Tydzień w krzywym zwierciadle: koniec ChatON i samochody z Androidem
Stało się. Samsung zdecydował się właśnie na uśmiercenie swojego komunikatora ChatON.
Jeśli nie wiecie, czym jest ChatON, to spieszę wyjaśnić, że jest to komunikator pakowany przez Samsunga do wszystkich jego mobilnych urządzeń. W efekcie pod względem popularności przypomina on trochę tę małą kieszonkę w jeansach: każdy ma, ale nikt nie używa.
Dlaczego Samsung w ogóle zdecydował się na zamknięcie tej usługi? Tego oficjalnie nie wiadomo, ale nieoficjalnie mówi się, że w pewnym parku w Seulu usunięto ławkę, na której co roku organizowano międzynarodowe zloty miłośników komunikatora ChatON.
Wygląda na to, że kolejna wersja Androida tworzona jest już nie tylko z myślą o smartfonach, tabletach i zegarkach, ale i samochodach. Można się domyślać, że giganci mobilnego rynku nie odpuszczą sobie walki o portfele konsumentów przy użyciu własnych pojazdów. Poniżej możecie przejrzeć już nawet wstępne koncepty.
Sony:
HTC:
Samsung:
LG:
Oczywiście pojawienie się nowej platformy wymusi na kierowcach zmianę wyrobionych przez lata przyzwyczajeń. Przede wszystkim samochody z Androidem trzeba będzie tankować do pełna codziennie, a do płynnej jazdy potrzebować będą silnika o mocy przynajmniej 4 x 2,3 GKm (gigakoni mechanicznych).
Malkontenci już teraz narzekają, że samochody z pierwszymi wydaniami systemu zapewne będą miały ograniczoną funkcjonalność, no ale od czego są custom ROM-y. Ja już nie mogę się doczekać opinii z XDA Developers: "czasami samochód się zatrzymuje bez powodu na autostradzie, paliwo znika w oczach, a hamulce nie działają, ale tak po za tym wszystko jest ok. Polecam".