Zbudowali w laboratorium bar i wypełnili go robotami. Tak dziś powstają smartfony
Jak sprawić, by smartfon robił dobre zdjęcia? Sprawdziliśmy, jak robią to w laboratorium obrazowania OPPO w chińskim Dongguan. Naszym oczom ukazały się m.in. dziesiątki humanoidalnych robotów.
22.11.2023 | aktual.: 23.11.2023 20:25
Niezależna opinia redakcji. Organizatorem wyjazdu była firma OPPO.
Umieszczenie w smartfonie matrycy, obiektywu i przetwornika obrazu to dopiero początek pracy nad aparatem. Pierwsze skrzypce gra tak naprawdę oprogramowanie, bo to dzięki niemu urządzenie jest w stanie wykorzystać potencjał swoich komponentów.
Zanim nowy telefon zostanie wprowadzony na rynek, konieczne jest wykonanie tysięcy zdjęć w różnych sceneriach, by - metodą prób i błędów - dopieścić wszystkie parametry. OPPO szacuje, że jedna runda testów może zająć wykwalifikowanemu inżynierowi nawet kilka dni, ale czas ten udało się ostatnio skrócić do godzin. Wszystko dzięki wsparciu robotów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzięki robotom zdjęcia smartfonami w domu, barze i restauracji robią się same
Na potrzeby testów producent wykorzystuje roboty, które wędrują po laboratorium obrazowania i samodzielnie robią zdjęcia różnym obiektom. Część maszyn ma przyczepione sztuczne głowy, wiernie odzwierciedlające różne kolory skóry.
Aby sprawdzić możliwości aparatu w różnych warunkach oświetleniowych, firma zbudowała repliki różnych scenerii. W chińskim laboratorium znaleźliśmy m.in. mieszkanie, bar, klub nocny, restaurację fast food, kawiarnię, supermarket oraz stoły wypełnione sztucznym jedzeniem.
Automatyzacja całego procesu nie kończy się na samodzielnym poruszaniu się robotów. Cały system zarządza także oświetleniem, treściami wyświetlanymi na ekranach czy nawet zasłonami w pomieszczeniach. Zwiększa to różnorodność warunków oświetleniowych, a jednocześnie zapewnia powtarzalność kadrów, co bez wątpienia ułatwia kalibrowanie aparatów.
W 2021 r. mieliśmy okazję zwiedzić laboratorium fotograficzne, w którym testowane są aparaty siostrzanej firmy vivo. Postęp w dziedzinie robotyki i sztucznej inteligencji, który dokonał się od tamtego czasu, jest po prostu niesamowity.
Niezależna opinia redakcji. Organizatorem wyjazdu była firma OPPO
Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii