Najlepszy fotograficzny smartfon Nokii wciąż przed nami. Może jesienią?

Nokia Lumia 925 prawdopodobnie odbierze Lumii 920 tytuł najlepszego fotograficznego smartfona z Windows Phone. Telefon oferuje jednak tylko część rozwiązań, które opracowali Finowie. Premiera superfotograficznego telefonu wciąż przed nami.

Najlepszy fotograficzny smartfon Nokii wciąż przed nami. Może jesienią?
Jan Blinstrub

17.05.2013 | aktual.: 17.05.2013 16:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nokia Lumia 925 prawdopodobnie odbierze Lumii 920 tytuł najlepszego fotograficznego smartfona z Windows Phone. Telefon oferuje jednak tylko część rozwiązań, które opracowali Finowie. Premiera superfotograficznego telefonu wciąż przed nami.

Przed premierą Lumii 925 krążyło wiele plotek na temat rozwiązań fotograficznych, jakie miały się pojawić w tym urządzeniu. Najciekawsze nie potwierdziły się. Jeszcze przed oficjalną prezentacją było jasne, że technologie z Nokii 808 PureView nie zostaną przeniesione do platformy Windows Phone. Przynajmniej na razie.

Kamera Lumii 925 pod wieloma względami przewyższa rozwiązania konkurencji, jednak dopiero połączenie optyki ze stabilizacją, która po raz pierwszy pojawiła się w Lumii 920, z matrycą wysokiej rozdzielczości i funkcją bezstratnego zoomu cyfrowego zapewniłyby Nokii pozycję niekwestionowanego lidera w segmencie fotograficznych smartfonów nowej generacji.

Na WMPoweruser  pojawił się dziś wpis z wypowiedzią czytelnika, który utrzymuje, że widział Nokię EOS, w której połączono rozwiązania z Nokii 808 PureView oraz 925. Jej obudowa jest podobno zrobiona z poliwęglanu i ma podobną grubość do Nokii Lumia 920, ale zwęża się przy krawędziach, dzięki czemu wydaje się smuklejsza. Optyka znajduje się pod otwierającą się automatycznie pokrywą. Smartfon ma być wyposażony w ksenonową lampę błyskową (z mniejszym kondensatorem), diodę doświetlającą oraz niewielką czerwoną diodę, która może służyć do ustawiania ostrości w słabym świetle. Nie wiadomo jaką rozdzielczość ma matryca kamery - na prototypie napisano: "XX megapixels". Ekran ma taką samą wielkość, jak Lumia 920 i prawdopodobnie został wykonany w technologii AMOLED.

W nowym smartfonie ma również pojawić się aplikacja Nokia Pro Camera. Umożliw ona między innymi ręczne ustawienie ostrości i będzie przypominać nowe Smart Camera Lens. Oznacza to, że użytkownicy będą normalnie korzystali ze standardowego UI aparatu w Windows Phone.

Informacje podane przez czytelnika potwierdziło inne anonimowe źródło, które dodało, że smartfon będzie dostępny tylko w jednym kolorze i nie będzie obsługiwać bezprzewodowego ładowania.

Czy podane wyżej informacje są wiarygodne? Trudno powiedzieć, ale przeniesienie technologii, którymi dysponuje Nokia do urządzeń bazujących na Windows Phone wydaje się naturalnym ruchem. Doniesienia o urządzeniu łączącym wszystkie technologie określane jako PureView pojawiają się nie od dziś. Mateusz jakiś czas temu uzyskał informację, że przeniesienie rozwiązań z Nokii 808 do Windows Phone nie jest łatwe, ze względu na trudności z optymalizacją układów i oprogramowania. Jest jednak niemal pewnie, że superfotograficzny smartfon Nokii ujrzy światło dzienne w niedalekiej przyszłości.

Kiedy? Być może zostanie zaprezentowany na Nokia World, corocznej imprezie Nokii, która odbywa się jesienią.  Byłoby to naturalne - właśnie podczas tego wydarzenia debiutują smartfony Nokii nowej generacji.

Gdyby tak było, amatorzy mobilnej fotografii mają na co czekać. Co więcej, Nokia EOS debiutowałaby z nową odsłoną Windows Phone, w której zmienią się zapewne wytyczne dotyczące specyfikacji sprzętowej urządzeń.  W praktyce oznacza to, że nowe urządzenia będą bazowały na wydajniejszych podzespołach i mogą być lepiej wyposażone. Mniej powodów do radości mogą mieć nabywcy Lumii 925. Ich telefon - tak jak Nokia Lumia 900 -  w ciągu kilku miesięcy stanie się urządzeniem o jedną generację gorszym. A przecież Lumia 925 gdy trafi do sprzedaży będzie kosztować ponad 2500 zł.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Komentarze (0)