Siri również w bada OS ;)

Siri również w bada OS ;)

Samsung Wave Siri
Samsung Wave Siri
Mateusz Żołyniak
19.10.2011 13:10, aktualizacja: 19.10.2011 15:10

Samsung nie ma zamiaru pozostawać w tyle za Microsoftem i Google'em, którzy już zapowiedzieli własne odpowiedzi na Siri. Podobna aplikacja ma w przyszłości trafić do telefonów z bada OS, a przynajmniej tak twierdzi Bloomberg.

Znany serwis biznesowy ujawnił, że Samsung ma zamiar przyśpieszyć rozwój obecnie nieco zaniedbanego systemu bada OS. Jedna z funkcji, która wkrótce zostanie do niego dodana, będzie stanowiła odpowiednik Siri Apple'a. Tak, tak, także Samsung ma zamiar uraczyć nas własnym rozwiązaniem umożliwiającym interakcję ze smartfonem za pomocą głosu. Informacje te ponoć zdradził w jednym z wywiadów Lee Ho Soo (szef Samsung Mobile Solutions Center), a nowa usługa miałaby stanowić połączenie najlepszych cech Siri, Microsoft TellMe, Google Voice Actions, a także aplikacji firm trzecich, jak Speaktoit czy Vlingo. Co ciekawe, rozwiązania ostatniej firmy były już wykorzystywane w telefonach południowokoreańskiego producenta (np. Samsung Galaxy S II).

Inwestycja w bada OS i próby wzbogacania autorskiego systemu nie powinny nikogo dziwić, ale nie chce mi się wierzyć, że Samsung potrafi stworzyć coś konkurencyjnego dla Siri czy TellMe. Oczywiście, nie można wykluczyć kupna mniejszej firmy zajmującej się rozpoznawaniem mowy i przetwarzaniem głosowych poleceń, a następnie wykorzystanie gotowych rozwiązań w bada OS. Czy jednak koreański gigant będzie chciał wyłożyć setki milionów dolarów tylko po to, aby wzmocnić system znajdujący się w cieniu konkurencji?

Z jednej strony Koreańczycy mogą obawiać się przejęcia Motoroli przez Google'a, które zapewne dojdzie do skutku w ciągu najbliższych miesięcy. Może to spowodować przetasowania na rynku urządzeń z Androidem - amerykański producent stanie się głównym partnerem twórców Androida, spychając na bok HTC i właśnie Samsunga. Obecnie trudno to sobie wyobrazić, skoro nowy Nexus firmowany jest dodatkowo marką Galaxy i stanowi premierowe urządzenie z Androidem Ice Cream Sandwich, a Motka może odpowiedzieć "tylko" modelem RAZR opartym na starszym Gingerbreadzie. Co wydarzy się za rok, tego nikt nie wie. Samsung może potrzebować zabezpieczenia w razie spadku znaczenia na rynku Androidów.

Zabezpieczeniem tym z pewnością nie stanie się Windows Phone 7, ponieważ głównym partnerem Microsoftu jest Nokia. Fińska firma wraz z gigantem z Redmond będą zapewne decydować o wyglądzie mobilnych okienek, a Koreańczykom pozostanie się podporządkować. Warto zaznaczyć, że współpraca z Microsoftem układa się Samsungowi dobrze, o czym świadczą choćby niskie opłaty licencyjne za naruszone przez Androida patenty czy wspólna prezentacja prototypowego tabletu z Windows 8. Obawiam się jednak, że południowokoreański producent nie zainwestuje mocno w WP7 do czasu, aż system nie zdobędzie dużej popularności. Dowodami tego mogą być opóźnianie wprowadzenia w Europie modelu Omnia W czy rezygnacja z europejskiej wersji Focus S (Omnia S) - firma nie chce tworzyć sobie konkurencji dla świetnie sprzedającego się Galaxy S II i zaliczyć ewentualnej wpadki w razie braku zainteresowania.

Samsung Wave 3
Samsung Wave 3

Czy to bada OS będzie deską ratunkową? Sądząc po obecnej kondycji systemu, raczej nie. Samsung odniósł już spory sukces, gdy udało mi się zaistnieć na rynku z pierwszym Wave'em. Od tego czasu jednak rozwój autorskiej platformy przystopował i dopiero teraz coś drgnęło. Nowe smartfony z bada 2.0 wyposażone są w NFC, mają niezłą specyfikację, a obecnie rusza kolejna edycja bada Cup, która powiększy liczbę dostępnych aplikacji. Motorem napędowym startu bady był pierwszy model S8500 z rewelacyjną jak na tamte czasy specyfikacją. Trudno będzie powtórzyć ten wyczyn, ale przy odpowiednio niskiej cenie nowy Wave 3 - mimo przeciętnej prezencji - może stać się lepszą alternatywą dla tanich Androidów.

Być może taka jest właśnie polityka Samsunga, który zamiast tanich modeli na platformie Google'a (są one po prostu słabsze od konkurencji) woli zaoferować dość dobrze wyposażone telefony z systemem bada . Czy jednak promocja modelu wśród grupy mniej zaawansowanych użytkowników pomoże zdobyć kolejnych deweloperów? To okaże się wkrótce. Z pewnością jednak nowy Wave 3 w cenie około 1000-1200 zł byłby ciekawą propozycją dla mniej zamożnych klientów, a mocno ulepszona bada 2.0 (nowy ekran główny à la WP7, widżety, skróty i TouchWiz 4.0) spełni ich oczekiwania i pomoże promować rozwiązania takie jak choćby NFC.

Szkoda tylko, że premiera nowych Wave'ów na naszym rynku (podobnie jak Omnii W) stale się przeciąga... Są to w końcu modele, które uzupełnią ofertę Samsunga w Europie i Azji, podczas gdy w Stanach będą sprzedawane Androidy i Windows Phone'y (i nie ma co liczyć na markę Wave w USA)

Jeżeli więc nawet Samsung ma w planach stworzenie rozwiązania konkurencyjnego dla najlepszych usług Apple'a czy Google'a, powinien działać szybciej, a grono osób pracujących nad kolejnymi wersjami systemu trzeba by znacznie powiększyć. Wprowadzenie kopii Siri czy iCloud rok później niewiele da Koreańczykom. Chociaż wizja tanich smartfonów dla każdego, z którymi mogliby porozmawiać mniej zamożni użytkownicy, jest interesująca... :)

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)