Honor 10 oficjalnie. Oto polskie ceny tańszego brata Huaweia P20

Honor 10 oficjalnie. Oto polskie ceny tańszego brata Huaweia P20
Miron Nurski

19.04.2018 13:04, aktual.: 15.05.2018 16:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Honor 10 zapowiada się na sprzedażowy hit. Oto wszystko o tańszym bracie Huaweia P20.

Artykuł został uzupełniony o polskie ceny i informacje na temat wariantu dostępnego w Europie.

Honor 10 odziedziczył wzornictwo po Huaweiu P20

Duży, 5,8-calowy ekran iPS, proporcje 19:9, wcięcie w górnej części, zaokrąglone rogi oraz czytnik linii papilarnych na "bródce" pod wyświetlaczem. Takie połączenie doskonale znamy z flagowca Huaweia.

Obraz

Zastosowany skaner biometryczny jest ultradźwiękowy i został zatopiony w tafli szkła na przednim panelu. Ma świetnie sobie radzić nawet ze skanowaniem mokrych palców.

Obraz

Tył - choć także szklany - wygląda nieco inaczej. Przede wszystkim układ aparatów jest poziomy, a nie pionowy, dzięki czemu Honor 10 choć w lekkim stopniu wizualnie odcina się nie tylko od P20, ale i iPhone'a X.

Obraz

Przygotowane przez producenta wersje kolorystyczne to Phantom Blue (niebieska), Phantom Green (zielona), czarna oraz szara. Dwie pierwsze mają dwa odcienie z płynnym, gradientowym przejściem, co wygląda bardzo nowocześnie. Warto odnotować, że w przypadku linii P20 gradientowa obudowa zarezerwowana jest dla najdroższego modelu Pro.

Podwójny aparat ze wsparciem sztucznej inteligencji

Aparat główny złożony jest z:

  • 16-megapikselowej matrycy kolorowej z przysłoną f/1,8;
  • 24-megapikselowej matrycy monochromatycznej.

Oprogramowanie łączy dane pochodzące z dwóch sensorów w celu osiągnięcia wyższej szczegółowości i lepszego kontrastu. Telefon potrafi też wykrywać głębię i rozmywać tło. Ma sobie z tym radzić nawet podczas robienia zdjęć grupowych z dość dużej odległości.

Obraz

Jest to nieco inne połączenie niż w przypadku P20 (12 i 20 Mpix), co może być równoznaczne z tym, że firma zastosowała nieco gorsze matryce. Niestety szczegóły nie zostały jeszcze ujawnione.

Pierwsze skrzypce gra oprogramowanie

Sercem telefonu jest Kirin 970 - topowy układ z wydzieloną jednostką NPU odpowiedzialną za przetwarzanie algorytmów związanych ze sztuczną inteligencją. Wykorzystywany jest on przede wszystkim przez oprogramowanie aparatu.

Smartfon rozpoznaje 500 różnych scen i obiektów, aby - bazując na tym, co znajduje się w kadrze - poprawić jakość zdjęć. W przypadku Huaweia P20 Pro rezultaty są naprawdę bardzo dobre, więc zapewne nie inaczej będzie z Honorem 10.

Honor chwali się, że dzięki jego technologii zdjęcia dzielone są na segmenty. Jeśli więc na jednym zdjęciu znajdzie się np. trawa, niebo i ludzka twarz, oprogramowanie dopieści wszystkie elementy niezależnie.

Przedni aparat także wspomagany jest przez AI. Sztuczna inteligencja ma m.in. poprawiać kolor skóry, aby był bardziej naturalny, upiększać twarz czy cyfrowo korygować nierównomierne podświetlenie.

Obraz

Nie zabrakło też znanej z iPhone'a X czy Huaweia P20 funkcji imitującej oświetlenie studyjne.

Obraz

AI ma też w jakiś sposób ułatwiać wykonywanie selfie grupowych. Prawdopodobnie będzie dbać o to, by wszystkie fotografowane osoby znalazły się w kadrze.

Obraz

W oprogramowaniu znalazła się także funkcja wykorzystująca rozszerzoną rzeczywistość. Na obraz pochodzący z kamery nakładane mają być trójwymiarowe obiekty, z którymi będzie można wchodzić w interakcję.

Obraz

Jest też nieco braków względem Huaweia P20

Zabrakło inteligentnej stabilizacji obrazu (AIS), która pozwala wykonywać zdjęcie z długim czasem naświetlania z ręki. Nie ma też trybu Super Slow Motion, umożliwiającego kręcenie filmów z 32-krotnym spowolnieniem.

Trzeba się jednak liczyć z tym, że Chińczycy musieli pójść na pewne kompromisy i aparat nie będzie aż tak dobry jak w P20. Co nie znaczy wcale, że będzie zły.

Honor 10 ma gniazdo słuchawkowe i DAC-a

Honor już od jakiegoś czasu kreowany jest na markę bardziej muzyczną niż Huawei P. Tym razem różnice są jeszcze bardziej widoczne, bo Honor 10 - w przeciwieństwie do P20 - ma gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm.

Obraz

We wnętrzu obudowy znalazł się ponadto układ audio AK4376A firmy AKM (Asahi Kasei Microdevices), który ma zapewnić wysokiej jakości, 7.1-kanałowy dźwięk Hi-Fi.

Szkoda tylko, że Honor 10 nie ma głośników stereo, ale te w przypadku P20 pojawiły się tylko w modelu Pro, który nie ma swojego tańszego odpowiednika.

Topowe wyposażenie

Pełna specyfikacja Honora 10 prezentuje się następująco:

Honor 10
Honor 10
ProducentHuawei
Model procesoraHiSilicon Kirin 970
SegmentSmartfon flagowy
System operacyjnyAndroid 8.1
Przekątna ekranu5.84″
Rozdzielczość ekranu2280 x 1080
Maksymalna pamięć operacyjna6 GB RAM
Maksymalna pamięć wewnętrzna128 GB
Rozdzielczość matrycy16 Mpix
Pojemność akumulatora3400 mAh
Przejdź do pełnej specyfikacji

Niestety najmocniejsza wersja z 6 GB pamięci RAM zarezerwowana jest dla rynku chińskiego. W Polsce Honor 10 ma 4 GB RAM-u i 64/128 GB pamięci wewnętrznej.

Szkoda też, że ten sam układ oznacza te same moduły łączności, więc w dalszym ciągu brakuje wsparcia dla Bluetootha 5.0, które w smartfonach konkurencji obecne jest od dawna.

Obraz

Pracę wszystkich podzespołów kontroluje najnowszy Android 8.1 Oreo z nakładką EMUI 8.1. Z kolei wbudowana bateria obsługuje szybkie ładowanie i - według deklaracji producenta - 25 minut ma wystarczyć na dobicie od 0 do 50 proc.

Honor 10 i Huawei P20 - różnice

Jeśli chodzi o starcie z droższym bratem, Honor 10 ma:

  • mniej zaawansowany aparat o wyższej rozdzielczości, ale z mniejszą liczbą funkcji i bez brandu Leiki;
  • gniazdo słuchawkowe i układ audio AK4376A;
  • port podczerwieni z funkcją uniwersalnego pilota.

Honor 10 - polskie ceny są naprawdę niezłe

Oto ceny wariantów dostępnych w Polsce:

  • Honor 10 (4/64 GB) - 1999 zł;
  • Honor 10 (4/128 GB) - 2199 zł.

Europejskie ceny są jeszcze nieco niższe; kolejno 399 (ok. 1710 zł) i 449 euro (ok. 1930 zł). O przyczynach takiego stanu rzeczy kiedyś już jednak pisałem.

W każdym razie przyznam, że takich cen się nie spodziewałem. Bliźniaczy Huawei P20 (128 GB) startował z poziomu 2699 zł, więc różnica jest spora. Honor 10 jest nawet tańszy od bezpośredniego poprzednika; Honor 9 kosztował na wejściu 2199 zł.

Honor 10 może więc solidnie namieszać. W czasach, gdy flagowce konkurencji kosztują często więcej niż 4000 zł, połowa tego za ładny i solidnie wyposażony telefon z przyzwoicie zapowiadającym się aparatem wydaje się niezłą ofertą.

Sprzedaż rusza już 15 maja.

Zobacz również:

Źródło artykułu:WP Komórkomania