Panika w Google'u. Samsung i Microsoft negocjują umowę, która może mu poważnie zaszkodzić

Google może stracić udziały na rzecz Microsoftu (Pavlo Gonchar/SOPA Images/LightRocket via Getty Images)
Google może stracić udziały na rzecz Microsoftu (Pavlo Gonchar/SOPA Images/LightRocket via Getty Images)
Źródło zdjęć: © GETTY | SOPA Images
Miron Nurski

17.04.2023 13:08, aktual.: 18.04.2023 18:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nad wyszukiwarką Google zbierają się czarne chmury.

Pozycja Google'a na rynku wyszukiwarek została uzyskana w dużej mierze dzięki technologicznej przewadze nad konkurencją oraz wydawaniu miliardów dolarów na to, by usługa pozostawała domyślną wyszukiwarką na najpopularniejszych urządzeniach czy przeglądarkach.

W ostatnim czasie jesteśmy jednak świadkami ogromnych zmian. Przewaga technologiczna nie jest dziś już taka oczywista, bo aktualnie Microsoft zdaje się wygrywać wyścig związany z rozwojem sztucznej inteligencji. Jego Bing został niedawno zintegrowany z technologią ChatGPT, podczas Google dopiero pracuje nad własną wyszukiwarką AI.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wkrótce zachwianiu może ulec także drugi filar sukcesu Google'a.

Bing może stać się domyślną wyszukiwarką na smartfonach Samsung Galaxy

Jak donosi New York Times, Samsung i Microsoft negocjują umowę, która mogłaby uczynić z Binga domyślną przeglądarkę na smartfonach najpopularniejszego producenta na świecie. Według dziennikarzy, Google wie już o rozmowach, co miało wywołać w firmie "panikę".

Choć istnieje mnóstwo osób, które po prostu preferują Google'a i w takiej sytuacji i tak zmieniłyby wyszukiwarkę, wielu użytkowników nie bawi się w grzebanie w systemowych ustawieniach i pozostaje przy usługach domyślnych. Dlatego sam Apple dostaje ponoć nawet 15 miliardów dolarów rocznie za to, by Google pozostawał domyślną wyszukiwarką na iPhone'ach.

Według źródeł New York Timesa, Samsung jest zachwycony sztuczną inteligencją Microsoftu, dlatego wieści o negocjacjach miały zmotywować Google'a do przyspieszenia prac nad własnym AI. Już w maju światło dzienne może ujrzeć algorytm ukrywający się pod nazwą "Magi", który jest ponoć znacznie bardziej zaawansowany niż aktualnie testowany publicznie Bard.

Prawdopodobnie Samsung skorzysta na negocjacjach z Microsoftem bez względu na ich rezultat

Spekuluje się, że aby odwieść Samsunga od zacieśnienia współpracy z Microsoftem, Google może nie tylko wdrożyć własne zaawansowane AI. Kolejna opcja to zaoferowanie Koreańczykom niższych opłat licencyjnych na pozostałe usługi.

Opcje zdają się być dwie. Albo Microsoft zapłaci Samsungowi więcej niż Google, albo Google zaoferuje mu znacznie korzystniejsze warunki współpracy. Wygląda to jak wymarzona pozycja do negocjacji.

Według danych StatCountera, w marcu 2023 Google kontrolował przeszło 93 proc. globalnego rynku wyszukiwarek, a Bing niespełna 3 proc. Microsoft ma więc o co walczyć.

Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (3)
Zobacz także