Wiedziałeś, że Galaxy S6 dostępny jest w dwóch wersjach różniących się aparatami?

Samsung w swoich topowych urządzeniach już od dawna stosuje podzespoły różnych producentów. Świetnym przykładem jest chociażby Note 4, który - w zależności od wersji - ma procesor Samsunga albo Qualcomma oraz aparat Samsunga lub Sony. Okazuje się, że w Galaxy S6 sprawa wygląda podobnie.

Samsung Galaxy S6
Samsung Galaxy S6
Źródło zdjęć: © Samsung
Konrad Błaszak

04.05.2015 | aktual.: 04.05.2015 14:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Tym razem Samsung nie zdecydował się na dywersyfikację dostaw procesorów, bo zarówno w Galaxy S6 jak i S6 edge znajdziemy Exynosa 7420. Użytkownicy forum XDA-Developers donoszą jednak, że możemy trafić na wersje z różnymi modułami aparatu.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby Samsung pozostał przy wykorzystywaniu Snapdragona do niektórych wersji swojego flagowca. W poprzednich smartfonach koreańskiej firmy to właśnie zastosowany procesor definiował jaki aparat znajdziemy w naszym urządzeniu. Teraz wszystkie układy są wyposażony w Exynosa, ale i tak wykorzystują zarówno matrycę Sony IMX240 jak i SLSI S5K2P2. Przednie aparaty są w każdym przypadku takie same.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Z relacji użytkowników wynika, że Samsung nie kieruje się żadnymi konkretnymi zasadami, względem regionu stosowania danych matryc. Prawdopodobnie jest to czysta ruletka i kupując nowego Galaxy S6 możecie zarówno trafić na aparat Sony jak i Samsunga.

Dlaczego Samsung zdecydował się na taki ruch? Prawdopodobnie sam nie byłby w stanie wyprodukować odpowiedniej liczby matryc do swojego topowego produktu. Sony mimo tego, że na rynku smartfonów nie radzi sobie najlepiej, w kwestii modułów aparatów jest liderem rynku. Jak informuje Wall Street Journal Japończycy w 2014 posiadali aż 40% tego rynku, a Koreańczycy tylko 15%.

Zapewne w najbliższym czasie trafią porównania obydwóch wersji aparatów w Galaxy S6, ale jakość zdjęć nie powinna się od siebie różnić. Samsung na pewno zadbał o to, żeby wszyscy użytkownicy mogli cieszyć się świetnymi zdjęciami, co możecie zobaczyć w naszym fotograficznym porównaniu S6 edge wraz z Note'm 4 oraz Galaxy S5. Mimo zastosowania różnych matryc, wiele zdjęć wypadało bardzo podobnie, co pokazuje, że Samsung przykłada się do software'owej kalibracji.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Komentarze (0)