Tydzień w krzywym zwierciadle: One S i afera aktualizacyjna oraz wolność według Motoroli

Na początku tygodnia HTC wydało oficjalne oświadczenie związane z dalszym wsparciem aktualizacyjnym brakiem dalszego wsparcia aktualizacyjnego dla modelu One S. Jak dalej potoczą się losy tego smartfona?

HTC One S bez Androida 4.2
HTC One S bez Androida 4.2
Miron Nurski

07.07.2013 | aktual.: 07.07.2013 09:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na początku tygodnia HTC wydało oficjalne oświadczenie związane z [del]dalszym wsparciem aktualizacyjnym[/del] brakiem dalszego wsparcia aktualizacyjnego dla modelu One S. Jak dalej potoczą się losy tego smartfona?

Kierownictwo koncernu słusznie zauważyło, że skoro klienci i tak już za ten telefon zapłacili, to przecież nie opłaca się dalej w niego inwestować. Firma uznała, że rozsądniejszym rozwiązaniem będzie zaoszczędzone w ten sposób pieniądze oddać potrzebującym gwiazdom Hollywood.

O dziwo niektórym użytkownikom nie wystarczyły zapewnienia, że "HTC One S został zaprojektowany w taki sposób, by był zoptymalizowany pod kątem wspaniałego aparatu i doświadczeń audio". Część z nich postanowiła wybrać się pod siedzibę firmy HTC, co zostało uwiecznione na poniższym wideo:

Pozostali klienci postanowili użyć bardziej cywilizowanych metod i podpisać się pod specjalną petycją, która ma nakłonić tajwańskiego producenta do zmiany zdania. Czy są na to jakiekolwiek szanse? Postanowiliśmy zapytać o to rzecznika prasowego koncernu. Oto jego odpowiedź:

Laughing Man

W równie dobrym humorze są teraz z pewnością pracownicy Samsunga. W środę firma z dumą ogłosiła bowiem, że przez nieco ponad dwa miesiące udało jej się sprzedać 2600 ton plastiku.

Wiele wskazuje jednak na to, że wkrótce miny zrzedną przedstawicielom obu koncernów, gdyż Motorola zapowiada prawdziwą rewolucję na rynku mobilnym. Ma to być telefon, który da użytkownikom możliwość wyboru koloru obudowy i tapety na pulpicie. Jeśli przecieki się potwierdzą, to JK Shin i Peter Chou powinni już zacząć wysyłać swoje CV do McDonald's.

Amerykański gigant dodaje ponadto, że będzie to pierwszy na świecie smartfon, który pozwoli klientom cieszyć się wolnością. Z nazywaniem go pierwszym bym się nie rozpędzał, jednak trzeba przyznać, że dzięki Snapdragonowi 400 urządzenie faktycznie powinno być bardzo wolne.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Komentarze (0)