, jak laserowo grawerowany logotyp czy ręcznie wykrawane srebrne linie na tylnym panelu, które także imitują metal.
Może i wyglądają one ładnie, ale nie przepadam ze zabiegami tego typu. Linie te jasno sugerują obecność pasków antenowych, które są znakiem rozpoznawczym wielu metalowych konstrukcji. Meizu M6 takiej konstrukcji jednak nie ma.
Specyfikacja nie powala, ale są pewne plusy
Meizu M6 to - jak wspomniałem już wcześniej - budżetowa propozycja. Nie można oczekiwać więc cudów. Potwierdza to 5,2-calowy ekran IPS LCD o rozdzielczości HD, który cechuje się zagęszczeniem pikseli na poziomie 282 PPI i jasnością 450 nitów, oraz układ Mediatek MT6750, który współpracuje z 2 GB lub 3 GB RAM-u.
Meizu udało się zadbać jednak o kilka dodatków, które nie są standardem w niższej półce cenowej. Należą do nich m.in.:
- czytnik linii papilarnych w przycisku home z technologią mTouch, który ma rozpoznawać dermatoglify w czasie 0,2 s;
- aparat główny 13 Mpix z 5-elementową optyką i matrycą RGBW (dodatkowy \biały subpiksel\
- dzięki któremu matryca ma przechwytywać więcej światła w gorszych warunkach oświetleniowych);
- aparat przedni 8 Mpix z optyką o jasności f/2,0;
- oprogramowanie aparatu przygotowane przez firmę ArcSoft, która zadbała m.in. o system redukcji szumów i tryb HDR.
Wbudowaną pamięć (16 GB lub 32 GB) można rozszerzyć kartami microSD, a wbudowana bateria ma sensowną pojemność 3070 mAh. Meizu M6 działa na Androidzie 7.0 Nougat, który przykryty jest nakładką Flyme 6. Jej częścią jest bazująca na sztucznej inteligencji funkcja One Mind, która ma w inteligentny sposób zarządzać zasobami systemu.
Meizu M6 | |
---|---|
Producent | Meizu |
Model procesora | MediaTek MT6750 |
Segment | Smartfon budżetowy |
System operacyjny | Android 7.0 |
Przekątna ekranu | 5.2″ |
Rozdzielczość ekranu | 1280 x 720 |
Maksymalna pamięć operacyjna | 3 GB RAM |
Maksymalna pamięć wewnętrzna | 32 GB |
Rozdzielczość matrycy | 13 Mpix |
Pojemność akumulatora | 3070 mAh |
Najważniejszym atutem Meizu M6 jest cena
Przejdźmy jednak do najważniejszego, a więc ceny. Meizu M6 w podstawowej wersji (2 GB/16 GB) na rynku chińskim wyceniany jest na 699 juanów, co po przeliczeniu daje jakieś 380 zł. Wydaje się to kwotą więcej niż rozsądną za powyższe urządzenia. Ba, nawet gdyby sprzęt pojawił się w Polsce w cenie jakichś 550 zł, to wciąż byłby całkiem atrakcyjną opcją dla mniej wymagających osób.
Czy jest na to szansa? Cóż, tego nie wiadomo. Meizu M6 w Chinach dostępny ma być od 25 września, a mieszkańcy Państwa Środka mogą już składać zamówienia na ten model.
Meizu wprowadza także ciekawe akcesorium
Na koniec dodam, że M6 nie jest jedyną nowością Meizu. Firma wprowadza również nowy power bank o nazwie M20, który dostępny będzie w czterech wersjach kolorystycznych. Nie kolory są jednak główną zaletą akcesorium o pojemności 10 000 mAh.
M20 wyposażony jest w szereg rozwiązań zabezpieczających, a do tego wspiera szybkie ładowanie (do 24 W). Sam power bank również może być szybko ładowany (18 W) - nawet w 3,5 godz. do pełna. Produkt ten również ma wkrótce trafić do sprzedaży, a jego sugerowana cena to ekwiwalent jakichś 90 zł.