Jaki powinien być Samsung Galaxy S11? Oto moja lista życzeń

Kurz po premierze Samsunga Galaxy S10 już dawno opadł, więc pora porozmawiać o jego następcy.

Koncepcyjna wizualizacja Galaxy S11
Koncepcyjna wizualizacja Galaxy S11
Źródło zdjęć: © phonearena.com
Miron Nurski

08.11.2019 | aktual.: 08.11.2019 13:22

Zacznijmy od tego, że wcale nie jest pewne, że kolejny flagowiec Samsunga będzie się nazywał Galaxy S11. Według niektórych przecieków Samsung może zunifikować serie S oraz Note i postawić na nazwę Galaxy One. Czy tak się stanie? Nie wiem, ale na razie - dla jasności przekazu - będę się posługiwał nazwą S11.

Oto, co chciałbym w nim zobaczyć.

Samsung Galaxy S11 aż się prosi o ekran 90 Hz

Przez wiele lat Samsung słynął ze stosowania w swoich flagowcach bezapelacyjnie najlepszych ekranów na rynku. Czy to wciąż tak wygląda? Cóż, obecnie wszystko zależy od tego, w jaki sposób ktoś definiuje "najlepszy ekran".

Dynamic AMOLED z S10 i Note'a 10 to w wielu aspektach najwyższa możliwa półka, ale pod jednym względem ustępuje ekranom stosowanym w smartfonach konkurencji. Chodzi oczywiście o częstotliwość odświeżania obrazu.

Podczas gdy Samsung od wielu lat pozostaje przy 60 Hz, OnePlus 7 Pro, Pixel 4 czy OPPO Reno Ace - mimo że także mają ekrany OLED - potrafią wyświetlać obraz w 90 Hz. O 50 proc. wyższa płynność animacji jest widoczna gołym okiem. A przecież to nie jest szczyt możliwości dzisiejszej technologii, bo niektóre smartfony dla graczy dobiły już do 120 Hz.

Liczę więc na to, że Galaxy S11 dogoni konkurencję i będzie miał wyświetlacz przynajmniej 90 Hz.

Samsung Galaxy S11 musi dostać zupełnie nową matrycę aparatu

Co łączy Galaxy S7, S8, S9 i S10? Aparat główny każdego z tych modeli ma 12-megapikselową matrycę o wielkości 1/2,55 cala.

Co prawda w kolejnych generacjach Samsung ulepszał optykę, poprawiał oprogramowanie czy dodawał nowe obiektywy, ale u podstaw mówimy o tej samej technologii aparatu przez cztery generacje. W związku z tym w kwestii samej jakości zdjęć mowa była dotychczas o ewolucji, a nie rewolucji. Chyba najwyższy czas na zmiany.

Dobre wieści są takie, że według wielu przecieków Samsung może zaimplementować w Galaxy S11 swój 108-megapikselowy sensor o imponującej wielkości 1/1,33 cala. Ptaszki ćwierkają, że może to być nawet moduł drugiej generacji, udoskonalony względem tego z Xiaomi Mi Note'a 10.

108-megapikselowy sensor Samsunga jest wyjątkowo duży jak na smartfonowe standardy
108-megapikselowy sensor Samsunga jest wyjątkowo duży jak na smartfonowe standardy© twitter.com/UniverseIce

Trzymam za to kciuki, bo przeskok na dużo większy sensor może zwiastować największą poprawę jakości zdjęć od lat. Zwłaszcza tych nocnych.

W Galaxy S11 przydałby się też teleobiektyw z większym przybliżeniem

Samsung, podobnie jak Apple, stosuje w swoich flagowcach teleobiektywy 2x. Te świetnie sprawdzają się podczas wykonywania portretów, ale gdy trzeba sfotografować coś z dużej odległości... Cóż, konkurencja (czyt. Huawei P30 Pro czy OPPO Reno 10x Zoom) robi to lepiej.

Jeśli ponadto Galaxy S11 faktycznie dostanie matrycę 108 Mpix, ograniczenie się to teleobiektywu 2x nie będzie miało wielkiego sensu, bo przecież przy tak dużej rozdzielczości 2-krotne (a nawet znacznie wyższe) przybliżenie spokojnie będzie można zrealizować cyfrowo.

카메라모듈이 누웠다? 폴디드 줌 실체 공개/相机模块躺下了?揭开折叠变焦的面纱 [삼성전기 Everywhere #9] [ENG/CN SUB]

Dobre wieści są takie, że według przecieków Galaxy S11 może dostać zapowiedziany we wrześniu peryskopowy teleobiektyw 5x. Uwiarygodnił je zresztą sam Samsung, który w Urz∂zie Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej zastrzegł na początku listopada znak towarowy "Space Zoom".

Proszę, niech Samsung Galaxy S11 ma inne wykończenie obudowy

S10, S9, S8, S7, a nawet leciwy S6 mają jeszcze jeden wspólny mianownik - plecki wykonane z połyskującego szkła. Czy jest ktoś, komu takie wzornictwo jeszcze się nie przejadło?

Liczę na to, że Samsung wreszcie zdecyduje się na zmianę. Skóra? Drewno? Włókna aramidowe? Każdy z tych materiałów przyjąłbym z otwartymi ramionami.

Huawei P20 Pro w wersji ze skórzaną obudową wygląda całkiem całkiem
Huawei P20 Pro w wersji ze skórzaną obudową wygląda całkiem całkiem

W ostateczności niech to będzie chociaż szkło matowe, które przynajmniej nie zbierałoby odcisków palców sprawniej niż doświadczony technik kryminalistyki.

Samsung Galaxy S 11 powinien też dostać większą baterię z szybszym ładowaniem

Galaxy S10 może i nie ma najmniej wydajnej baterii pod słońcem, ale do rekordzistów sporo mu brakuje. A znamienne jest to, że główny konkurent Samsunga - Apple - poczynił ostatnio na tym polu duże postępy. iPhone'y 11 do prawdziwi długodystansowcy.

"Szybkie" ładowanie 15 W (takie samo jak w Galaxy S5!) także trąci już myszką w czasach, w których konkurencja już dawno przekroczyła 50 W. Dość wspomnieć o OPPO Reno Ace, którego można naładować do pełna w 30 minut.

Myślę jednak, że w przypadku Galaxy S11 ładowanie na poziomie przynajmniej 45 W jest realne, żeby nie powiedzieć pewne. Taki standard obsługuje już przecież Galaxy Note10+.

I oby wreszcie potwierdziły się przecieki o wariancie z rysikiem

Już wielokrotnie pisałem jak bardzo niepodoba mi się cykl wydawniczy Samsunga. Wiosenna premiera linii S i jesienna linii Note sprawia realnie, że klienci muszą czekać pół roku aż Koreańczycy wpakują do swojego flagowca rysik.

Od dawna mówi się, że Samsung może połączyć obie serie. Myślę, że teraz - gdy seria Fold może wypełnić segment superpremium - szanse na to są duże. Myślę, że gdyby na rynek w jednym czasie trafił S11, S11e, S11+ i S11 Note, wszyscy byliby zadowoleni.

A co wy chcielibyście zobaczyć w Galaxy S11?

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)