Ara to także tablety? Ok, tylko czy ktoś czeka jeszcze na modularne urządzenia?

Motorola, która była wtedy własnością Google’a, wywołała spore zamieszanie zapowiedzią swojej wizji modułowego smartfona. Wiele mówiło się o tym, że projekt Ara będzie przełomem na rynku mobilnym. Tyle jednak, że było to w 2014 roku…

Projekt Ara
Projekt Ara
Mateusz Żołyniak

09.02.2016 | aktual.: 09.02.2016 15:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Piękna idea

W ciągu ostatnich lat mogliśmy usłyszeć o wielu konceptach modularnych smartfonów, ale największe zainteresowanie wzbudził bezsprzecznie projekt Ara. Rozwinięciem konceptu Phonebloks zajęła się w końcu Motorola, która należała wtedy do Google’a. Zainteresowanie konceptem nie zmalało nawet, gdy popularna Motka trafiła w ręce Lenovo - Gigant z Mountain View zachował w końcu dział R&D, który pracował nad modułowym smartfonem.

projekt Ara
projekt Ara

Ara to koncept, który obiecuje wiele. Poczynając od banałów, jak stworzenie idealnego smartfona/urządzenia o przedłużonej żywotności czy promocji nowych rozwiązań, a kończąc na bardziej istotnych kwestiach. Najważniejszą jest możliwość przygotowywania bardzo tanich smartfonów (nawet 50 dol.!), wyposażonych w Wi-Fi, podstawowy modem GSM, baterię, energooszczędny układ i ekran dotykowy. Ara ma pomóc firmie z Mountain View w dotarciu do 5 miliardów rozsianych po całym świecie użytkowników tzw. featurephone’ów (zwykłych komórek).

”Mamy prototyp. Jest prawie skończony!”

O modularnym telefonie Google’a naprawdę głośno było przez cały 2014 rok. Na konferencji Google I/O światło dzienne ujrzał nawet prototyp urządzenia (określany mianem Spiral 2), ale na prezentacji sprzęt się zawiesił i nie chciał ponownie uruchomić. Nie powstrzymało to jednak niektórych analityków przed snuciem wróżb o rychłej premierze Ary.

Phonebloks update - Ara Prototype

Na początku 2015 roku gigant ruszył z kolejnym etapem rozwoju Ary, którego efektem był Spiral 3. Google zapowiedziało także pilotażowy program sprzedaży urządzenia w Portoryko, a na MWC 2015 pojawiły się pierwsze wymienne moduły firm trzecich. Później okazało się, że Ara trafi jednak najpierw do Stanów Zjednoczonych i na tym ucichło. Można jedynie wierzyć, że gigant wciąż pracuje nad modułowymi smartfonami.

Nie tylko smartfony?

(rzekomy) tablet Ara w bazie GFXBench
(rzekomy) tablet Ara w bazie GFXBench

Parę dni temu pojawiły się doniesienia sugerujące, że na rynku dostępne mogą być także tablety Ara. W bazie GFXBench pojawił się tak oznaczony sprzęt, który ma aż 13,8-calowy ekran. Jego sercem jest ośmiordzeniowy Snapdragon 810, który wspierany jest przez 3 GB pamięci RAM.

Wygląda podejrzanie? Zdecydowanie. Tym bardziej, że projekt Ara bazować ma głównie na tanich urządzeniach dla jak największej liczby użytkowników. Tablet z GFXBench to sprzęt bardzo mocny, a co za tym idzie z pewnością nie będzie najtańszym rozwiązaniem. Odstraszać może też wielka, prawie 14-calowa przekątna. Nie zdziwiłbym się, gdyby w benchmarku pojawił się tablet z serii Nexus, który ma być konkurencją Surface’ów i iPada Pro, a który celowo lub przez pomyłkę został opisany jako część projektu Ara.

Istnieje też szansa, że Google rzeczywiście pracuje nad modularnymi tabletami. Tym bardziej, że mogą być one prostsze do zrobienia niż smartfony. Dużo większa obudowa pomieści więcej modułów, więc ich twórcy nie będą musieli martwić się miniaturyzacja swoich rozwiązań. Firma z Mountain View może przygotować kilka opcji wielkościowych (od 7-8 cali aż po wspomniane 13,8 cala), które będą bazować na różnych układach ARM i ekranach o różnych rozdzielczościach. Użytkownicy sami zdecydują jakie inne podzespoły będą chcieli mieć w swoich modułowych tabletach.

Ktoś jeszcze czeka na projekt Ara?

Jeżeli wszystko pójdzie po myśli Google'a, projekt Ara zostanie wprowadzony w tym roku. Firma większość szczegółów powinna zdradzić podczas konferencji Google I/O, na której omówiony będzie program pilotażowy w Stanach Zjednoczonych. Pozostaje jednak pytanie: czy użytkownicy rzeczywiście wciąż czekają na Arę?

Ten rok z pewnością będzie należał do wirtualnej rzeczywistości i to w jej kierunku zwrócone będą oczy niemal wszystkich entuzjastów nowych technologii. Google nie może więc liczyć, że modularnymi telefonami wzbudzi zainteresowanie, jakie towarzyszyło im w 2014 roku. Nie bez znaczenia jest też ciągły spadek cen podzespołów i bardzo mocna konkurencja w segmencie tanich urządzeń. Może bowiem okazać się, że modularne smartfony Google nie będą wcale tak opłacalne, jak do tej pory przekonywał gigant.

Źródło: GFXBench via SlashGear

Komentarze (0)