Vertu Aster P oficjalnie. Marka wraca na rynek z luksusowym androidem
Marka Vertu wróca na rynek mobilny. Jej nowym urządzeniem jest luksusowy smartfon Aster P, który ma być ręcznie robiony w Wielkiej Brytanii. Co jeszcze warto wiedzieć na jego temat?
18.10.2018 | aktual.: 18.10.2018 15:21
Większość ekspertów już jakiś czas temu spisała Vertu na straty, a sytuacji nie poprawiały liczne zmiany właścicieli. Brytyjska marka się jednak nie poddała i wraca właśnie z nowym telefonem, który został zaprezentowany podczas konferencji w Pekinie.
Ręcznie robiona w Wielkiej Brytanii obudowa w siedmiu luksusowych wariantach
Aster P wyglądem nawiązuje do poprzednich modeli Vertu i również ma cechować się świetną jakością wykonania. Marka chwali się konstrukcją wykonaną ze stopu tytanu, której ekran chroni warstwa szafirowego szkła. Całość wykończona została skórą.
Obudowa ma charakterystyczne wstawki (na planie spłaszczonego "V") z przodu, a z tyłu znalazła się metalowa ramka z modułem aparatu. Pod nią pojawiły się dwie otwierane pokrywy, pod którymi umieszczono sloty na karty SIM (Aster P obsługuje Dual SIM).
Na jednym ze "skrzydeł" zamieszczony ma być podpis osoby, która odpowiadała za składanie danego egzemplarza. Ma to potwierdzać, że smartfon jest ręcznie robiony na terenie Wielkiej Brytanii, z czego wcześniej znana był marka Vertu.
Aster P wprowadzony został w dwóch wariantach (serie Baroque i Gothic), które dodatkowo są dostępne w kilku wariantach kolorystycznych (różnią się kolorem skóry). Nie zabrakło też specjalnej edycji Dazzling Gold, która - jak wskazuje nazwa - ma wykończenia ze złota.
Specyfikacja nie jest topowa
Nowość Vertu nie ma może topowej specyfikacji technicznej, ale pod względem wykorzystanych podzespołów sprzęt nie prezentuje się też źle. Aster P bazuje na układzie Snapdragon 660, który powinien zapewnić dobrą wydajność produktu z 5-calowym panelem FullHD.
Układ Qualcomma współpracuje z 6 GB pamięci RAM, a kości pamięci wbudowanej mają pojemność 128 GB. Aster P ma dwa pojedyncze aparaty - 20 Mpix z przodu oraz 12 Mpix z tyłu z dwutonową diodą doświetlającą.
Bateria 3200 mAh nie prezentuje się imponująco. Vertu dodaje jednak opcję szybkiego ładowania w standardzie Quick Charge 3.0. Pojawiła się też funkcja bezprzewodowego ładowania (technologia Qi) - producent zadbał o stylową podstawkę do ładowania wykończoną skórą.
Poniżej kluczowe elementy specyfikacji Vertu Aster P:
Vertu Aster P | |
---|---|
Producent | Vertu |
Model procesora | Qualcomm Snapdragon 660 |
Segment | Smartfon luksusowy |
System operacyjny | Android 8.1 |
Przekątna ekranu | 4.97″ |
Rozdzielczość ekranu | 1920 x 1080 |
Maksymalna pamięć operacyjna | 6 GB RAM |
Maksymalna pamięć wewnętrzna | 128 GB |
Rozdzielczość matrycy | 12 Mpix |
Pojemność akumulatora | 3200 mAh |
Wirtualny konsjerż i lepsze zabezpieczenia
Smartfon Vertu działa na Androidzie 8.1 Oreo, który przygotowany został na rynek chiński, więc pozbawiony jest usług Google'a. Vertu dodaje jednak kilka rozwiązań od siebie, w tym m.in. funkcję szyfrowania połączeń oraz wiadomości (bazuje na rozwiązaniu firmy Kaspersky).
Nieźle prezentuje się też wirtualny konsjerż, którego można aktywować dedykowanym przyciskiem na boku obudowy. To stale dostępna usługa (24/7) umożliwiająca kontakt z obsługą, która ma dostarczać informacji na dowolny temat, zamawiać stoliki w restauracjach, rezerwować loty czy pomagać w tworzeniu planu podróży.
Ceny Vertu Aster P nie należą do niskich
Vertu w pierwszej kolejności chce wybić się swoimi luksusowymi smartfonami na rynku chińskim, ale urządzenia brytyjskiej marki mogą trafić w przyszłości także do innych krajów (m.in. do Rosji).
Co z cenami? Cóż, Aster P nie jest tani. Zresztą, zobaczcie sami:
- wariant Baroque (brązowy, czarny, niebieski lub pomarańczowy) - 29 800 juanów (ok. 16 000 zł);
- wariant Gothic (biały lub czarny) - 35 800 juanów (ok. 19 200 zł);
- wariant Dazzling Gold (złoty) - 98 000 juanów (ponad 52 000 zł).