To wymowne, że najlepiej oceniany aparat do selfie ma smartfon, który... nie ma aparatu do selfie
Oto pojawił się dowód na to, że nie potrzeba aparatu do selfie, by robić dobre selfie. Mam nadzieję, że to da producentom do myślenia.
28.05.2019 | aktual.: 28.05.2019 13:22
Raptem kilkanaście dni temu przekonywałem, że aparaty do selfie są bez sensu. Pisałem wówczas:
[i]Producenci opracowują kosmiczne technologie do wiercenia dziur w ekranach. Implementują skomplikowane moduły z automatycznie wysuwającymi się aparatami. Samsung zapowiada ukrycie niewidocznego aparatu do selfie za przezroczystym wyświetlaczem. Wszystko to tylko po to, by upchnąć gdzieś dodatkowy aparat, który technologicznie zatrzymał się w średniowieczu.[/i]
Nie jest tajemnicą, że aparaty główne są - w przeważającej liczbie przypadków - dużo lepszej jakości niż osobne aparaty do selfie. Na palcach jednej ręki można policzyć smartfony, które mają z przodu optyczną stabilizację obrazu. Mnóstwo frontowych aparatów nie ma nawet autofokusu.
Dlatego - w mojej ocenie - o wiele lepszym pomysłem jest ułatwienie robienia selfie aparatem głównym niż upychanie na siłę dodatkowych, słabszej jakości kamerek. Liczby zdają się to potwierdzać.
ASUS ZenFone 6 ma według DxOMark najlepszy aparat do selfie
Znany serwis DxOMark od kilku miesięcy prowadzi osobny ranking, w którym uwzględniane są wyłącznie przednie aparaty smartfonów.
Nie żebym był jakimś wielkim zwolennikiem sprowadzania fotograficznych możliwości telefonu do jednej liczby, bo w takim wypadku nietrudno o nadinterpretacje. Intrygujący jest jednak fakt, że na szczycie rankingu znalazł się telefon, który - jako jedyny z testowanych modeli - w ogóle nie ma przedniego aparatu. ASUS w ZenFonie 6 zaimplementował obracany moduł, który pozwala zrobić selfie aparatem głównym.
Trzeba uczciwie zaznaczyć, że punktowa przewaga nad drugim modelem w rankingu (Galaxy S10 5G) jest niewielka (kolejno 98 i 97). Tylko, że Galaxy S10 5G ma ponadprzeciętnie dobrze wyposażony przedni aparat. Optyczna stabilizacja obrazu, autofokus Dual Pixel i dodatkowy sensor ToF to rzeczy, których w przypadku kamerek do selfie nie da się nazwać standardem.
Z drugiej strony mamy natomiast ZenFone'a 6, który raczej nie aspiruje do miana najlepszego fotograficznego smartfonu na świecie. Jego aparat zdaje się być po prostu przyzwoity i adekwatny do niewygórowanej ceny (2199 zł). Niemniej - zdaniem DxO - przyzwoity aparat główny wystarczy, by pokonać najlepsze aparaty do selfie.
Mam nadzieję, że coraz więcej producentów będzie szło tą drogą. I stosowanie obracanych mechanizmów nie jest jedynym wyjściem, bo równie dobrze może to być dodatkowy ekran z tyłu. Dzięki temu telefony mogą nie tylko wyglądać lepiej (brak otworów i wcięć z przodu), ale i pozwalać na robienie selfie i prowadzenie wideorozmów z wykorzystaniem pełni fotograficznych możliwości urządzenia.