Nie czekał na Apple'a. Przerobił swojego iPhone'a i żyje już w 2024 roku
Jeszcze trochę i będzie można organizować mistrzostwa świata w przerabianiu iPhone'ów, bo na scenie pojawił się właśnie kolejny mocny zawodnik.
13.02.2023 | aktual.: 15.02.2023 00:35
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że nadchodzący iPhone 15 będzie pierwszym w historii smartfonem Apple'a uzbrojonym w port USB-C.
No właśnie - pierwszym smartfonem Apple'a, ale niekoniecznie pierwszym iPhone'em, bo to miano należy do fanowskich modyfikacji. Zainteresowanie nimi jest tak duże, że w 2021 roku pewien student ze Szwajcarii sprzedał przerobionego przez siebie iPhone'a X z USB-C za ponad 86 000 dolarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kilkanaście miesięcy później pasjonata z Korei Południowej zrealizował jeszcze bardziej imponujący projekt.
Ten iPhone 12 mini ma i USB-C, i Lightning. Tak, dwa porty
Koreański youtuber Hyphaistos3672 rozebrał swojego iPhone'a 12 mini, wymontował głośnik, w jego miejsce wstawił działający port USB-C, a następnie dał jeszcze radę wsadzić na swoje miejsce zminiaturyzowaną wersję głośnika. Tym oto sposobem iPhone dostał dwa w pełni sprawne porty ładowania i transmisji danych - podstawowy Lightning oraz dodatkowy USB-C.
Brzmi prosto, ale z pewnością wcale takie nie było. Obudowy iPhone'ów mają zagospodarowany niemal każdy milimetr kwadratowy wewnątrz. Wprowadzenie jakichkolwiek modyfikacji sprzętowych w taki sposób, by całość zachowała walory estetyczne wymaga eksperymentowania z całą masą elementów zamiennych.
I tak oto fani po raz kolejny wyprzedzili Apple'a. Ba - może się nawet okazać, że port USB-C w hobbystycznych modyfikacjach będzie bardziej funkcjonalny od tego w iPhonie 15.
Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii