Włożyłem kartę SIM do różnych smartfonów. Wyniki testu mówią same za siebie

Coraz więcej Polaków rezygnuje z fizycznych kart SIM
Coraz więcej Polaków rezygnuje z fizycznych kart SIM
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Miron Nurski

16.02.2023 17:36, aktual.: 17.02.2023 13:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Czy Polska na tle Europy faktycznie ma słaby internet mobilny? Prosty eksperyment pozwala poddać tę tezę w wątpliwość.

Twórcy aplikacji rfbenchmark opublikowali raport "Jakość i szybkość Internetu mobilnego w Europie – (H2 2022)". Bazuje on na porównaniu wyników pomiarów prędkości w krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Jeśli chodzi o prędkość pobierania, wysyłania oraz ping, Polska zajęła kolejno 20., 8., oraz 18 miejsce. Czy to oznacza, że infrastruktura telekomunikacyjna w naszym kraju kuleje? Niekoniecznie.

Porównanie prędkości internetu mobilnego w różnych krajach jest tak naprawdę niewiele warte. A na pewno może prowadzić do błędnych wniosków

Osobiście nie jestem fanem zestawiania ze sobą tego typu danych pochodzących z różnych krajów. Wszystko dlatego, że na prędkość wysyłania i pobierania danych wpływ ma nie tylko infrastruktura telekomunikacyjna, ale i urządzenie wykorzystywane do przeglądania sieci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z reguły droższe smartfony mają wyższej klasy moduły łączności i liczne technologie pozwalające w większym stopniu wykorzystać potencjał sieci komórkowej.

Żebym nie być gołosłownym, pobrałem apkę rfbenchmark na topowego Samsunga Galaxy S23 Ultra z kartą Orange i przeprowadziłem test sieci LTE. Następnie przełożyłem kartę do tańszego chińczyka realme 10 Pro Coca-Cola Edition i dokonałem drugiego pomiaru. Oto wyniki prędkości pobierania danych:

  • Samsung Galaxy S23 Ultra - 89,09 Mb/s;
  • realme 10 Pro Coca-Cola Edition - 39,1 Mb/s.

Ta sama lokalizacja, ta sama karta SIM, ta sama pora dnia. Gigantyczna rozbieżność pomiarów wynika wyłącznie z telefonu użytego do przeprowadzenia testów i - co istotne - jest powtarzalna przy kolejnych testach.

Samsung Galaxy S23 Ultra i realme 10 Pro Coca-Cola Edition
Samsung Galaxy S23 Ultra i realme 10 Pro Coca-Cola Edition© Licencjodawca

Pozycja danego kraju w rankingu nie odzwierciedla więc wyłącznie jakości infrastruktury telekomunikacyjnej i rozwinięcia sieci 5G, ale i klasę używanego przez społeczeństwo sprzętu.

Warto odnotować, że pierwsze miejsce w rankingu pobierania zajęła Belgia. Według StatCountera, ponad 48 proc. interneutów z tego kraju korzysta z iPhone'ów, co może wskazywać na to, że Belgowie są skłonni do sięgania po smartfony z wyższych półek cenowych.

Nie bez znaczenia są także czynniki geograficzne, bo im większa część ludności danego kraju mieszka w miastach, tym łatwiej o uzyskanie wyższej średniej.

Jeśli porównywać prędkość internetu, to tylko lokalnie

Oczywiście sprzętowe i geograficzne przekłamania mogą występować także podczas porównywania lokalnych danych, ale z pewnością w mniejszym stopniu. Raczej nie dochodzi bowiem do sytuacji, że z usług jednego operatora korzystają wyłącznie mieszkańcy Warszawy ze smartfonami za 6000 zł, a drugi obsługuje tylko zetafony na wsiach.

Do porównań jakości internetu w różnych krajach lepiej podchodzić jednak z dystansem, bo wyjęte z kontekstu dane mogą prowadzić do błędnych wniosków.

Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (51)
Zobacz także