Nagie modelki i smartfony, czyli nietypowy pokaz mody

Możliwe zastosowania rozszerzonej rzeczywistości nie kończą się na Pokemon GO i maskach na Snapchacie. Projektanci mody zacierają już ręce na myśl o tej technologii.

STUART C. WILSON/GETTY IMAGES
STUART C. WILSON/GETTY IMAGES
Źródło zdjęć: © mashable.com
Miron Nurski

19.09.2016 | aktual.: 19.09.2016 13:55

Podczas London Fashion Week sklep Lyst zorganizował nietypowy pokaz kolekcji ubrań. Na witrynie sklepowej pojawiły się roznegliżowane modelki, które klienci mogli wirtualnie "ubrać" przy użyciu specjalnej aplikacji. Podejrzewam, że goście woleliby, aby ta apka działała dokładnie odwrotnie, ale od czegoś rozwój technologii trzeba zacząć... ;)

STUART C. WILSON/GETTY IMAGES
STUART C. WILSON/GETTY IMAGES© mashable.com

Wizualizacje ubrań nakładane były w czasie rzeczywistym na pozujące osoby. Dostosowywały się one do poz modelek i modeli oraz można je było oglądać ze wszystkich stron.

Lyst nie ma wątpliwości - tak będą wyglądały zakupy przyszłości

Niekoniecznie na nakładaniu przeglądanych ubrań na stojące na sklepowej witrynie nagie modelki, bo potencjał rozszerzonej rzeczywistości w tym przemyśle jest ogromny. Nietrudno wyobrazić sobie wirtualną przymierzalnię, która pozwoli klientom "przymierzyć" ciuchy w domowym zaciszu.

Na razie technologia ta jest jeszcze daleka od doskonałości, ale rozwijana przez Google'a platforma Tango ma szansę szybko to zmienić. W momencie, w którym smartfony zaczną nakładać wirtualne obiekty na te prawdziwe z naprawdę zadowalającą precyzją, internetowe zakupy wkroczą na zupełnie nowy poziom.

Psst, pełnoletni czytelnicy mogą zajrzeć do źródła, gdzie znajdują się fotki bez cenzury ;)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)