Nothing zawstydził Google'a. Ta funkcja Androida powinna być standardem
Google jeszcze nie zdążył posprzątać bałaganu na twoim pulpicie, a już Nothing go wyręczył.
17.07.2023 | aktual.: 18.07.2023 19:15
Ceną otwartości Androida od lat jest wizualna niespójność aplikacji, widżetów czy nawet ikon. Podczas gdy Apple nakłada na programistów ścisłe wytyczne dotyczące projektowania interfejsów, Google daje im wolną rękę.
Rozwiązaniem tego problemu miał być język projektowania Material You, który ujednolica kolorystykę aplikacji, widżetów i ikon dopasowując ją do koloru użytej tapety. Zapewnienie zgodności z Material You jest jednak kwestią woli dewelopera, a nie wszyscy się do tego kwapią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oto jak wygląda pulpit Samsunga Galaxy S23 Ultra przed i po zastosowaniu motywu ikon Material You. Jak widać, wiele ikon aplikacji - nawet tych bardzo popularnych jak TikTok czy Facebook - nie ma swoich monochromatycznych wariacji. Efekt? Android wciąż jest niespójny.
Ptaszki ćwierkają, że Google pracuje nad algorytmem, który miałby automatycznie konwertować wszystkie ikony na monochromatyczne, zapewniając tym samym wizualną jednolitość. Na razie nie wiadomo jednak kiedy (i czy w ogóle) funkcja trafi do użytkowników.
Tymczasem Nothing Phone (2) ma podobną funkcję już teraz
W oprogramowaniu Nothing OS 2.0 pojawiła się opcja przerobienia absolutnie wszystkich ikon na monochromatyczne.
W podobnej stylistyce utrzymane są także systemowe widżety, przez co cały pulpit może wyglądać spójnie jak nigdy dotąd.
Czy działa to idealnie? Prawie. Na Nothing Phonie (2) mam zainstalowanych 276 aplikacji, a 3 z nich po przerobieniu pozostały czarne. Co jednak ciekawe, cała trójka to apki Canona.
Mnie taki monochromatyczny interfejs bardzo się podoba, ale jest to rozwiązanie całkowicie opcjonalne. Jeśli ktoś ma ochotę, może pozostać przy domyślnych ikonach, włączyć androidowy interfejsu Material You lub zainstalować dowolną paczkę ikon ze Sklepu Play.
Twój ruch, Google'u. Coś takiego powinno być w Androidzie standardem.
Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii