Będzie grubo. Dosłownie. Xiaomi 13 Ultra na grafikach
Xiaomi 13 Ultra zapowiada się na najlepszy smartfon w historii tej marki. Chyba że najważniejsza dla ciebie jest smukłość, bo wówczas wyląduje na końcu listy.
11.04.2023 | aktual.: 12.04.2023 15:45
Xiaomi 13 i 13 Pro zdążyły się już zadomowić na rynku, ale na najmocniejszego reprezentanta serii wciąż czekamy. A jest na co czekać, bo Xiaomi 13 Ultra - w przeciwieństwie do swojego poprzednika - będzie dostępny globalnie.
Jeszcze przed oficjalną premierą do sieci wyciekły szczegóły na temat wyglądu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Xiaomi 13 Ultra na grafikach
Serwis SmartPrix opublikował realistyczne wizualizacje nadchodzącego smartfonu, które mają dokładnie odzwierciedlać kształt obudowy.
Według ujawnionych danych, wymiary Xiaomi 13 Ultra to ok. 163,18 x 74,64 x 9,57 mm. Smartfon ma być więc sporo grubszy niż konkurencja w postaci iPhone'a 14 Pro/14 Pro Max (7,9 mm) czy nawet Samsunga Galaxy S23 Ultra (8,9 mm).
Na tym jednak nie koniec. W miejscu, w którym znajduje się wysepka z aparatami, Xiaomi 13 Ultra ma mierzyć aż 15,61 mm grubości. A to bardzo dużo jak na smartfon. Nawet iPhone 14 Pro, krytykowany często za wielkość fotograficznej wysepki, mierzy w najgrubszym miejscu nieco ponad 12 mm. A jego wysepka jest jednocześnie węższa i krótsza.
Są jednak szanse na to, że Xiaomi 13 Ultra wynagrodzi swoją niefiligranowość jakością zdjęć i filmów. Według oficjalnych zapowiedzi, smartfon wykorzysta zaawansowane soczewki Leica Summicron i "po raz pierwszy w historii osiągnie spójną doskonałość optyczną w różnych obiektywach, od szerokokątnego po teleobiektyw".
Warto odnotować, że wizualizacje bazują na plikach graficznych mających zdradzać kształt obudowy Xiaomi 13 Ultra, ale już dobór kolorów i faktura użytych materiałów to jedynie domysły grafika. A Xiaomi potrafi być na tym polu dość nieprzewidywalne, bo kilka miesięcy temu to samo źródło źle zinterpretowało wygląd podstawowego Xiaomi 13.
Prezentacja Xiaomi 13 Ultra w Chinach ma się odbyć jeszcze w kwietniu. Później smartfon ma być dostępny także w innych krajach, potencjalnie także w Polsce.
Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii