Co z tym USB‑C w iPhonie? W unijnych przepisach znalazło się 9 słów, które zmieniają wszystko

Czy Apple zastosuje USB-C w przyszłych iPhone'ach. Prawdopodobnie tak, choć - wbrew temu, co twierdzą niektóre media - Komisja Europejska wcale go do tego nie zmusza.

Nie, Apple nie musi stosować w przyszłych iPhone'ach portu USB typu C (Jakub Porzycki/NurPhoto via Getty Images)
Nie, Apple nie musi stosować w przyszłych iPhone'ach portu USB typu C (Jakub Porzycki/NurPhoto via Getty Images)
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
Miron Nurski

09.12.2022 | aktual.: 09.12.2022 20:37

O tym, że Komisja Europejska chce wprowadzić wspólny standard ładowania w postaci portu USB typu C, wiadomo od dawna. Do Dziennika Urzędowego Unii Europejskiej wreszcie trafiła dyrektywa, dzięki której możemy dokładnie przeanalizować nadchodzące zmiany.

Wiadomo już również, że nowe przepisy będą obowiązywać od 28 grudnia 2024. Czy to oznacza, że od tego dnia wszystkie nowe smartfony sprzedawane na terenie UE będą musiały mieć port USB-C? No właśnie niekoniecznie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zgodnie z oczekiwaniami, unijne przepisy zostawiają Apple'owi furtkę. iPhone z USB-C wcale nie jest pewny

Wielokrotnie pisałem już na łamach Komórkomanii, że - wbrew licznym doniesieniom mediów - USB-C w iPhonie wcale nie jest pewniakiem. Wreszcie widać czarno na białym furtkę, którą zostawili Apple'owi nasi rządzący.

Całą 14-stronicową dyrektywę znajdziecie tutaj. Nas najbardziej interesuje jednak jeden fragment.

Specyfikacje dotyczące możliwości ładowania

1. Wymagania określone w pkt 2 i 3 niniejszej części mają zastosowanie do następujących kategorii lub klas urządzeń radiowych:
1.1. doręczne telefony komórkowe;
1.2. tablety;
1.3. aparaty cyfrowe;
1.4. słuchawki nagłowne;
1.5. zestawy słuchawkowe;
1.6. doręczne konsole do gier wideo;
1.7. przenośne głośniki;
1.8. czytniki książek elektronicznych;
1.9. klawiatury;
1.10. myszy;
1.11. przenośne systemy nawigacyjne;
1.12. słuchawki douszne;
1.13. laptopy.

2. O ile mogą być ładowane za pomocą ładowania przewodowego, kategorie lub klasy urządzeń radiowych, o których mowa w pkt 1 niniejszej części, muszą być:
2.1.wyposażone w gniazdo USB typu C opisane w normie EN IEC 62680-1-3:2021 Interfejsy uniwersalnej magistrali szeregowej do transmisji danych oraz zasilania – Część 1-3: Elementy wspólne – Specyfikacja kabla i złącza USB Type-C®, a gniazdo to musi być zawsze dostępne i aktywne;
2.2. ładowane za pomocą kabli zgodnych z normą EN IEC 62680-1-3:2021 Interfejsy uniwersalnej magistrali szeregowej do transmisji danych oraz zasilania – Część 1-3: Elementy wspólne – Specyfikacja kabla i złącza USB Type-C®.

DYREKTYWA PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY (UE) 2022/2380

Jak czytamy, dyrektywa dotyczy smartfonów "o ile mogą być ładowane za pomocą ładowania przewodowego". Te 9 słów potwierdza to, o czym pisałem już wcześniej - nowe przepisy dopuszczają możliwość tworzenia smartfonów bez żadnego portu ładowania. Takie, w których akumulator mógłby być uzupełniany wyłącznie bezprzewodowo.

Takie telefony już istniały (choć nie odniosły sukcesu) i nie jest wykluczone, że w tym kierunku pójdzie także Apple. Warto także przypomnieć, że już iPhone'y 12, 1314 obsługują standard MagSafe, który pozwala ładować telefony indukcyjnie za pomocą magnetycznego złącza.

Standard MagSafe teoretycznie może umożliwić ominięcie nowych przepisów
Standard MagSafe teoretycznie może umożliwić ominięcie nowych przepisów© Unsplash

Co na to Apple? Przedstawiciele firmy na razie zapewnili jedynie, że "zamierzają dostosować się do przepisów". Jak jednak widać, słowa te można interpretować dwojako. iPhone bez USB-C i złącza Lightning wciąż byłby "dostosowany do przepisów".

Na szczęście według licznych przecieków Apple ma zastosować port USB-C już w przyszłorocznym iPhonie 15, a więc ponad rok przed wejściem unijnych zmian w życie. Nie jest jednak prawdą, że gigant nie ma innego wyjścia.

Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii

smartfonyappleiphone
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)