Sony Xperia Z2 to w tej chwili najlepszy telefon z Androidem
Parę poprawek tu, parę tam i Sony wreszcie ma - moim zdaniem - najlepszego Androida na rynku.
27.02.2014 | aktual.: 28.02.2014 12:11
Następca Xperii Z1 nie był tak wyczekiwany jak nowy Galaxy S i nie jest też modelem rewolucyjnym. Niemniej jednak Sony udało się wreszcie stworzyć urządzenie kompletne. Według mnie to zdecydowanie najciekawszy smartfon na targach Mobile World Congress 2014.
Detale, czyli tak powinno się odświeżać flagowca
Xperia Z2 na pierwszy rzut oka wygląda bardzo podobnie do poprzedniczki, ale w rzeczywistości jest to o wiele lepiej zrobiony sprzęt. Japończycy na prezentacji stwierdzili, że najważniejsze są detale. I mieli rację.
Komórka jest odrobinę większa niż Z1. Ma jednak mniejsze ramki, nieco większy ekran i głośniki stereo na przednim panelu. Lepiej wykonane są boki, które nie są tak masywne - srebrne wzmocnienia zostały dobrze wkomponowane w poliwęglanowe wykończenia. To niby nic wielkiego, ale dzięki kilku takim drobnym zmianom Xperia Z2 jest lżejsza i mniej masywna niż poprzedniczka. Sony po raz kolejny pokazało, że wie, jak zrobić smartfona określanego jako premium.
Wreszcie świetny ekran!
Czepialiśmy się ekranów poprzednich Xperii i Sony wreszcie postanowiło coś z tym zrobić. Panel w Z2 to jeden z najlepszych ekranów w smartfonach. Matryca IPS gwarantuje świetne kąty widoczności i głęboką czerń, a technologia Live Colour LED sprawia, że wyświetlane kolory są żywe i nasycone. Japończycy poprawili również programowy silnik X-Reality. Podsumowując, 5,2-calowy Triluminos to jeden z najlepszych IPS-ów na rynku i miło się na niego patrzy.
4K i nowe dodatki, chociaż są też stare wady
Sony najwyraźniej uznało, że aparat Z1 jest na tyle dobry, że sprawdzi się również w nowym flagowcu. Na pokład trafiła więc 20,7-megapikselowa matryca Exmor RS (1/2,3"), optyka Sony G i silnik BIONZ, który odpowiada za przetwarzanie obrazu. Nowościami są: dodanie opcji nagrywania w jakości 4K z funkcją przybliżania fragmentu obrazu, tryb slow motion 120 kl/s w jakości Full HD (Timeshift Video), możliwość robienia zdjęć z rozmyciem tła (Background Defocus) czy programowa stabilizacja obrazu SteadyShot.
Poniżej kilka przykładowych zdjęć zrobionych smartfonem Sony:
Mocniej i lepiej
Xperia Z2 to obecnie najmocniejszy pod względem specyfikacji model na rynku. Oparty jest na Snapdragonie 801, czyli wersji osiemsetki z podkręconymi rdzeniami i wyżej taktowaną grafiką Adreno 330. Dostępne na targach egzemplarze nie miały finalnej wersji oprogramowania, więc testy wydajności sobie odpuściłem.
Cieszyć może też obecność 3 GB pamięci RAM, głośników stereo, baterii o pojemności 3200 mAh i szeregu modułów łączności (LTE, Miracast). Świetnie prezentuje się nowy zestaw słuchawkowy, który wspierać będzie technologię cyfrowej redukcji szumów. Japończycy nie popisali się jednak z pamięcią: jest jej 16 GB, choć można ją oczywiście rozszerzyć za pomocą kart microSD.
Parę drobnych zmian pojawiło się w interfejsie, który został delikatnie odświeżony (wygląd belki, nowy ekran blokady). Jest też kilka nowych aplikacji, w tym współpracująca ze SmartBand Sony Lifelog, o której napiszę więcej w osobnym tekście.
Sony powinno się opamiętać
Widać, że Sony słucha użytkowników: z każdym kolejnym modelem eliminuje wady poprzednich flagowców. W przypadku Xperii Z2 może się wydawać, że zmian nie ma wiele. Niemniej jednak jest to obecnie najmocniejszy Android, który odznacza się świetnym wykonaniem i - w końcu - topowym wyświetlaczem. W mojej opinii to dużo ciekawszy sprzęt niż Galaxy S5, a jedynym jego konkurentem może być nowy HTC One.
Szkoda tylko, że Japończycy postanowili, że będą wydawać nowe flagowce co pół roku. Tematowi temu poświęciłem już osobny wpis, więc ograniczę się tylko do przypomnienia, że taka polityka może zdenerwować klientów firmy. Osoby, które kupują flagowy telefon, powinny mieć poczucie, że korzystają z wyróżniającego się modelu, a nie komórki, która za kilka miesięcy zostanie zastąpiona czymś lepszym.