Smartfony Samsunga będą bardziej jak iPhone. Firma reaguje na krytykę

Szef Samsunga odniósł się do kontrowersji związanych z serią Galaxy S22. Zapowiada zmianę podejścia do projektowania smartfonów.

Smartfony Samsunga będą bardziej jak iPhone. Firma reaguje na krytykę
Miron Nurski

07.04.2022 | aktual.: 07.04.2022 17:16

Apple słynie z tego, że ma pełną kontrolę nie tylko nad oprogramowaniem, ale i kluczowymi podzespołami swoich smartfonów. Istotną rolę w iPhone'ach odgrywają autorskie czipy Apple A, które są skrojone specjalnie pod konkretne urządzenia.

Zalety takiego podejścia świetnie widać na przykładzie najnowszej serii. Czip A15 w iPhonie 13 Pro ma nieco inną konfigurację niż ten zastosowany w iPhonie 13. Dodatkowy zastrzyk mocy konsumowany jest przez lepszy, 120-hercowy wyświetlacz, którego w tańszym modelu nie ma.

Samsung ma swoje Exynosy, ale sprawa z nimi wygląda zupełnie inaczej

Niektóre smartfony Samsunga - zwłaszcza te z linii Galaxy S - mają procesory z linii Exynos. W teorii produkuje je ta sama firma, ale cały proces opracowywania nowych smartfonów wygląda inaczej niż w przypadku Apple'a.

Za czipy i smartfony Samsunga odpowiadają dwa niezależne działy, które niekoniecznie ściśle ze sobą współpracują. Jeden zespół tworzy procesory według własnej wizji, a drugi je kupuje i implementuje w smartfonach po swojemu.

Absurdy takiej strategii widać jak na dłoni. Na witrynie poświęconej Exynosowi 2200 mocno wyeksponowana jest informacja, że obsługuje on aparaty 200 Mpix...

Obraz

... oraz nagrywanie 8K w 30 kl./s.

Obraz

Problem w tym, że Galaxy S22, S22+ i S22 Ultra - jedyne smartfony z tym czipem - ma aparaty 50 lub 108 Mpix oraz nagrywają 8K w tylko 24 kl./s. Taka rozbieżność sprzętowa i marketingowa bierze się właśnie z tego, że za czipy i smartfony odpowiadają niezależne zespoły.

Ostatnio Samsung boryka się z krytyką serii Galaxy S22. Na nowych smartfonach preinstalowano aplikację GOS (Game Optimization Service), które obniża wydajność procesora podczas wykonywania bardziej wymagających operacji.

Potencjalnie jest to właśnie pokłosie tego, że ludzie odpowiedzialni za telefony dostali gotowy czip, który nie był projektowany według ich wytycznych. Jego podatność na osiąganie wysokich temperatur i zwiększone zużycie energii byli w stanie zniwelować jedynie redukując wydajność oprogramowaniem.

W reakcji na krytykę, która w Korei przełożyła się ponoć na odczuwalny spadek sprzedaży, szefostwo Samsunga zapowiedziało zmiany.

Szef Samsunga deklaruje, że czipy Exynos będą projektowane specjalnie z myślą o smartfonach Galaxy

TM Roh - szef działu Samsung MX - ogłosił podczas spotkania z inwestorami, że nowe Exynosy będą tworzone stricte dla smartfonów Galaxy. Tak przynajmniej wynika z informacji, do których dotarł koreański serwis iNews24.

Innymi słowy - Samsung przyjmuje strategię podobną do tej, którą od lat uskutecznia Apple. Działy komponentów i smartfonów mają ściśle ze sobą współpracować. Dzięki temu ekipa od Exynosów nie będzie musiała się troszczyć o kompatybilność z podzespołami, których nikt nigdy nie planował użyć. Zamiast tego inżynierowie będą mogli skupić się na rzeczach ważnych, co ostatecznie powinno się przełożyć na poprawę walorów użytkowych.

Nie wiadomo, czy przyszłoroczny Samsung Galaxy S23 będzie już pełnoprawnym owocem zmiany strategii, ale niekoniecznie. Plany miały zostać ogłoszone w reakcji na krytykę oprogramowania Game Optimization Service, a cała afera wybuchła w momencie, w którym prace nad Exynosem 2300 i Galaxy S23 były już najpewniej zaawansowane.

Zobacz również:

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)