Tak sankcje wpłynęły na sprzedaż smartfonów w Rosji. Te liczby mówią wszystko

Infrastruktura telekomunikacyjna w Rosji jest na skraju zapaści
Infrastruktura telekomunikacyjna w Rosji jest na skraju zapaści
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Miron Nurski

29.12.2022 16:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Rosyjski rynek smartfonów topnieje szybciej niż globalny.

Po ataku na Ukrainę Rosjanie zostali objęci licznymi sankcjami, w efekcie których niektórzy producenci wycofali się z tego rynku częściowo lub całkowicie. Dodatkowo jakość życia uległa w Rosji zauważalnemu pogorszeniu, co oczywiście musiało mieć wpływ na sprzedaż elektroniki konsumenckiej.

Nowe statystyki rzucają nieco światła na ten temat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W 2022 roku rynek smartfonów w Rosji miał się skurczyć pierwszy raz od 7 lat

Rosyjski dziennik Izvestia donosi, że do końca roku na tamtejszy rynek trafi od 24 do 26,5 mln smartfonów. To o ok. 20 proc. mniej niż w roku 2021 i zarazem pierwszy spadek od 7 lat.

Oczywiście kryzys ekonomiczny objął nie tylko Rosję, ale globalny rynek smartfonów zdaje się topnieć w znacznie niższym tempie. Według raportu IDC, w trzecim kwartale na całym świecie rozeszło się o 9,7 proc. mniej smartfonów niż rok wcześniej.

Cytowani analitycy twierdzą, że sytuacja w Rosji wyglądałaby jeszcze gorzej, gdyby nie ekspansja chińskich marek. Aktualnie TOP 3 największych producentów w Rosji ma się prezentować tak:

  1. Xiaomi;
  2. realme;
  3. Samsung.

Jeszcze w 2021 roku liderem rynku był Samsung, ale jego i Apple'a udziały miały spaść od początku wojny o 1/3.

Warto odnotować, że o 20-procentowym spadku mowa jedynie w ujęciu ilościowym. Jest natomiast bardzo prawdopodobne, że znaczna część Rosjan musiała obniżyć swoje standardy i kupić telefon z niższej półki niż w latach ubiegłych. Realnie rynkowa sytuacja może być więc dużo gorsza niż wskazują na to statystyki.

Wiele ze sprzedanych smartfonów wkrótce i tak może stać się bezużytecznych

Już 1 stycznia 2023 Nokia i Ericsson całkowicie znikną z rosyjskiego rynku, gdyż wraz z końcem bieżącego roku wygasają ostatnie zwolnienia z sankcji. A firmy te odpowiadają za niemal połowę stacji bazowych w Rosji.

Jako że rozbudowa i konserwacja infrastruktury telekomunikacyjnej stanie się w Rosji bardzo utrudniona z uwagi choćby na brak dostępu do części zamiennych, eksperci przewidują, że z tygodnia na tydzień jakość usług telekomunikacyjnych będzie ulegać znacznemu pogorszeniu.

"Jeśli potencjalnie taka sytuacja utrzyma się przez lata, rosyjskie sieci komórkowe pod względem zasięgu mogą wrócić do stanu z końca lat 90., gdy ich zasięg ograniczał się do dużych miast i najbogatszych przedmieść" - donosi rosyjski serwis ComNews.

Wspomnieni analitycy twierdzą, że rynek smartfonów w Rosji raczej nie zdoła się odbić w nadchodzącym roku.

Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także