Xiaomi Mi 10 na wideo. Ma mieć ultra cienkie ramki, obsługę HEIF i ładowanie zwrotne
Nadchodzący flagowiec Chińczyków ze Snapdragonem 865 ma być potwierdzeniem tego, że Xiaomi będzie stawiać bardziej na jakość.
12.02.2020 | aktual.: 12.02.2020 14:06
Xiaomi Mi 10 według przecieków ma grzeszyć urodą i specyfikacją. Firma ma przyłożyć się nie tylko do kwestii wyposażenia, ale także chłodzenia czy powiększenia obrazu w aparacie z teleobiektywem.
Xiaomi Mi 10 na wideo
Xiaomi Mi 10 ma niedługo [del]potwierdzić przecieki[/del] odkryć swoje karty. Smartfon ma być najbardziej zaawansowanym smartfonem producenta i zdecydowanym krokiem naprzód w stosunku do Mi 9.
Xiaomi Mi 10 na widocznym wideo umieszczony jest prawdopodobnie w pokrowcu, jednak mimo wszystko widać go w pełnej krasie. Możemy dostrzec bardzo cienkie ramki i kamerkę umieszczoną w górnym lewym rogu.
Moim skromnym zdaniem może być jednym z najładniejszych projektów pod względem rozmieszczenia aparatów. Xiaomi forsuje pionowe ułożenie obiektywów, co wygląda według mnie zdecydowanie lepiej niż wyspy w Samsungach czy iPhone'ach.
A jak już mówimy o aparacie - mam dla Was dobre wieści.
Xiaomi Mi 10 ma zaoszczędzić cenne megabajty
Xiaomi Mi 10 ma być pierwszym smartfonem od Xiaomi z obsługą formatu obrazu HEIF. Tak wynika z plotek udostępnionych na Twitterze.
Dzięki niemu Xiaomi Mi 10 ma zredukować rozmiar zdjęcia o przynajmniej 50 proc. bez spadku jakości. Przy rozrastających się fotografiach oszczędniejszy format będzie na wagę złota.
Xiaomi Mi 10 według sampli (również od Xiaomishki) ma zachwycić jakością zdjęć. Fotografia kotka pijącego wodę z kałuży jest żywa i bogata w szczegóły - spójrzcie tylko na szczegóły sierści. Ponadto Mi 10 pozwala na uzyskiwanie naturalnego bokeh, które jest przyjemnym skutkiem ubocznym powiększania matryc w smartfonach.
Spora bateria i ładowanie zwrotne
Xiaomi Mi 10 podobnie jak Mi 9 Pro ma według przecieków ładować bezprzewodowo inne urządzenia. Telefon ma pozwolić na ładowanie przewodowe 50 W, bezprzewodowe 30 W i zwrotne 10 W.
Pojawiły się też kolejne wieści potwierdzające zwiększoną pojemność baterii. Model Mi 10 Pro ma zostać wyposażony w akumulator 4400 mAh. To znaczny progres w stosunku do poprzednika (3300 mAh).
Widać też jedną z różnic modelu 10 Pro w stosunku do podstawowego - czarny owal pod drugim obiektywem to najprawdopodobniej moduł laserowego AF. Nie widać go w mniej zaawansowanym Mi 10.
Xiaomi Mi 10 może być dowodem na to, że firma powoli dogadania konkurencję. Kiedyś były to telefony budżetowe, które wyraźnie odstawały od konkurencji. Dziś ta różnica się powoli zaciera. Niestety, lepsza specyfikacja i jakość ma naturalnie przełożyć się na większą cenę, jednak myślę, że nie powinno to dziwić. Wszystkiego dowiemy się już jutro, 13 lutego 2020 roku, kiedy Xiaomi ma oficjalnie zaprezentować Mi 10.
Dajcie znać, co myślicie o nadchodzącym Mi 10. Ciekaw jestem Waszych wniosków.