Tego chce ponad 40 proc. użytkowników smartfonów. Wyniki ankiety [#WaszymZdaniem]

Wynik ankiety był jednoznaczny i na dobrą sprawę łatwy do przewidzenia. Użytkownicy doceniają ideę składanego smartfona i coraz lepsze wyświetlacze, ale jest coś, na czym zależy im bardziej.

Tego chce ponad 40 proc. użytkowników smartfonów. Wyniki ankiety [#WaszymZdaniem]
Patryk Korzeniecki

21.01.2020 | aktual.: 21.01.2020 14:03

Użytkownicy smartfonów nie chcą wyświetlaczy z otworami i czekają niecierpliwie na ekrany bez dziur.

Szybsze procesory i większa pamięć RAM również nie robią szału - w obecnych czasach telefony mają już spory zapas mocy, a nawet urządzenia ze średnich półek potrafią zaoferować sporą moc (np. Snapdragon 730G).

Jeszcze szybsze procesory — O tak, mój wynik w antutu musi stale wzrastać. A tak serio, to wolę zoptymalizowany system.

Peryskopy z rekordowymi powiększeniami i wysokorozdzielcze aparaty nie dostały się na podium. Dlaczego?

Dzisiejsze telefony potrafią zrobić naprawdę dobre zdjęcia, zwłaszcza te z wyższych półek cenowych. Już kilka lat temu ciężko było znaleźć kogoś, kto jeszcze używa aparatu kompaktowego. To już nie te czasy.

Czego w takim razie chcą czytelnicy Komórkomanii?

Składane smartfony trafiły na trzecie miejsce

Samsung Galaxy Fold czy Motorola RAZR rozbudzają emocje do dziś. I wcale się nie dziwię - rozkładane smartfony to jedna z najgorętszych i najbardziej innowacyjnych nowości ostatnich lat. Nowa kategoria urządzeń zaspokoi zarówno tych, którzy szukają kompaktowego telefonu jak i tych rozglądających się za połączeniem tableta i tradycyjnego smartfona.

Samsung Galaxy Fold
Samsung Galaxy Fold© materiały producenta

Sam czekam na upowszechnienie się takich konstrukcji. Składane smartfony dostają też głos ode mnie.

Ekranów 120 Hz - zaskakujące drugie miejsce

Tego się nie spodziewałem. Ekrany 120 Hz robią wrażenie, ale nie spodziewałem się, że aż takie. Tym bardziej, że za zwiększoną liczbą klatek idzie szybsze zjadanie energii akumulatora. Widocznie jednak użytkownicy tego potrzebują. Ku mojemu zaskoczeniu 120 Hz wyprzedziło nawet składane telefony.

Miejsce pierwsze i słuszne - większe baterie

Mamy coraz większe ekrany, coraz wydajniejsze procesory, a akumulatory jakby stanęły w miejscu. Jeszcze nie tak dawno baterie rzędu 3000 mAh były normą w najwyższej półce.

Wyniki ankiety
Wyniki ankiety

Nadchodząca generacja flagowców z akumulatorami rzędu 5000 mAh ma to zmienić. Brawa dla producentów za to, że planują się przyłożyć do tej kwestii w swoich najdroższych produktach.

A po co mam potrzebować większej baterii? Bo nie wystarcza mi taka pojemność. Uważam, że bateria 3300 w telefonie wartym 2 tysiące to jakiś żart producencki. Porównując do telefonu który miałam przed tym za kwotę 700 zł z baterią 4100. Ja wiem, że na baterię nakłada się wiele czynników ale w mojej opinii to jakiś absurd

Użytkownicy z pewnością podziękują producentom. Niektórzy mają już naprawdę dosyć szybkich smartfonów, które czasami mają problem z pociągnięciem do końca dnia.

No tak, tyle bajerów, fikuśnych technologii, a z ankiety wynika, że wystarczyłoby dać baterię jak powerbank i sukces murowany :D Sam zagłosowałem na baterie właśnie i składane telefony - wprawdzie nie sądzę, żeby mój następny taki był, ale mam nadzieję, że rozwiną się na tyle, że kolejny będzie.

Tutaj przydałaby się długo wyczekiwana zmiana. Nic mi z urządzenia, które jest szybkie, jeśli nie potrafi wytrzymać 24 godzin pracy. Nie widzi mi się bieganie z powerbankiem - nie o to w tym chodzi.

Nadchodzący rok może zaspokoić pragnienia konsumentów, w tym moje. Jeśli plotki się sprawdzą, to 2020 rok będzie idealnym momentem do wymiany leciwego już Redmi Note 4X na porządnego flagowca. Moim kandydatem jest Xiaomi Mi 10 Pro.

A Wy, czy będziecie zmieniali telefon w tym roku? A jeśli tak, to na jaki?

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)