Wygląda na to, że Treble faktycznie działa. Android P może wylądować na twoim smartfonie szybciej niż myślisz

Treble to zapowiedziany w ubiegłym roku projekt Google'a mający na celu usprawnienie prac nad aktualizacją smartfonów. Choć na pierwsze efekty będziemy musieli poczekać jeszcze przynajmniej kilka tygodni, już teraz widać, że Treble może być prawdziwym zbawieniem dla użytkowników Androida.

Wygląda na to, że Treble faktycznie działa. Android P może wylądować na twoim smartfonie szybciej niż myślisz
Miron Nurski

05.07.2018 | aktual.: 05.07.2018 12:43

Gwoli przypomnienia: w dużym uproszczeniu Treble polega na odseparowaniu rdzenia Androida od nakładki systemowej z autorskimi dodatkami producenta. Dotychczas producenci aktualizujący swoje smartfony musieli pracować nad przeniesieniem już gotowych elementów na nowy system. Teraz ma to przebiegać sprawniej, co ma przyspieszyć cały proces.

Treble jest wspierany przez wszystkie telefony z Androidem 8.0 Oreo. W przypadku modeli aktualizowanych do tego systemu producenci mogą zaimplementować tę technologię, ale nie muszą. Wiąże się to bowiem z gruntownym przebudowaniem oprogramowania, co jest czasochłonne i kosztowne. Mało która firma się na to decyduje.

Ubiegłoroczne oneplusy jednak dostaną Treble

OnePlus 5 i 5T to modele, które na rynek trafiły z Androidem 7.1. Pod koniec ubiegłego roku przedstawiciele firmy informowali, że nie planują wprowadzić technologii Treble wraz z aktualizacją oprogramowania.

Po 7 miesiącach niespodzianka - OnePlus ogłosił, że "po kilku miesiącach kalkulacji i ciężkiej pracy" Treble zawitało do OnePlusów 5 oraz 5T. Na razie w systemach w wersji beta.

Co wpłynęło na zmianę decyzji? Tego nie wiadomo, ale warto zwrócić uwagę na jedną rzecz.

OnePlus miał już okazję się przekonać, czy Treble działa

Na początku maja Google wypuścił testową wersję Androida P. Mogą ją pobrać nie tylko użytkownicy jego Pixeli, ale i smartfonów innych producentów. Są to Essential Phone, OPPO R15 Pro, Nokia 7 Plus, Sony Xperia XZ2, Xiaomi Mi Mix 2s, Vivo X21, OnePlus 6.

OnePlus 6 nawet nie był jeszcze wówczas zaprezentowany, więc jeszcze przed startem sprzedaży firma musiała przygotować wstępną aktualizację z Androida 8.0 do bety Androida P.

Wniosek? Treble musi działać

Wiemy na pewno, że OnePlus miał już okazję przekonać się na własnej skórze, jak wygląda aktualizowanie telefonu z Treble. Gdyby technologia ta nie ułatwiała całego procesu, Chińczycy raczej nie zaprzątaliby sobie w głowy implementowaniem jej w starszych i telefonach, gdyby nie było to opłacalne. Zwłaszcza że już wcześniej informowali, że Treble się nie pojawi, więc hejt, który miał na nich z tego powodu spłynąć, już spłynął.

Dodajmy do tego, że już same testy beta nowego Androida w przypadku innych urządzeń niż Pixele to ewenement. Zapewne byłoby to niewykonalne, gdyby nie Treble.

Nokia jest już prawie gotowa na aktualizację?

Przed kilkoma dniami sieć obiegła informacja, że Nokia ma zaktualizować swoje smartfony do Androida P już w sierpniu. A przynajmniej tak stwierdził dział obsługi w odpowiedzi na pytanie jednego z klientów.

Nie wiadomo, na ile dobrze pracownicy firmy są poinformowani, ale jeśli faktycznie mówimy o sierpniu, będzie to bardzo dobry wynik. Finalna wersja nie została przecież jeszcze nawet zaprezentowana, więc mało prawdopodobne, by Pixele zostały zaktualizowane wcześniej.

Inna sprawa, że sytuacja Androida jest tak fatalna, że nawet duża poprawa może nie być wystarczająca

Android Oreo wylądował na pierwszych smartfonach pod koniec sierpnia w 2017. W maju 2018 napędzał 5,7 proc. urządzeń.

Statystyki Androida - maj 2018
Statystyki Androida - maj 2018

Załóżmy baaardzo optymistycznie (wręcz nierealnie), że dzięki Treble implementacja Androida 9.0 będzie przebiegać 4-krotnie szybciej. Za rok miałoby go może nieco ponad 20 proc. użytkowników. To wciąż nie jest imponujący wynik. A o skutkach fragmentacji pisałem już w osobnym tekście.

Jest jeszcze jeden czarny scenariusz...

Wiemy, że Treble ułatwia producentom aktualizowanie smartfonów. Tylko że ten fakt otwiera przed nimi dwie możliwości, o czym pisałem już w ubiegłym roku.

Producenci mogą:

  • zachować obecne zespoły odpowiedzialne za aktualizacje, by pracowały szybciej;
  • pomniejszyć zespoły odpowiedzialne za aktualizacje, by pracowały równie szybko jak dawniej, ale taniej.

Zobaczymy, na którą opcję się zdecydują...

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)