Samsung chce stworzyć aparat 600 Mpix. Przytacza sensowne argumenty
Megapikselowe szaleństwo trwa w najlepsze, ale Samsung ma ambitniejsze plany niż umożliwienie użytkownikom robienia selfie w jeszcze wyższej rozdzielczości.
21.04.2020 | aktual.: 21.04.2020 17:55
Jeszcze rok temu sensor o najwyższej w świecie smartfonów rozdzielczości miał 48 Mpix. W ciągu kilku miesięcy Samsung pobił ten rekord dwukrotnie, najpierw dobijając do 64 Mpix, a następnie aż 108 Mpix.
Branża fotograficzna nie powiedziała jednak jeszcze ostatniego słowa. Jeszcze w tym roku na rynek mają trafić pierwsze smartfony z aparatami 200 Mpix. Myślicie, że na tym wyścig się zakończy? Nic bardziej mylnego.
Samsung celuje w 600 Mpix
Yongin Park, szef działu Samsunga odpowiedzialnego za produkcję sensorów, opublikował artykuł, który nie pozostawia wątpliwości, że 108 Mpix to dopiero początek mody na aparaty o ultrawysokiej rozdzielczości.
Park stwierdza, że upychanie coraz większej liczby pikseli na niewielkiej matrycy to ogromne wyzwanie technologiczne. Im większe zagęszczenie punktów, tym mniejszy ich rozmiar. Im mniejszy ich rozmiar, tym mniejsza ilość przechwytywanego światła i - w teorii - gorsza jakość finalnego zdjęcia.
W przypadku matrycy 108-megapikselowej rozwiązaniem tego problemu jest technologia Nonacell. W mniej sprzyjających warunkach oświetleniowych oprogramowanie może tworzyć na sensorze bloki 3 x 3 piksele. Dzięki temu 9 sąsiadujących małych punktów o wielkości 0,8 mikrometra zachowuje się jak dużych piksel 2,4-mikrometrowy.
Już teraz Samsung myśli o aparatach 600-megapikselowych. Po co w ogóle to wszystko? Wyższa rozdzielczość zapewnia większą szczegółowość. Po zrobieniu zdjęcia można dzięki temu wyciąć jego niewielki fragment, wciąż zachowując zadowalającą jakość. Ale na tym nie koniec potencjalnych zastosowań.
Samsungowi marzy się fotografowanie drobnoustrojów
Koreańczycy stwierdzają, że fotograficzna rewolucja zaczęła się od smartfonów, ale potencjał matryc o wysokiej rozdzielczości jest znacznie szerszy. Te miałyby znaleźć zastosowanie m.in. w autonomicznych pojazdach, medycynie czy nawet rolnictwie.
Samsung wierzy, że pewnego dnia niewielka matryca światłoczuła będzie się cechować rozdzielczością tak wysoką, że możliwe stanie się rejestrowanie drobnoustrojów. Mało tego - zwiększając nie tylko szczegółowość, ale i zakres długości fal przechwytywanego światła, możliwe byłoby opracowanie aparatów odróżniających komórki zdrowe od rakowych czy wspierających kontrolę jakości w rolnictwie.
Jak przekonuje Yongin Park, "czujniki, które wykraczają nawet poza ludzkie zmysły, wkrótce staną się integralną częścią naszego codziennego życia".
Zobacz również: